sobota, 14 września 2019

Mrs Steel

Ponieważ moja dzisiejsza sukienka jest bardzo skromnym wyrobem pozwolę sobie zdradzić Wam wielką tajemnicę jaka jest związana z tym ubrankiem.
Zapewne jeszcze pamiętacie wielkie poruszenie związane z pierwszą częścią historii seksownego i niewiarygodnie bogatego Pana Greya. I ja poddałam się magii tej.... niewiarygodnej i jeszcze gorzej zagranej opowieści.  Ale jaka głupia gąska z Pścimia Dolnego umiałaby się oprzeć pięknym apartametom, helikopterom, podniebnymi randkami , imperium biznesowym i marzeniom o kochanku z fantazją - no na pewno nie ja.

Na fali pierwszej części ekranizacji tego kiepsko przetłumaczonego dziełka literackiego podjełąm się nie lada wyzwania: stworzę kolekcję inspirowaną filmem. Kolekcje składającą się z trzech niezależnych części.
Miało być: 50 shades of Grey -  Anastasia
następnie miało być: 50 shades of Grey -  Mrs Steel
i ostatnia: 50 shades of Grey - My Love

Because today's dress is a very humble product, let me reveal  the great secret which is connected with this dress.
You probably still remember the great commotion related to the first part of the sexy story about the incredibly rich Mr. Gray. And I'm a victim  of this ... incredible and unreal story. But what stupid goose from Pścim Dolny would be able to resist beautiful apartments, helicopters, sky-high dates, a business empire and dreams of a lover with fantasy - certainly not me.

On the wave of the first part of  this poorly translated literary work I faced quite a challenge: I will create a film-inspired collection. Collections made of three independent parts.
It was supposed to be: 50 shades of Gray - Anastasia
then: 50 shades of Gray - Mrs Steel
and last: 50 shades of Gray - My Love
Anastasia miało być w klimacie wcześnej Anastasii: casualowe, trochę zwyczajne, nieco ugrzecznione, wygodne. I ta odsłona  powstała :) Może ją pamiętacie. Jedna z nielicznych sesji w których towarzyszył Ken. Jeans, białe koszule i sweterki.
Anastasia was supposed to be in the atmosphere of an early Anastasia: casual, a bit ordinary, a bit polite, comfortable. And this part was created :) Maybe you remember it. One of the few sessions which Ken accompaniment. Jeans, white shirts and sweaters.


Druga część miała być kobieca, seksowna, sensualna, dostojna i niezwykle elegancka i wysmakowana. Planowałam stworzyć ją z samych sukienek.

The second part was to be feminine, sexy, sensual, dignified, extremely elegant and sophisticated. I planned to create it from the dresses.

Ostatnia część miała być odważna, wyjątkowo seksowna, odrobinę buduarowa, stworzona z koronek, prześwitów i skórzanych elementów.

The last part was supposed to be bold, extremely sexy, a bit boudoir, made of lace, gussets and leather elements

I niestety nie starczyło mi wytrwałości, choć długo wierzyłam że uda mi się zakończyć ten projekt.
Jednak przychodzi taki dzień kiedy mówi się dość i ja mówię Wam to dzisiaj.
Nie będzie podejścia nr trzy, nie będzie nawet podejścia nr 2.
A że zdążyłam uszyć już jedną sukienkę - dziś jej premiera :)

And, unfortunately, I did not have enough perseverance, though for a long time I believed that I would be able to finish this project.
But at the end, there is a moment when you say enough and I tell you this today.
There will be no number three approach, there will not even be no. 2 approach.
But since I've managed to sew one dress - you will see it today :)


Kolekcja: Mrs Steel
Modelki: Lena














Co mnie szczególnie zaskoczyło to fakt że sukieneczka prezentuje się dużo lepiej przed obiektywem niż na żywo, ale do tego powinnam przywyknąć, bo to nie pierwszy raz kiedy obiektyw działa jak photo shop :)
Coś jeszcze? - Buty, ale o tym przy okazji moich zakupowych podsumowań. Dziś mogę  tylko powiedzieć że na pewno udźwignęły ciężar sesji

What surprised me the most is the fact that the dress looks much better in front of the camera than live, but I should get used to it, because this is not the first time when the camera works like a photo shop :)
Something else? - Shoes, but about them I'll tell you summariesing my shopping. Today, I can only say that they are decoration this session.


wtorek, 10 września 2019

uniwersalny model bluzeczki

Dzisiejsza bluzeczka pojawiła się tu setki razy.
Z gumeczkami, z ozdobami, z zakładkami czy gładkie.
W każdej możliwej postaci.
Łatwo się je szyje, nie potrzebują wykroju. W opcji z gumeczkami, kiedy zakładane jest marszczenie, nie ma nawet potrzeby ich dopasowania do lalkowych ciałek.
Na prawdę trzeba się bardzo postarać żeby coś zepsuć - choć przyznam że mi się akurat udało przesadzić z szerokością w przypadku wersji z szyfonu.

Blouse I'm presenting today has appeared here hundreds of time.
With elastics, decorations, pleats or plain.
In every possible form.
They are easy to sew, they don't nned pattern. In option with elastic bands, for creasing, there is even no need to fit tchem with doll body.
You really have to try very hard to break something - although I admit that I just manager to overdowith width in my chiffon blouses.


Dzisiejsza wersja jest moją ostatnio uszytą. Nie jest zła, ale patrząc na zdjęcia wygląda na to że gdyby przód był odrobinę większy niż jest, a tył mniejszy, byłoby świetnie. Moje były równe :(.
Ale jak pisałam - i tak nie jest źle :)

Today's verion is my last made. It's not bad, but looking at the pictures it looks like to have a full success my front should be a little bigger, and back smaller.
Mine were equal :(
But as I wrote - it's not bad anyway :)


Kolekcja / Collecion : no name
Modelka / Model : Diana













czwartek, 5 września 2019

Okulary

Dziś taki mini mini wpis.

Jakiś czas temu chwaliłam się Wam przemalowanymi  Barbowymi butami. A ponieważ, nieskromnie powiem, podobał mi się efekt ostateczny, postanowiłam powtórzyć sukces z dodatkami.
OK może dodatki to trochę za dużo. Sukces postanowiłam powtórzyć z okularami. Ponieważ były w pakiecie z kupowanymi butami, trochę się ich uzbierało.

A mini mini short entry today.
Some time ago I was bragging with repainted Barbie's shoes. And because, immodestly, I liked the final effect, I have decided to repeat this succes with accessories.
OK maybe accessories it s bit too much. I have decided to repeat painting success with doll's glasses. Since they were part of shoes package, I have collected some.

I przyznam szczerze że nie jestem zachwycona. Miałam nadzieję że wyjdzie lepiej, ale pewnie od początku powinnam wiedzieć ze domalowanie ciemniejszych elementów (takich jak czarna podeszwa) będzie dużo łatwiejsze niż malowanie czarnego na biało. 

Jak będą źle wychodziły na zdjęciach najwyżej nie będę ich ubierała.

I need to admit that I'm not delighted. I thought effect will be much, much better, but probably I should known better  that painting darker elements (such as a black sole) will be much easier than painting white on black.

If they will look bad on pictures I will just not use them.