niedziela, 1 sierpnia 2021

Liście

Dziś robię porządne wejście :)
Ale takie porządne, porządne.
Takie BUM, takie WOW
😁 😄
Zaciekawieni????
Czy już wystarczająco zbudowałam zainteresowanie dzisiejszym postem?
Mam nadzieję, bo projekt jest ambitny.
Poniżej moja inspiracja
CO wy na to?

Today I'm making an epic entry :)
But realy epic.
Such BUM, such WOW
😁 😄
Curious ????
Are you interested already?
I hope because the project is ambitious.
Below is my inspiration
What do you think? 


Na pewno polubiłam tą sofę przez kolor. Żywa, wesoła, optymistyczna żółć coraz częściej pojawia się aranżacjach wnętrz. Świetnie pasuje do zieleni, a liście w każdym możliwym kształcie to kolejny trend we wnętrzach (tapety, zasłony, wazony poduchy...)
Na pewno podoba mi się surowa forma. Podobnej sofy jeszcze nie miałam, a wiecie że lubię w lalkowym świecie różnorodność.
No i teoretycznie wyglądała na łatwą w wykonaniu.

I definitely liked this sofa because of the color. Lively, cheerful, optimistic yellow appears more and more often in interior design. It goes well with greenery, and leaves, in every possible shape, are another interior trend (wallpapers, curtains, cushion vases ...)
I definitely like the raw form. I haven't had a similar sofa yet, and you know that I like variety in the doll's world.
And theoretically it looked like it was easy to make.

Tyle w teorii.
Zaczęłam od drewnianego szkieletu. Dodam że to pierwsza w 100% drewniana baza. Tu nie było trudno. 
Szkielet powstał z:
- dużych patyczków (siedzenie)
- patyczków lodowych (spód siedzenia do wzmocnienia)
- listewek (boki i tył) zakupionych w Leroy merlin.

So much in theory.
I started with a wooden frame. I will add that this is the first 100% wooden base. It wasn't difficult here.
The frame was made of:
- large sticks (sitting)
- ice sticks (bottom of the seat to be strengthened)
- slats (sides and back) purchased from Leroy merlin.

Początkowo ten zakup wydawał się fantastyczny. Drewienko w mini skali - czego można chcieć więcej?
Wytrzymałości.
Przy pierwszym, niechcącym zdeptaniu konstrukcji, listewki nie wytrzymały :(
Dlatego te elementy musiałam sklejać z 4 części, a listewki okazały się ostatecznie zbyt kruche.

Initially, this purchase seemed fantastic. A mini-scale piece of wood - what more could I ask for?
Endurance.
After, accidentally, trampling the frame, the slats did not last :(
Therefore, I had to stick these elements together from 4 parts, and the slats turned out to be too fragile.







I dalej utknęłam na cały rok.
Nie miałam pomysłu jak rozwiązać problem z oparciem. Niestety jedyne zdjęcie jakie posiadam, nie pokazało zbyt wiele, musiałam to poważnie przemyśleć.
No to myślałam 12 miesięcy.....

And then I was stuck for a whole year.
I had no idea how to solve the problem with the backrest. Unfortunately, the only photo I have didn't show much, I had to think it over seriously.
Well, I was thinking 12 months .....

Aż w końcu się zmotywowałam.
Poduszki na siedzenie były proste. Drewniana baza, na to gąbka.
Drewniana baza dlatego żebym mogła poduszki na siedzenie przykleić na stałe do siedzenia. Mogły być nieprzytwierdzane. Robiąc kilka kolorowych kompletów samych poduch miałabym kilka wersji tej samej kanapy, ale:
- czy potrzeba mi ta sama kanapa w kilku kolorach?
- ewentualne kłopoty ze ślizganiem się poduszek po drewnianym siedzeniu mogło być uciążliwe przy sesjach.
Dlatego zdecydowałam że poduszki przykleję na stałe. Stąd potrzeba drewnianego stelaża, tak aby bez problemu skleić drewno z drewnem.

Finally I was motivated
The seat cushions were simple. A wooden base, a sponge on it.
A wooden base to stick the seat cushions permanently to the seat. They may have been unattached. Making several colored sets of the same cushions, I would have several versions of the same sofa, but:
- do I need the same sofa in several colors?
- possible problems with slipping of the cushions on the wooden seat could be a nuisance during sessions.
That's why I've decided to stick the pillows permanently. Hence the need for a wooden frame so that the wood can be glued to wood without any problems. 




Oparcie też postanowiłam zrobić ze sklejki. 
Tak jak pisałam wcześniej, zdarzyło mi się  już raz zdeptać szkielet, dlatego  musiałam go wzmocnić.

I also decided to make the backrest of plywood.
As I wrote earlier, I have already trodden the frame once, so I had to strengthen it. 






Pozostało wybrać materiał i obić części miękkie.
Choć kolor żółty kusił mnie do samego końca, ostatecznie zaryzykowałam coś innego.
Nie będę oszukiwała, znalezienie fajnego materiału na obicie, dodatkowo w odpowiednim kolorze nie jest znów takie proste. I choć początkowo rozglądałam się za żółtym, nie udało się znaleźć nic odpowiedniego. Za to znalazłam kremową poszewkę z nadrukiem zielonych liści na poduszkę. Ryzykowałam że moja wersja będzie mało energetyczna, smutna i szara, ale kto nie ryzykuje, nie pije szampana (albo błota :)).

It remained to choose the material and upholstery the soft parts.
Although the yellow color tempted me to the very end, I finally risked with something else.
I will not cheat, finding a nice material for the upholstery, additionally in the right color is not that easy. And although I initially looked for a yellow one, I couldn't find anything suitable. Instead, I found a cream pillowcase with a green leaf print. I risked my version to be  sad, gray and with less energy, but without risk you not drink champagne (or mud :)).

Materiał na poduchy został przyklejony klejem na gorąco do ramki, ale tylko przy krawędziach - musiałam zostawić część elementów drewnianych "czystych" żeby móc potem przyklejać drewno poduch do drewna szkieletu kanapy (klejem do drewna).

The fabric for the cushions was glued with hot glue to the frame, but only at the edges - I had to leave some wooden elements "clean" in order to be able to stick the wood of the cushions to the wood of the sofa frame (with wood glue).









Materiał na oparcie od strony siedzenia został podszyty ocieplaczem (3 warstwy). Po pierwsze żeby było miękko - moje kanapy są zawsze miękkie. Po drugie żeby nadać oparciu grubości i ładne proporcji. 
Materiał został przyklejony do drewnianego elementu także klejem na gorąco do dłuższego boku na dole, krótsze boki zostały zszyte igłą i nitką (materiał do materiału). 

The material for the backrest on the seat side has been lined with an undersuit (3 layers). First of all, it should be soft - my sofas are always soft. Secondly, to give the backrest thickness and nice proportions.
The material was glued to the wooden element also with hot glue to the longer side at the bottom, the shorter sides were sewn with a needle and thread (fabric with fabric). 



Dół oparcia przykleiłam klejem do drewna, góra oparcia została przyklejona klejem magic - przyklejałam materiał do drewna.
Uwaga - oparcie nie jest przyklejone pod kątem prostym (90 stopni) - a jest lekko przechylone.

I've glued the bottom of the backrest with wood glue, the top of the backrest was glued with magic glue - I glued the material to the wood.
Note - the backrest is not glued at right angles (90 degrees) - it is slightly tilted. 




Teraz wystarczyło tylko doszyć 3 poduchy.

Now it was enough to sew in 3 pillows. 




GOTOWE !!
I wygląda całkiem dobrze. Jestem zadowolona.
Na pewno będzie się pojawiać na blogu :)
Wracając do moich obaw, okazało sie że sofa nie wygląda tak smutno. Nie jest to co prawda żółte słoneczko, ale też nie jest źle. Pokuszę się nawet powiedzeniem że jest bardzie elegancko. Lekko stonowane kolory nadruku dobrze współgrają z jasnym drewnem.
No wyszło mi :D

FINISHED !!
And it looks pretty good. I'm happy.
It will definitely appear on the blog :)
Returning to my concerns, it turned outthe sofa doesn't look so sad. It is not a yellow sun, but it is also not bad. I am even tempted to say that it is more elegant. The slightly subdued colors of the print work well with light wood.
Well, it's well done :D



Sofa, nawet bez dodatkowych poduch na oparciu, jest możliwa do przyjęcia :)
A tak sofa prezentuje się z lalką :)
i małym potworkiem :)

A sofa, even without additional cushions on the backrest, is acceptable :)
And this is how the sofa looks with a doll :)
and a little monster :) 










 

7 komentarzy:

  1. Super ta sofa! Planujesz zorganizować całą dioramę wg inspiracji? W razie czego trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że zrobienie całej dioramy przeszło mi przez myśl, ale póki co regały to nie jest moja mocna strona. A sofę zdecydowanie zaliczam do udanych, tym bardziej że wlazł na nią mój kotek i nawet nie drgnęła, więc "crash" test przeszła wzorowo.

      Usuń
  2. Coś pięknego 😍 jak zawsze zaskakujesz. Twoja wersja kolorostyczna podoba mi sie bardziej niż ta żółta. Sofa jest elegancka i z moim ulubionym motywem dżungli. Rewelacja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś tak zdarza mi się robić fajne sofy, i ta jest jedną z tych bardziej udanych :) sama cieszę się jak mi coś wyjdzie

      Usuń
  3. Sofa wyszła obłędnie! Piękna tkanina, solidnie wykonany stelaż! Dziewczyny będą przeszczęśliwe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nieskromnie muszę powiedzieć że ta sofka po prostu mi się udała.

      Usuń
  4. Dla mnie bomba, podziwiam, ile pracy wkładasz w zaprojektowanie i wykonanie <3

    OdpowiedzUsuń