Ach co to był za materiał......
Oczy ujrzały, serce zapragnęło, rozum nie protestował, a głupia ręka go nie dotknęła, tylko wyjęła portfel i za zakup zapłaciła.
To już chyba wiecie mniej więcej co i o czym dzisiaj będzie 😃😁
Oh, what fabric it was ......
The eyes saw, the heart desired, the mind did not protest, and the stupid hand did not touch it, but took out the wallet and paid for the purchase.
You probably already know more or less what will happen today 😃😁
Materiały kupuję co jakiś czas. W moim mieście nie mam dużego wyboru i cotygodniowe szwendanie się po tych samych sklepach żeby się tylko przekonać że w 95% asortyment jest też ten sam, trochę mnie irytuje. To wybieram się na takie polowanie raz na kilka tygodni, ale za to zawsze przywożę z niego sporo łupów. I nie zawsze trafionych.
I buy the fabric from time to time. In my city, I don't have a lot of choice and my weekly wandering around the same stores, just to find out that 95% of the assortment is also the same, irritates me a bit. I have decided to go hunt every few weeks, and then I always bring a lot of fabrics home, but not always good fabrics.
Moją bajeczna kratę upolowałam na sam finish zakupów. Będąc na lekkim zakupowym haju - zakupowa torba już się zapełniała - mój wzrok przyciągnęła niebiesko-rudo-granatowo-fioletowa krata. Cóż za znalezisko. Niebieski pasuje do moich wszystkich blondyn, pomarańcz będzie pasował i do rudzielców i do szatynek. No i kratka....
Kraciaste spodnie na rudym Kenie.... Marzenie.
I found my fabulous checkered pattern at the end of shopping. Being on a light shopping high - the shopping bag was already filling up - my eyes were caught by the blue-red-navy-purple material. What a treasure. Blue suits all my blondes, orange will suit both redheads and brown-haired girls. And the checkered pattern ....
Can you imagine red headed Ken in this trausers?? .... Simply a dream.
Kolory nadal świetne, krata rewelka, tylko że faktura materiału obrusowo- poszewkowa.
???? WHAT ????
Wpadka jakich mało, ale skoro materiał jest trzeba chociaż spróbować go wykorzystać. I to ambitnie, bo do mini kolekcji 😄
However, what turned at home out?
The colors are still great, the check is great, but the fabric's texture is dedicated for tablecloth or pillowcase.
???? WHAT ????
What a setback, but if material is here I had to try to use it. In an ambitious way, because it's will be a mini-collection 😄
Zaczęłam od uszycia plisowanki. Najbezpieczniejszy z moich pomysłów i do pewnego stopnia wykorzystujący zalety materiału. Po pierwsze sztywny, plisy będą się trzymały jak nic. Po drugie motyw kratki znacznie też ułatwi plisowane.
Krótko mówiąc spódnica wyszła.
Krótko mówiąc spódnica wyszła.
I chyba po raz pierwszy stylizację przygotowałam w dwóch wariantach.
I chyba po raz pierwszy nie wiem do końca który jest lepszy.
I started sewing the pleated skirt. The safest of my ideas and to some extent uses the advantages of the material. First, stiff, the pleats will stick perectly. Secondly, the checkered pattern will also support making pleated.
In short, the skirt is not bad.
And probably for the first time I prepared the styling in two variants.
And probably for the first time, I don't know which is better.
Ciągle zafascynowana moimi efektami szycia bawełnianych staniczków do nowej kolekcji strojów kąpielowych (ciekawe kiedy się to skończy 😁 ), i korzystając z okazji że są jeszcze w wersji basic, lub dokładniej w wersji niewykończonej, postanowiłam wyciągnąć z pudełka drugą wersję.
I wyszła mi taka trochę awangardowa stylówa - grzeczna midi spódniczka zestawiona ze sportowym małym staniczkiem. Byłam dumą z mojej świeżości spojrzenia na lalkowe stylizacje.
Still fascinated by my cotton bras made for the new collection of swimsuits (I wonder when it will end 😁), and taking the opportunity that they are still in the basic version, or more precisely in the unfinished version, I've decided to take the second version out of the box, and use it for the photoshoot.
I got such an avant-garde style - a noble midi skirt paired with a sporty little bra. I was proud of my fresh look at doll stylizations.
Do czasu kiedy moja siostra zobaczyła pierwsze zdjęcia i zasugerowała żeby górę nieco zmienić, bo moja Hope wygląda trochę jak niekompletnie ubrana. To koncepcję zmieniłam i ją ubrałam.
Rzeczywiście przyznaję, Hope jest bardziej kompletna, bardziej ubrana, bardziej tworzy z resztą pań spójną całość (choć to zobaczycie dopiero w kolejnych wpisach), ale sercem jestem bardziej z połowiczną golizną - czyli staniczkiem 😃 Nawet jeśli ma być to zestaw "pół ubrania” .
A jak to by się pięknie prezentowało na zdjęciach z szafą w tle udając że lala jest w trakcie ubierania. ... No niestety, szafy nie mam, a na tle bałąganu w pudełku sesji nie zaryzykuję.
To mamy pierwszy pokaz.
Until my sister saw the first photos and suggested that the top should be changed, because my Hope looks incompletely dressed. I changed my concept.
Indeed, I admit that Hope is more complete, more dressed, and creates a coherent package with other ladies (although you will see it in the future), but my heart is more half-naked - with my bra 😃 Even if it is to be a "half-clothes" set.
And how beautiful it would look on the photos with the wardrobe in the background, pretending that the doll is looking for the top. ...
Unfortunately, I don't have a wardrobe, and using box with a mess inside as a background is not responsible. I will not take a risk.
This is our first show