niedziela, 21 marca 2021

Bezpiecznie = nudno

Nie każda moja sesja jest udana, i nie każdy prezentowany zestaw ubranek jest fajny.
Przyznaję, zdarzają mi się wpadki zarówno w pierwszej jak i drugiej sytuacji, ale katastrofą jest zaliczeniu obu wpadek na jeden sesji.
I niestety to też mi się zdarza.

Not every photo session is successful, and not every set of clothes n this blog is cool.
I admit, I have mishaps in the first and second situations, but it is a disaster to have both mishaps in one session.
And unfortunately it also happens to me.

Latem, kiedy dzień jest długi, kiedy naturalne światło jest do późnego wieczora dużo łatwiej o przemyślane i dopracowane sesje.
Wracając nawet po 18:00 jest jeszcze bardzo dużo czasu na mały spacer, na polowanie fajnego zakątka do sesji, nawet na zmianę koncepcji gdy podczas sesji coś nie chce zagrać.
Zimą natomiast zamiast skupiać się na jakości i pomysłowości, toczę nierówną walkę z czasem i warunkami pogodowymi. 

In summer, when the day is long, when the natural light is late in the evening, it is much easier for well-thought-out and refined sessions.
Coming back even after 6 p.m., there is still a lot of time for a short walk, for hunting a nice corner for the session, even for changing the concept when something does not working during the session.
In winter, instead of focusing on quality and ingenuity, I fight an unequal battle with time and weather conditions.

Jak tylko pojawi się odrobina śniegu (o ile cokolwiek jeszcze widać na zewnątrz), bo to nigdy nie następuje w czasie weekendu - takie prawo Murphiego:
-  biegiem po lalki, 
- wybór bezpiecznego = zachowawczego = nudnego = smutnego zestawu ubranek 
- i biegiem na pierwszą możliwą lokalizacje. 
Bo za chwilę przestanie padać, bo już zapada zmrok, bo nie ma nawet chwili  by pomyśleć czy nie lepiej byłoby ........
To samo dotyczy pozowania lal.

As soon as there is a bit of snow (if anything  is still visible outside after getting dark), because it never happens during the weekend - a Murphy's law:, 
- I'm running for the dolls, 
- choosing a safe = conservative = boring = sad set of clothes 
- and funning to the first possible location. 
Because in a moment it will stop snowing, because it is already getting dark, because there is not even a moment to think if new better place is needed ........
The same goes for the doll pose.

No właśnie i dzisiaj jest taka sesja.
Zestaw bardzo zachowawczy, przez to szary nudny,  i mierny.
Może musztardowe spodnie wniosłyby nieco koloru, może czerwone spodnie dodałyby sesji życia. Może białe kozaczki dodałyby pieprzu.
Dziś - kiedy myślę "na chłodno" o tej sesji, już rzuciłam wam trzy nieco odważniejsze propozycję,  ale na chłodne myślenie nie ma miejsca przy walce z zimowym czasem.
I wieje tu smutkiem, i wieje pospolitością i po prostu jest słabo.

Często zastanawiam się czy gorsze sesję powinny być publikowane, ale
1. na zdjęciach jest śnieg, a że to coraz rzadsze zdarzenie pogodowe w mojej strefie klimatycznej - warto je upamiętniać
2 podobno najlepiej uczymy się na błędach, więc oglądajcie moje i być może nie popełnicie swoich.

Well, today we have this kind of session.
The set is very conservative,  gray, boring and mediocre.
Maybe mustard pants would add some color, maybe red pants would add some life . Maybe the white boots would add pepper to your session.
Today - when I think without pressure about this session, I have already made  three bolder propositions, but under time pressure there is no place for thinking..
So You see sadness, vulgarity and it is just weak.

I often wonder if a worse session should be posted here, but
1. there is snow in the pictures, and since it is an increasingly rare weather event in my climate zone - it is worth commemorating it
2 supposedly we learn best from mistakes, so watch mine and maybe you won't make yours

Kolekcja / Collection: no name
Model: Eve













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz