piątek, 30 sierpnia 2019

Dziś nie ja

Nie często zdarza się na tym blogu sesja nie mojego autorstwa.
Chociaż.... jakby się tak zastanowić to "nieczęsto" powinnam zastąpić stwierdzeniem iż zdarzyło się raz. Tak. Raz jeden, jedyny cała sesja - od zestawienia ubranek do zrobienia zdjęć została zrobiona nie przeze mnie. 
Dzisiejsza sesja jest równie wyjątkowa. A może nawet bardziej. Nigdy, przenigdy nie pomyślałabym, że na tym blogu może pojawić się coś autorstwa...… mojej siostry :)

It's not common to have here something not authored by me.
Although…. I should probably "not common" replace to "it happened once.
Yes, One time, the whole session, from choosing clothes to taking photos It was not done by me.
TOday's session is also unique. Maybe even more. I have never think that I will have here something made by … my sister. 

I dlatego na sesji będą długie spodnie :).
Ja nie lubię wykorzystywać ich do sesji bo jako ich twórca wiem że, delikatnie mówiąc, nie za bardzo mi wychodzą. Za to moja siostra, świeżynka w tym temacie ze 100 wybrał właśnie je.
Już raz się tu pojawiły.
I dziś, po raz drugi nadal mnie nie zachwycają, jednak.... patrząc na tą sesję, świeższym okiem być może domyślam się co poszło nie tak. 
Po pierwsze - zakładki są chyba za długie. Następna próba będzie miała zakładki dwa razy krótsze
Po drugie - aby spodnie były bardziej lejące zrezygnowałam z bocznych szwów co również wymusiło na mnie kolejne zakładki po bokach. Następnym razem spróbuję mimo wszystko nogawkę zszywać z dwóch elementów.

And that's why we will have long pants today :)
I don't like to use them for sessions because , as their author I know they are not perfect. But my sister, completelly fresh in this topic, from more then 100 pieces chose them.

You have already seen this pants. 
And even today they still don't impress me, but at least looking at this photos with a fresh eye, maybe I'll find what is wrong with them.
First of all - pleats are to long. Next time I will change it.
Second of all - to make the trausers more pouring I have resign from side stitches. But doing this I needed to make more , too long, pleats.


A reszta...…
Cóż, moja siostra jest typem "complete look style" stąd mamy srebrne assesoire nie tylko w okularach przeciwsłonecznych, nie tylko na bransoletce, ale jeszcze mamy element na szyli.
To właśnie moja siostra.

Miłego oglądania

And the rest….
Well, my sister is a "complete look style" type, so thanks to her we don't have only silver sunglasses, we don't have only silver bracelet, but we have aslo silver element on the neck.
THis is my sister.
Enjoy it.

Kolekcja/ Collection : no name
Modeka/ Model: Ania














środa, 21 sierpnia 2019

Sweter po raz trzeci

i co mogę dodać więcej :)
Nigdy nie przeszło mi przez głowę że ten sweter będzie tyle razy pojawiał się na sesjach.
W czym tkwi jego fenomen?
Problem w tym, że w niczym. Sweter jest najprostszy z najprostszych, najbardziej neutralny z neutralnych, najzwyklejszy ze zwykłych. I to jest jego największa zaleta.

Sweater for the third time and what can I add :)
It never crossed my mind that this sweater will appear here so many Times.
What is its phenomenon?
Nothing. Sweater is the simplest of the simplest, the most neutral of the neutral, the most ordinary of the ordunary. And this is its biggest advantage.


Od samego początku zabawy z Barbie mam ciśnienie na poszukiwanie materiałów z malutkimi nadrukami. Przeglądając setki oryginalnych lalkowych ubranek najbardziej zakochiwałam się w tych z malutkimi obrazkami i obiecywałam sobie że będę miała dużo takich materiałów. Więc za każdym razem ze sklepu materiałowego wracam z czymś ciapatym. 

From the very beginning I have had a pressure to look for materials with tiny prints. Looking through hundreds  of original doll clothes I fell in love with those with tiny pictures, and I have promised myself that I will have a lot of such materials. So every time I'm comming back from fabric store with something shabby.

Historia jest zawsze ta sama. Materiał leży, leży, kolejny wypad i polowanie na następne ciapki, szycie czegoś z ciapek zakupionych w przeszłości a kiedy przychodzi mi ubrać lalki na kolejną sesję...… klops.
Bo jak zestawić ciapki niebiesko różowe z pomarańczową kratką. Albo ciapki szaro żółte z fioletowymi kwiatkami.... nie mam materiałów jednokolorowych !!!

Ratunkiem staje się wtedy kawowy, neutralny sweterek :)

The story is always the same, fabrics lies, lies, another trip to the store, another shabby fabric, sewing something from (again shabby) material bought in the past, and when I need to dress the doll for the next session….. problem.
Because how to make a set from something blue and pink with an orange check. Or something gray & yellow with Purple flowers…. I don't have one color fabrics !!!!!
A neutral sweater becomes a rescue for me :)

Kolekcja/Collection: no name
Modelka/Model: EVE













poniedziałek, 19 sierpnia 2019

nieswieży oddech egzotyki

Przyznaję się.
Są rzecz które za żadne skarby nie chcą mi wyjść. I nie wychodzą. Jakkolwiek bym się nie starała.
Więc jakkolwiek się przy tych spodniach napracowałam, jakkolwiek miękki, delikatny materiał na nie wybrałam, zamierzonego efektu nie zrealizowałam.
A miało być romantycznie, seksownie i przede wszystkim egzotycznie.

I need to confess.There are things which I'm not able to do. For all the money of the world. However . No matter how hard I would try.So although I have worked on these pants very hard, however soft and delicate material I have use, the efect is poor.And it was supposed to be romantic, sexy and, above all, exotic.

Po małym pokazie tańca brzucha który miałam przyjemność oglądać na żywo, nabrałam ochoty do uszycia czegoś w stylu dalekiego wschodu. Staniki niezbyt mi wychodzą, pięknie zdobione pasy też zakończyły się fiaskiem, alladynki były świetnym pomysłem.
Teoretycznie wszystko wydawało się łatwe, a nawet bardzo łatwe.

After a small show of belly dance which I had the pleasure to watch it live, I gained the desire to sew something in the style of the Far East. Brassieres do not come out very well, beautifully decorated belts also ended as a failure, harem trousers were a great idea.In theory, everything seemed so easy, so very easy.

Ze względu na ogromne rozcięcia po zewnętrznych stronach nogawek to mogły być pierwsze spodnie które w żaden sposób nie musiał być dopasowane do lalkowej figury.
Mogły być, ale mi nie wyszły. Coraz bardziej zastanawiam się czy to naprawdę  wina mini skali, jak często tłumaczę swoje porażki, czy może jednak coś robię źle.
No nie chcą się układać. 
I były szerokie ,żeby ciężarem opadały rozszerzając rozcięcie i za długie, ale nic nie pomogło.
Lecz niech nie zwiedzą was zdjęcia, a ten czasem udany efekt, to starannie układany materiał, żeby Was trochę oszukać :)

Due to the huge slits on the outer sides of the legs, they could be the first pants not to be fitted to the doll's figure.They could be, but they didn't. More and more I wonder if it really is a mini-scale problem, (like I often explain my failures), or maybe I am doing something wrong.They do not want to look good.They were wide so that they migh fell heavily, they were also too long, but nothing helped.But don't be misslead wit pictures,  this sometimes successful effect is made by carefully arranged material to fool you a bit :)

Kolekcja: no name
Modelki: JJ Joy-Jules








































piątek, 16 sierpnia 2019

lużne popołudnie

Zapraszam na luźne popołudnie. I nie mam na myśli oversizov'ych ubrań. Chociaż......
Same moje sesje prawie nigdy nie są nadymane (oczywiście z wyjątkiem tych bożonarodzeniowych) większość prezentowanych przeze mnie ubranek trudno nazywać tak naprawdę luzackimi.  Lubię podkreślać Barbiowe figury dopasowanymi ubrankami. Ale zdarza się, na szczęście, od czasu do czasu, odrobina luzu.

I invite you for a loose afternoon. ANd I don't mean oversize clothes. ALthough……..
Sessions themselves, are very rarely glamorous (except Christas time, of course), but my clothes can hardly be called suggish…. I love to emphasize Barbie figure with well fit clothes. But fortunately, there is a bit of slack from time to time.


Lalkowy T-shirt powstał z dziecięcych majteczek :)
Nieczęsto kupuję dziecięcą bieliznę na materiał lalkowy (proporcja ceny do ilości materiału nie jest korzystna), ale tych małych serduszek - idealnych w rozmiarze lalek nie mogłam sobie odmówić.
Ponieważ ta bawełna jest bardzo delikatna nie chciałam doszywać do niej sztywnych i ciężkich rzepów, a to spowodowało że podkoszulek musiał stać się lekko oversize'owy…..

Doll T-shirt wase made of children's panties :)
I don't buy children's underwear often - the price-quantity ratio is not favorable, but this time I couldn't denny myself those little hearts - perfect in doll size.
Because this cotton is very delicate, I didn't want to sew stiff and heavy Velcro to it, and this caused oversize model...


Uważam że wyszło całkiem fajnie i co najważniejsze, bardzo miękko.
A jeśli zestawia się to z nieśmiertelnymi jeansowymi spodenkami nie ma prawa się nie udać :)

In my opinion it looks quite nice, and most importantly, very soft.
With immortal jeans shorts it needs to look good :)


Kolekcja / Collection: no name
Modelka / Model : Faith