piątek, 31 sierpnia 2018

Birthday!!!!!!!!

No i stało się. Więc......
Finnaly it happened so.....
HAPPY BIRTHDAY TO ME (???) 
 Nieeeeee, to nie to.
Noooo, it's not this
HAPPY BIRTHDAY TO ME  (???)
nie, to też nie to co chciałam
(no, still not what I wanted)

HAPPY BIRTHDAY DEAR ME....
tak tak tak !!!!!!
yes, yes, yes !!!!!!

HAPPY BRTHDAY TO ME ;P ;D ;P ;)

I tak właśnie powinny być świętowane urodziny - mój, a w zasadzie moje wyczekane dwa prezenty 

 And this is how a Birthday shoul look like - my soo long waited gift, sorry gifts 

 

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Daria sierpniowo

Często moje sesje są całkowitym dziełem przypadku. Znajduję samotne, wolne 30 minut i  zamiast po prosty odpocząć, zregenerować siły, nabrać dystansu, włącza mi się śmigło w tyłku a głowie nieodparty przymus zrobienia kilku fotek, bo co będzie jak w ogóle nie będę mogła robić zdjęć.

Often my sessions are  accidential. When I'm finding a lonely, free 30 minutes in my life, instead resting, regenerating strength, find a distance, a propeller turn   in my butt on and I have irresistible compulsion to take a few photos, in my head. Because maybe I will be not able to take pictures in the future.

Biegnę po ubranka, na siłę próbuję skompletować jakiś rozsądny zestaw i na łono natury.
I dziś właśnie taka trochę wymuszona sesja. 
Czy mogę coś powiedzieć o ubrankach?
No oczywiście że wyszły pięknie i jestem z nich strasznie dumna :)
a serio?

I'm running for clothes,  trying to complete some reasonable set of clothes and go the bosom of nature.And today iwe will have a bit of a forced session.Can I say something about clothes?Well, of course they came out to be beautiful and I'm so proud of them :)and seriously?
 
Serio te nie jest źle.
Spodnie to jedne z lepiej odszytych. Nie wiem jaka czy czyja w tym zasługa, szczególnie że materiał, choć fajny w nadruku, jest wyjątkowo sztywny. Za to po uszyciu prezentuje się naprawdę dobrze.
Top był też masową produkcją z jednego kawałeczka bawełny ale i sam pomysł i wykonania wyszły nieźle, a szczególnie fajnie bluzeczka leży na lalce.
P.S. właściwie top to body, ale kto by się czepiał takich szczegółów.

Seriously, it's not bad.Pants are one of the better sewn pants. I do not know how, especially  the material, although cool in the print, is extremely stiff. But it looks really good after sewing.The top was also mass production from one piece of cotton, but the idea and and my work looks  pretty well, and the blouse looks especially cool on the doll.P.S. actually top is a body :)

Kolekcja: no name
Modelki: Daria





 





piątek, 24 sierpnia 2018

Pink is the queen

Krótko o historii pewnej sofy która zamiast trafić do garderoby trafiła do salonu.

Garderoba była pierwszym pomieszczeniem jakie zajęło moja głowę przy urządzaniu lalkowego lokum u Pszczółki, ponieważ cała przygoda rozpoczęła się właśnie od skomplikowanej konstrukcji szafy. Jej kolory i charakter (przynajmniej w mojej głowie- jak się później okazało) narzucił styl całego pomieszczenia. A mając na uwadze że Barbie to dziewczyny luksusowe w ich garderobie oprócz wieszaków i szuflad musiało pojawić się luksusowe siedzonko na którym lalki mogłyby posadzić swój plastikowy tyłeczek. Trzeba też pamiętać że domek zamieszkiwać miały na pewno więcej niż trzy lalki wiec warto było przewidzieć więcej miejsca gdzie będzie można lalki posadzić.

Briefly the story of a sofa which instead of getting into the wardrobe went to the living room.

The wardrobe was the first room to be arranged in Pszczółka's doll house, because the whole adventure began with the complicated construction of the wardrobe furniture. Its colors and character (at least in my head - as it turned out later) imposed the style of the whole room. And whereas Barbie is a luxury girl, in her wardrobe, in addition to hangers and drawers, a luxurious seat on which the dolls could seat their plastic ass should stand there. It should also be remembered that the house should have been inhabited by more than three dolls, so it was worth predicting more space where the dolls could sit.

Sofa miała być różowa (pod kolor rontów szuflad - ale o tym następnym razem) i bardzo elegancka.
I chyba mi wyszła..... choć to nie zdarza się często. Przeważnie moje sofki mają spore braki. To skala mebla, to inne niedociągnięcia, to niedopasowanie. A Pszczółce udało się zrobić dwie, zupełnie różne, ale zupełnie udane materiałowe tapczaniki....

The sofa was supposed to be pink (like color of the drawers - but about it  next time) and very elegant.And I think I did it a very good job ..... although it doesn't happen often. Usually, my sofas have considerable gaps. It's the scale of the furniture, it's other shortcomings, some kind of a mismatch. And for M.Bee I've  managed to make two completely different, but completely successful, material couches ...

Natomiast, jak już wspomniałam sofa trafiła ostatecznie do salonu.
Dlaczego? Miniaturowy świat, jak się okazuje, sprawia frajdę nie tylko dzieciom ale też tym bardziej dorosłym więc nie narzucając swojej woli stwórcy (ani nawet nic nie sugerując)  oddałam cały zestaw w komplecie ciekawa jak zostanie rozdysponowany :)

I have already mentioned that sofa finally was put to the living room.Why? The miniature world, as it turns out, makes fun not only for children but also for adults, so not imposing my will as a  the creator (or even suggesting anything) I gave the whole set and waited how it will be distributed :)











poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Hope na półkach

Co mogę napisać o sesji  która odbyła się ponad dwa lata temu...... ???

No nie jest łatwo.....
Więc:
diorama już nie istnieje - to miało być pierwsze satysfakcjonujące rozmiarem miejsce na domowe sesje ale okazało się że:
1. rozmiar XXL, choć pozwala domek umeblować kilkoma większymi elementami jest bardzo trudny do przechowywania.
2. tapeta, która teoretycznie spełniała wszelkie warunki: mały wzór (pasujący do lalkowej skali), delikatne nieutralne kolory, okazała się i tak za wzorzysta na długą ścianę. Dodatkowo tapetowanie tak dużych powierzchni (niekoniecznie idealnych)  delikatnym papierem podkreśla wszelkie niedoskonałości tekturowych ścian.
3.Okno - niby duże, super fajne bo z pleksi, a jednak za małe..... kto w domu jest posiadaczem takiego pojedynczego okna....... Nawet widok tropikalnej plaży m tak zgrzyta. Nie wiem czy przez rozmiar czy ciepłe odcienie widoku zupełnie nie pasujące do chłodnego wnętrza
Sofy też już nie ma - jej godniejsze następstwo miała zapewnić wersja różowa, ale jak zwykle i tak mi nie wyszło :(
Regał -  moja duma. Choć czy to nie jest zabawne że to jedyna rzecz której w tym pokoiku nie zrobiłam własnoręcznie? Książki ją wypełniające to także moja zasługa, ale przypominam Wam to za każdym możliwym razem :)
Żółty samochodzik, w którym się zakochałam to niespodzianka z Kinder Jajka. I go zgubiłam !!!!!!! to jedyna sesja na jakiej udało mi się go uwiecznić.

No i to dopiero druga sesja Hope :) W przyzwoitej plisowance, super własnoręcznym nadrukiem na równie własnoręcznym topie :)

I to wszystko.
 
What can I write about the session that took place over two years ago ...... ???Well, it's not easy .....So:diorama does not exist anymore - it was supposed to be the first proper-size place for home sessions, but it turned out that:1. XXL size, although it allows to furnish the house with a few larger elements, it's very difficult to store.2. a wallpaper that theoretically met all the conditions: a small pattern (matching the puppet scale), delicate neutral colors, turned out to be a too strong-pattern for a long wall. In addition, wallpapering such of large surfaces (not necessarily perfect) with delicate paper highlights any imperfections of the cardboard walls.3. Window - quite big, super cool because of plexiglass, yet too small ..... who in real life is the owner of such a single window ....... Even the view of the tropical beach looks bad. I do not know if it's the size or warm shades of the view, but smething is wrong here.Sofa is not with me anymore - I was making the better pink version to preplace it, but as usual, I did not come out like I wanted :(Bookcase - my pride. Although it's funny that this is the only thing I didn't do in my room myself? Books looks also fantastic, but I'm reminding about it every possible time :)A yellow car in which I fell in love, is a surprise from Kinder Eggs. And I lost it !!!!!!! This is the only session on which I managed to capture it.And this is the second session Hope :) In a decent pleated skirt, super handmade imprint on the same own handmade top :)And that's all

 Kolekcja: no name
Modelki: Hope







 





środa, 15 sierpnia 2018

Leżak -turorial

Tak jak obiecałam, dzisiaj turorial leżaczka, a dokładniej dwóch, i to różnych :D, prezentowanych w ostatnim poście.
(Ciekawe ilu z Was to zauważyło ;P)
Projekt miał być przede wszystkim prosty i szybki do wykonania takie wash & go. No i przy okazji nieco wytrzymały. Nie lubię jednorazowych mebelków, choć na pewno są łatwiejsze w wykonaniu.




Like I promised, today I'll make you a turorial how to make a sunbed, more precisely two sunbeds,  different ones  : D, presented in my last post.
(I wonder how many of you have noticed it  ;P)

This project was supposed to be easy and quick to do, just wash & g . Well, and maybe a little hardy. I do not like single-use pieces of furniture, although they are definitely easier to make.


Hmmmm....
Postawiłam na drewno, choć w przypadku mieszadełek do ciepłych napoi to duuuużo powiedziane.
Ale:
są tanie - za dwa opakowanie zapłaciłam 20 zł
są elastyczne - wystarczy 20 minut w wodzie i mieszadełka można wygnać w każdą stronę.
Góra powstała z łazienkowego dywanika kupowanego na metry,. Ale po kolei.

Hmmmm ....
I have choosed wood, although it's  a little a overstatement to call stirrers for warm drinks a wood.
But:
they are cheap - I've paid PLN 20 for two packages
they are flexible - just 20 minutes in water and you can bend them .
Top is made of a bathroom rug bought by the meter.  But first things first.
 
Od początku chciałam zrobić 2 leżaki.
Potrzebowałam 2x2 mieszadełka na nogi i siedzienie + 2x2 mieszadełka na oparcie.
Patyczki zamoczyłam na 20 minut, a w tym czasie szukałam w domu rzeczy na których mogłabym mieszadełka wygiąć i wysuszyć.
Na nogi i część siedzącą wybrałam butelkę po oshee a na oparcie małą doniczkę.

From the beginning I wanted to make 2 sunbeds.
I needed 2x2 stirres for leg and sit + 2x2 for the back.
I strewed the sticks for 20 minutes,  looking for things on which wooden tables could be bend and dry.
FOr the legs I've choosen a oshee bottle, for the back of a small pot.




I tu podpowiedz dla Was - niestety pojedyncze mieszadełko to za mało żeby utrzymać lalkę.
Ja miałam szczęście bo zakładając zrobienia dwóch sztuk leżaków wszystko powyginałam razy 2 mogłam wiec sklejać poszczególne elementy ze sobą.
I jak na moje potrzeby i częstotliwość użytkowania konstrukcja jest na chwilę obecną wystarczająca :)

Już teraz wystarczyło tylko połączyć nogi przykleić siedzenia i.....
zająć się drugą sztuką.


And here's a hint for you - unfortunately a single stirrer is not enough to keep a doll.I was lucky because assuming making two pieces of sun loungers, I stretched everything twice so I could stick individual elements together.
For my needs and frequency of use, the construction is now sufficient for now:)

It was enough now just to join the legs, to glue the back and .....
working on the second piece.






Choć mieszadełka wyginane były na tyma samym sprzęcie, choć wydawało mi się że wszystko jest wyginane z tą sama siłą, po wysuszeniu okazało się że wersja nr 2 ma bardziej pionowe oparcie.
I bardzo mi się to podoba. Bo coprawda planowałam takie same leżaki ale dwa różnie wygięte są świetnym rozwiązaniem.

Although the stirrers were bent on the same equipment, although it seemed to me, that everything was bent with the same strength, after drying, it turned out that the version No. 2 has a more vertical back.
And I like it very much. Because even I've planed to have  the same sunbed, two different are a great solution






P.S muszę jeszcze tylko pomyśleć czy ich nie przemalować.
kolory są coprawda letnie, ale bardzo ciężko dobrać ubranka do tej kolorystyki :) :) :)

P.S I just have to think about whether to repaint them.
colors are summerly, but it's very hard to choose clothes for this color :) :) :) 

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

leżeć, leżę, leżak

Dzień Dobry po przerwie :)
Nieplanowanej, niepożądanej.
Ale najwyraźniej tak królewny mają kiedy są zmęczone.
I ja ciągle i permanentnie jestem zmęczona.

Good Morning after the break :)
Unplanned, undesirable.
But apparently that happen when princesses are tired.
And I am constantly and permanently tired


Więc żeby nie rzucać się po przerwie na głęboką wodę, nie rozbudzać zanadto wszystkich oczekiwań, dziś skromnie prezentuje mój ostatnio przygotowany produkt.  
Ale tak tylko bardzo skromnie, ledwie uchylam rąbka tajemnicy.....

So not to jump in a deep water, do not to wake up too much of all expectations, today I present my newly prepared product.
But very modestly, because I still would like to keep the secret .....


Bo trochę nie ma się czym chwalić. To taki lekko niezgrabnie prymitywny projekt, ale po tym jak mój skomplikowany zeszłoroczny leżak po prostu się wszędzie rozkleił, tym razem potrzebowałam szybkiego i łatwego rekwizytu na te gorączki.
No to Voila !!!!

Because there is nothing to be proud about it. It's such a  awkwardly primitive design. But after my complicated last year's deckchair just broke on 10 pieces up , this time I needed a quick and easy project for these fevers.

Well, Voila !!!!