sobota, 16 stycznia 2021

Przy okazji

 Dzisiejsza sesja została zainspirowana.....

świątecznymi porządkami :) dosłownie.

Dawno, dawno, dawno temu kupiłam w home&you mini regał. Liczyłam na to że sprawdzi się w lalkowych sesjach. Miałam rację, na sesjach się sprawdza, ale zupełnie nie sprawdza się jako mebelek do przechowywania.

Today's session was inspired by .....

Christmas cleaning :) literally.

Once upon a time, I bought a mini bookcase at home & you. I thought it will work in dolls sessions. And I was right, it works during sessions, but it doesn't work as a storage piece at all.

Niestety moje możliwości trzymania lalkowych akcesoriów są bardzo ograniczone. Jeśli więc mam wybierać między lalkową kanapą, na której moje lalki mogą siedzieć  na 100 sposobów, opierać się na 50 sposobów a regalikiem, który prócz tła na sesji nie robi nic innego (nie przechowuje), wybór jest prosty i oczywisty. Mebelek więc trafił na ludzki regał, schowany za książkami i prawdę powiedziawszy kompletne zapomniany. Dopiero podczas przedświątecznych porządków kiedy zdjęłam z regału wszystkie książki na najwyższej półce odkryłam mój mebelek.

I zamiast dokończyć sprzątanie i uporządkować bałagan złapałam za lalkę :)

A to efekty tej sesji. 

Unfortunately, my options for keeping doll accessories are very limited. So if I have to choose between a doll's couch, on which my dolls can sit in 100 ways, stay near on 50 ways, and a piece of furniture in the background on the session (I can't use it as a store place), the choice is simple and obvious. So the piece of furniture ended on a human bookcase, hidden behind books and, frankly speaking, beeing completely forgotten. Only during the pre-Christmas cleaning, when I took all the books on the top shelf from the bookshelf,  I've discover it.

And instead of finishing cleaning and tidying up the mess, I grabbed the doll :)

These are the effects of this session.


Kolekcja / Collection: no name
Model: Suri












2 komentarze: