poniedziałek, 28 września 2015

Malusieńki domek dla lalek

Dziś krótko, bo niestety nie ma się nad czym rozpisywać.
DDTVN obchodziło ostatnio dziesiątą rocznicę programu. W związku z tym zorganizowało 10 konkursów w których można było wygrać za każdym razem auto.

Postanowiłam i ja szczęścia spróbować.
Zadaniem konkursowym było stworzenie oryginalnego nakrycia głowy.
A że w lalkach siedzę pomysł przyszedł do głowy błyskawicznie.
Cały dzionek siedziałam nad dziełem i w skrytości ducha marzyła mi się wygrana.
Ale nie wygrałam.
Mało tego, zostałam z mebelkowym kapeluszem i nie wiem teraz co z nim zrobić.
Nie tylko że mi miejsce zajmuje, ale jest namacalnym dowodem mojej porażki 
:(
A było tak sprytnie wymyślone. Ochrona głowy i zabawka dla dziecka w jednym.
Taki genialny gadżet na plażę, do autobusu czy kolejki u lekarza gdy ma się ze sobą małą pociechę.

Eeeeeeeeee, co tu będę więcej gadać. Popatrzcie








 Szkoda że się nie udało.


4 komentarze:

  1. Ania jesteś niezwykle kreatywna, nigdy nie wpadłabym na taki pomysł. To jest świetne!!!masz ogromny talent, szkoda, że nie wygrałaś bo to jest mega orginalne. PS a pro po wygranych, 2x wygrałm w totka po 24zł, na co Marcin , że za to na bank domu nie wybudujemy DG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale już na pierwszy przeceniony czy promocyjny nowy żyrandol jak znalazł gotówka :D
      Ziarnko do ziarnka jak się mówi.
      24zl x 2 to już 48 na losowanie. Trzy losowania w tygodniu to już 150zł na tydzień czyli co najmniej 600zeta na miesiąc. A to już nie tylko na wypasiony żyrandol, ale nawet i kilka ytongów :)
      Pewnie że fajnie byłoby za ten domkowy kapelusz dostać nowe autko, ale na szczęście rozczarowanie minęło - już się z porażką pogodziłam :)

      Usuń
  2. Podoba mi się wystrój tego kapelusza domku - poproszę w wersji maxi ;D! jest nawet regal z książkami :))! ag

    OdpowiedzUsuń