czwartek, 31 sierpnia 2017

Prawie udana spódnica :)

Chyba w końcu pojęłam na czym polegał błąd w moich dotychczasowych spódniczkach i sukieneczkach na tiulowych halkach :) :) :) :) :)
Stercząca halka może ładnie rozkloszować  spódniczki szyte z kół czy półkoli (dół szeroki, góra węższa - przypomina redakcja :P ). Marszczony prostokąt, jak bardzo niebyłby szeroki i suto maszczony, zawsze zostaje prostokątem gdzie góra = dół.
(I jak tu nie twierdzić że matematyka jest królową nauk i jest odpowiedzią na prawie wszystko :D)

No a jak już pojęłam że wynik będzie zadawalający jeżeli dół > góra, należało to empirycznie udowodnić, co niniejszym czynię

I guess, I finally understood what was was wrong with my dresses and skirts with tulle halk :) :) :) :) :) :) :)
The halter can nicely slip only skirts made of circule or semicircles (the bottom wide, the top narrow  :P). Wrinkled rectangle, no matter how wide and blinded, is always a rectangle where the top = bottom.
(And how not to claim that mathematics is the queen of science and is the answer to almost everything: D)

And as I have already understood that the result will be satisfactory if bottom > top, it was necessary to empirically prove it, what I am doing right now.
 
Kolekcja: no_name
Modelki: Daria







 
 
 




Korzystając z okazji dodam że Daria po raz pierwszy wystąpiła na nowym ciałku. Niestety, jako urodzonej odcieniowej daltonistce nie udało mi się dobrać odpowiedniego odcienia ciałka, jednak postaram się z tą porażką jakoś żyć (oby tylko z takich porażek moje życie mogło się składać). Nie ma opcji żebym latała po sklepach z lalkowym korpusem w poszukiwaniu właściwego odcienia, zresztą i tak by mi to nic nie dało. Już i tak pozamiatane. Daria już ma nowe ciałko, lepsze, z prawie nieograniczoną możliwością przyjmowanych póz, no i przede wszystkim stabilne które potrafi utrzymać ją na nogach.

Using the occasion, I will add that's the first appeared of Daria with the new corpse. Unfortunately, since I'm daltinist (for shades) I'm not been able to find the right shade of the corpse, however, but somehow I will try to live with this failure  (if I only could have such defeats in my life). There is no way, run and looking for the right body shade,and that wouldn't propably work, anyway. Already is bought and forgoten. Daria has a new body, a better one, with almost unlimited possibility for poses, and above all, a stable one that can keep her on her feet.

Bluzeczka pojawiła się na blogu i choć był tylko drobnym elementem wystającym spod kolejnego nieudanego białego poncho została zauważona. A swój debiut miała mieć ........w zeszłym roku na gwiazdkę :) Pamiętacie zielono złotą bożonarodzeniową kolekcję? To właśnie wtedy bluzkę uszyłam, ale jakoś tak nie pasowała do kolekcji za to pasuje do dzisiejszej spódniczki.

The blouse appeared on the blog already, and although it was only a minor element  under another unsuccessful white poncho, it was noticed. And originally she should be presented ........ last year for a Christmas :) Remember the green gold Christmas collection? Blouse was sewn then, but somehow it did not fit the collection. But it fit  with today's skirt.

Spódniczki świeżutkiej, nowiutkiej, jeszcze ciepłej od lampy maszyny :)
Uszytej z koła, z tiulową haleczką. I powiem że jeszcze nie jest idealnie. Koło okazało się jednak za szerokie jak na codzienną spódnicę, ale matematyczna teza została udowodniona.

Skirt fresh, brand new, still warm from the machine lamp :)
Made of a circule, with a tulle brassiere. And I will say it's not perfect yet. Circule skirt turned out to be too wide for everyday skirts, but the mathematical thesis has been proved.


No i na koniec fotka z moim wiernym asystentem :)
And finally the photo with my faithful assistant :)

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Szybka diorama do zdjęć (eng)

No to dzisiaj całkiem nieudana moim zdaniem mini diorama.
Pomysł zciągnęłam od myfrogystuff. Wydawało się że będzie szybko, łatwo i przyjemnie. Wiedziałam że na pewno nie będzie solidnie, ale czy do sesji zdjęciowych tektura nie wystarczy?......
Gdyby pomysł się sprawdził, mogłam mieć 120 nowych pomieszczeń do lalkowych sesji.
Gdyby.

Pomysł jest genialnie prosty. Wielki kawał tektury składa się na połowę, znów na połowę.
Po rozłożeniu tektury, jedną z krawędzi (to będzie zawsze podłoga) należy rozciąć.
Pozostaje tylko ściany "wytapetować", dodać stałe elementy (okna, obrazy, zegary, lustra)
I......

Well, we will have today a pretty unsuccessful (in my opionion) mini diorama.
The idea came from myfrogystuff. It seemed like a fast, easy and pleasant projecy. I knew that it was not going to be solid, but is cardboard not enough for photo sessions? ......
If it would worked, I could have 120 new rooms for future doll's sessions.
If........

The idea is brilliantly simple. The big piece of cardboard is folding in a half,then in a half again.
After unfolding the cardboard, one of the edges (it will always be floor) should be cuted.
Only additional permanent elements (windows, paintings, clocks, mirrors) must be glued to the walls
And......



 

 

 
Choć wydawało mi się ze dysponuję wielkich wymiarów tekturą, pokoik, po raz kolejny, wyszedł malutki. Ciasna klitka. Liczyłam też na dużo łatwiejsze "tapetowanie"  - efekty niestety widać :P
Tak naprawdę tylko okno wyszło fantastycznie, a to jedynie kawałek widoczku wycięty z katalogu biura podróży i przyklejony paskami białej naklejki.

Although it seemed to me that I had large piece of cardboard, the room, once again, came out realy tiny. Tight box. I thought also "wallpapering" will be much simple  - the effects unfortunately can be seen: PIn fact, only the window came out fantastic, and it was just a piece of paper cut from the travel offer out  and glued  with white sticker.
Na ściany pokoiku (w którym powinny pojawić się przynajmniej fragmenty mebli) wymiary tej tektury są za małe. Nie ma możliwości aby mogło to "udawać" pokoik.
A dwie ściany...... zawsze można zrobić bezpośrednio z papieru prezentowego.
Jednak nie jest źle, przynajmniej wiem że ten pomysł nie sprawdzi się u mnie.

The walls for room (where at least fragments of furniture should appear) t are too small. There is no way to make from it a room.
And two walls ...... can always be done directly from the paper.
But it's not bad, at least I know that this idea will not work for me.

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

summer w katanie i cekinach

To miała być poezja, ukoronowanie moich lalkowych starań, szczyt szczytów, mistrzostwo, wisienka na torcie....
Tak było w marzeniach, na etapie wycinania, zszywania a nawet przed wykończeniem. 
A potem to wszystko zderzyło się z prawdziwym życiem.
I wydaje mi się że nie jest źle.


It supposed to be poetry, my crown, the peak of the tops, the championship, the icing on the cake, an epic project ....
This was in the dreams, at the stage of cutting, stitching and even before finishing the dress.
Then it all collided with real life.
And it seems to me it's not bad.


Jest super dekolt. Nie za wielki, nie ordynarny, nawet bardzo subtelny a przez co niezwykle seksowny. Ładnie leży, nigdzie się nie marszczy, nie wywija.
Sukienka nie potrzebuje zapięć które, umówmy się, obrzydzają każdą kreację grubością czy rzepów czy zatrzasków.
Ma piękny, ponętny i bardzo odważny dekolt z tyłu.
No i są cekiny :D :) 
 
It's a great neckline. Not too big, not coarse, even very subtle and so incredibly sexy. Neckline is  lying very nicely, it's not fraying anywhere, it does not budge.
The dress does not need fastenings, and we all know festening disgust every creasing, it's not important if it's velcro or snap. 
It has a beautiful, seductive and very brave neckline at the back.
And there are sequins  :D :)
 
Kolekcja: no_name
Modelki: Summer
 













Wielka szkoda że nie jest jeszcze lepiej.
Brokatowy nadruk miał być ładniejszy (niestety jestem w tym kiepska z projektu na projekt), miał stać się przedłużeniem cekinowego dołu.
Poza tym, klej, choć bardzo dobry (świetnie trzyma każda aplikację, bez względu co nim przyklejam) niestety usztywnia bardzo materiał.
Cekiny. Liczyłam na zupełnie inny, bardziej oszałamiający efekt. Niestety okazały się za duże żeby je gęsto przyszyć, więc o efekcje WOW mogłam zapomnieć.
No i przede wszystkim zdjęcia są bardzo stateczne (jak sama lalka), sukienka nie ma szans pokazać się z najlepszej strony. Cekiny się nie trzęsą, nie świecą i przede wszystkim nie tańczą.
Szczęśliwie katanka też jest fajna :)

It's a pitty that is not as good as I wanted.
The glitter print was supposed to be nicer (unfortunately I'm also bad painter), it was supposed to be an extension of the sequin bottom.
Besides, the glue, though very good (holds every application, no matter what is glued ) unfortunately stiffens material.
Sequins. I was hoping for a better, stunning effect. Unfortunately, it apeared that they are too big to be closer so I could forget the WOW effects .
And above all, the pictures are very static (like the doll itself), the dress has no chance to show the best side. Sequins not shake, not shine and above all they not dance.

Hopefully jackek is also cool :)

środa, 16 sierpnia 2017

Garderoba

Ostatnio dużo u mnie pracy..... choć w mojej sytuacji brzmi to niezwykle ironicznie.
Ale tak właśnie się czuję.

Dlatego dziś króciutko i malutko, proporcjonalnie do czasu tworzenia projektu, choć trudno mówić przy tej okazji o czasie na niego poświęcony, ponieważ po ludzku, został stworzony w przerwie pomiędzy......TADA!!!!!! ....... budowaniem kuchni ;)

I have  a lot of work lately ... although in my situation it sounds extremely ironic.
But that's how I feel.

That's why it will be shortly this time, in proportion to the time spent on this project  although it is difficult to speak about "spending time", when it was created in the break between ...... TADA !!!!!! Kitchen building;)


Tak, powstaje nowa kuchnia, ale tym razem nie moja a Pszczółkowa, a że nie jest ukończona  nie ma powodu jeszcze ciągnąć tematu. Za to pociągnę temat innego Pszczółkowego tematu - garderobę.
Mama Pszczółki zażyczyła sobie wieszaki które mogłyby eksponować Pszczółkowe lalkowe ubranka. Proszę bardzo :)

Yes, a new kitchen is being created, but this time it's not mine, but M. Bee, and because it's not finished, there is no reason to talk about it. But there is reason,to talk about another Bee project - wardrobe.
Bee's mother wanted hangers, that could expose dolls clothes. Here you have :)





Zaczęłam od końca :)
Ale w zasadzie jest to projekt tak łatwy i czytelny że wszystko widać jak na dłoni.
1. Elementy wycięłam

I started from the end :)
But in principle it is a project so easy and legible that everything can be seen on photo
1. Elements were cuted




2. Sklejanie półki zostało dzielone na etapy, tak by konstrukcja się nie zapadała w czasie wysuszania się kleju
Dlaczego zdecydowałam się na dolna półkę?
Moje patyczki są za niskie aby stworzyć samodzielnie wieszaki, klejenie ich w celu wydłużenia nie sprawdza się najlepiej - to zbyt mała powierzchnia aby klej to solidnie złączył (przetestowałam to przy budowie łóżka). Półka podniosła poprzeczkę wieszaka. Poza tym jest bardzo praktyczna. Idealne miejsce na przyszłe kolekcje butów, torebki, czapki, kaski czy cokolwiek innego :)

2. Gluing shelf was divided into separate steps, so that the structure does not fall down during glue drying
Why did I decide on the lower shelf?
My sticks are too small to create the hangers themselves, sticking them for elongation does not work  - the surface it is too small  for solidly gluing (tested it making a bed). The shelf raised the bar of the hanger. Besides, it is very practical. Perfect place for future collections of shoes, handbags, caps, helmets or anything else :)





 
 


3. Niestety okazało się że jedna półka to nadal za nisko, dlatego dodałam jeszcze jeden poziom.

Prawda że szybko, łatwo i przyjemnie? :)


3. Unfortunately, it turned out that one shelf was still too low, so I added one more level.

Fast, easy and pleasant :)

środa, 9 sierpnia 2017

Bluzka czy kołnierzyk?

No to Was dzisiaj zaskoczę !!!!

Well I will surprise you today !!!!

Dostałam bardzo przyjemną w dotyku (mam na tym punkcie hopla) sportową koszulkę z kołnierzem. Po pierwsze ja w ogóle nie mam szyi (tak, to możliwe) więc kołnierz to coś co tylko podkreśla mój mankament. Po drugie o letnia bluzeczka, a dwie warstwy bawełny przy karku nie jest dobrym pomysłem.
No a jak się szyje taaaakie kreacje dla lalek to  chyba można się zdobyć na odwagę i z kołnierza spróbować zrobić stójkę. No i się zdobyłam. Wyszło całkiem przyzwoicie, na pewno bardziej wygodnie ale......
Uwierzycie co można uszyć z resztek kołnierza???????
Bluzkę dla Barbie. Naprawdę udało mi się to zrobić :D

I got a very nice in  touch sport shirt with collar. First of all I do not have a neck (yes, it is possible) so the collar is something that only highlights my shortcomings. Secondly, a summer blouse and two layers of cotton at the back of the neck is not a good idea.
But since I'm creating suuuuuuuch a clothes  for dolls, I should probably have a courage and try to reject the collar. And I did it. It came out pretty decent, definitely more comfortable but ......
You will not believe what can be sewn from the remains????
Blouse for Barbie. I really made it :D


Na pewno nie jest to cudo projektu designerskiego. Zwykła, przyzwoita bawełniana bluzeczka zaprezentowana prosto, na siedzisku z palet :)
Ale jestem z niej dumna. Nie wierzyłam ze mi się to uda.

It is certainly not a incredible design Simple, decent cotton blouse presented simple on the seat with pallets :)
But I'm proud of it. I did not believe that I would succeed.


Kolekcja: no_name
Modelki: Ania