poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Akty

Wiem że to blog o fashion, ale tak ciągle ubrania, ubrania i ubrania...
zaraz zacznie tu wiać nudą.
Niestety na nowe mebelki  nie chce mnie najść żadna wena, z dodatkami też zastój.
A jak od moich sesji odjąć mebelki, odjąć dodatki, odjąć ubrania zostanie mi sama golaska. Ale naga czy obrana - to jednak zawsze Barbie. I tu olśnienie. Przecież nieubrana lala jest równie fotogeniczna co naga, a w moich stylizacjach czasami nago wygląda jeszcze lepiej :)
Długo się nie zastanawiałam. Wyciągnęłam czarną apaszkę i aparat. Przy wyborze lalki tym razem nie było kalkulacji. Czysta loteria. Z zamkniętymi oczyma po prostu wybrałam laleczkę. Trafiło na Anję.
Czy był to szczęśliwy los? Szczęśliwy dla mnie? Dla lali?
Za chwilę się o tym sami przekonanie i sami ocenicie.

A skoro to taka niecodzienna sesja, niecodziennie jeszcze postawiłam na kolor. Oczywiście znajdziecie fotki w kolorze, ale chyba po raz pierwszy mamy na blogu zdjęcia czarno-białe. Uznałam że są bardzo odpowiednie na tego rodzaju sesję.

Niepełnoletni - uwaga!!!!
Będzie nagość, niecenzurowana

I know this is a blog about fashion, but we have clothes, clothes, clothes allthe time ...it sounds like a boredom.Unfortunately, I have no ideas for new pieces of furniture or accessories.And when we have no furniture, no accessories, no clothes I will left with naked doll. And sometimes unclothed doll is as photogenic as clothed, and in my styling sometimes nude looks even better :)
And since it's such an unusual session, we will have an unusually set of color. Of course, you can find photos in color, but I think it's the first time we have black-and-white photos. I thought this is very suitable for this kind of session.
Minors - beware !!!!  It will be uncensored nudity.

Kolekcja: no name/no clothes
Modelki: Anja




 

 

 

 

 
Dziś już nic nie dodam.
Zostawiam Was sam na sam z Waszymi odczuciami i przemyśleniami.

That's all folks :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz