Oj bo nie o tą nieszczęsną sukienkę chodzi. Tak mi się po prostu zatęskniło za grupowymi zdjęciami. Chyba od miesięcy nie było wspólnych sesji i wspólnej kolekcji.
Oczywiście że więcej panien ustawia się dużo trudniej, ale za to powstaje dużo więcej możliwości do pozowania. I to taka miła odmiana od tych samolubnych, samotnych sesyjek.
Szczególnie przecież że na bank miałam na ten czas zapewniony spokój, wolność i samotność. Szczególnie że panny razem schodziły do sesji, razem wędrowały po planie zdjęciowym, miały sukienki z tej samej kolekcji....
Rezygnować ze wspólnej sesji z powodu jednego głupiego koszmarku krawcowej?
nieeeeee
I choć sukienka jest fatalna, uważam że obie dziewczyny pozowały bardzo fajnie :)
A jeszcze dodatkowo udało mi się zebrać więcej materiału do porównawczej sesji sukienki przed i po zmianach (hihihi)
Kolekcja: Zielono Mi / Feeling green
Modelki: Summer, Daria
Daria w tej kreacji po raz drugi:) jeszcze w duecie żeby nie było wątpliwości kto tu ma lepszą kieckę;) cieszmy się w takim razie , że nasze modelki są z plastiku bo już widzę te fruwające pióra po sesji na zapleczu eheh ag
OdpowiedzUsuńJestem okrutna, a choć modelki z plastiku to pióra fruwały....
Usuń:D :D :D
Może i nie powinnam pastwić się tak nad Darią, choć do tej pory chyba jako jedyna nie zaliczyła ubraniowej wpadki, tak jak pozostałe lale (przypominam wiecznie mało twarzowe żółte kreacje dla Ani, Summer w palmowej sukience na niebieskim tle ) ale strasznie rozbawiłą mnie różnica wzrostu obu lal. Przecież tak naprawdę są identyczne jeśli chodzi o wysokość, poróżniły je tylko butki na tej sesji a efekt kolosalny. Daria wygląda jakby była wyższa o pół głowy :) (no perspektywa też trochę zrobiła swoje, niemniej jednak :))