wtorek, 26 lipca 2016

Anja w wiejskich klimatach

Dziś ciąg dalszy body
Za górami, za lasami, za siedmioma oceanami.... króluje country :D 
W zasadzie nie wiem czy jeszcze country czy już bardziej Katy Pery, natomiast wiem, że odrobina country wtargnie dzisiaj na bloga.

Tak zupełnie przypadkiem, niezaplanowanie. A najzabawniejsze jest to, że to country to może tylko ja widzę :)
Oczywiście góra dzisiejszej stylizacji to ciąg dalszy imiennych body. I już przy tej odsłonie mogę się Wam do czegoś przyznać.
Oczywiście kwestia hurtowej produkcji w moim przypadku jest bezdyskusyjna.
Skoro jest to optymalne wykorzystanie dostępnych krótkich chwil pod maszyną to tak musi być i koniec.
Natomiast hurtowa produkcja wcale nie musi oznaczać hurtowego wykańczania i ozdabiania, a niestety ma to cały czas miejsce. I to tylko i wyłącznie moja wina.
Zamiast sobie takie niedokończone body zostawić na genialne pomysły w przyszłości, to siadam i hurtowo próbuję wszystko zakończyć powodując że tworzę prawie kopie rzeczy już istniejących.
Gdybym to wszystko sprzedawała, to jeszcze mogłoby mieć to jakiś sens. Bo niby ubranka te same, a zawsze jakiś drobny detal by je odróżniał i dawał pole do wybierania wśród kupujących.
Ale na Boga, przecież ja tego nie sprzedaję.....

Far, far, far away.......country rules !!!! : DIn fact, I do not know whether it's country or more Katy Pery, but I know that a little country invades today on the blog. I didn't planned it, what is also funny- this country can be seen only by me :)Of course, today we have a continuation of my named body production. And because it's second session I'll admit something.Of course, the issue of wholesale production in my case is beyond dispute.If this is the optimal use of available short moments with  sewing machine that's how it must be and will be. But wholesale production does not necessarily mean wholesale finishing and decorating clothes, what unfortunately takes place all the time. And it's only my fault.Instead leaving unfinished blouses for brilliant ideas in the future, I sit down and trying to finish  all pieces without  concepts creating almost copies of things already existing.

I z tego powodu body Anji, przynajmniej z przodu, nie różni się wiele od body które miała Diana.  Mam chociaż nadzieję, że czujne oko obserwatorów bloga zauważyło tak drastyczne różnice w czcionkach imion, wykonane z największą premedytacją :D

Spódnica za to jest zupełnie inna od wszystkich dotychczasowych.
Dawno, dawno temu kupiłam, nawet nie pamiętam w którym sklepie, obszerną damską koszulę w kratę. Oczywiście z myślą o spodniach i garniturze w kratę dla moich lal.  Oczyma wyobraźni widziałam też z tego materiału kamizelki dla barbioszek i dla Paul'a. Coprawda, ostatecznie udało mi się coś stworzyć, ale trudno powiedzieć o tym fajne ubranko.
Zrobiłam sobie przerwę na parę damskich spodni. Wyszły nieźle. A skoro udały się spodnie to może uda się i spódnica.
Długa, obszerna, szeroka, zakładana. Może i zużyję pół materiału ale przynajmniej będę miała epicką spódniczkę.

I uszyłam. Z wielkim rozmachem. Szczęśliwa, dumna, zadowolona spódnicę założyłam i... naszły mnie wątpliwości czy ja w ogóle będę umiała to z czymś zestawić.  No i sobie kiecka tak leżała i czekała na moment odpowiedni.
Aż się w końcu doczekała :)

A jaki jest efekt?
Sami zobaczcie:

And that's why Anja's body/blouse, at least from the front, is not much different from Diana's body/blouse, I hope that at least watchful eye of blog's observers noticed such drastic differences in fonts, made with the greatest premeditated: DBut skirt is completely different from all previous ones.A long time ago I bought, not even remember in which store, an extensive women's plaid shirt. Of course thinking alout pants and suit for my dolls. I imagined I already saw beautiful vests from this material for Babie doll's and Paul. Unfortunately, today my planes remains only in my imagination.
Finally I was able to create something, but it's hard to call it nice clothes.
I took a break for a pair of women's pants. They were pretty good. And since my trousers were succesfull maybe my skirt cn be to.
Long, broad, wide, assumed. Maybe I'll use half of material but at least it will be an epic skirt.
And I made it. Wery happy and proud, put skirt on my doll and ...doubts started. Will I ever able to find a poper top, because it kind a unique skit. Finally I found it or at least I think I found it.

See for yourself:


Kolekcja: my body
Modelki: Anja















I?
Country czy nie country?
Fajnie czy tylko interesująco?

Mnie osobiście zdjęcia się podobają, Anja wyszła na nich ślicznie i powiem Wam, że spódnica też jest fajna. Nie dość że fajna to jeszcze taka inna w porównaniu z całą resztą leżącą w pudełku.

And?
Country or not country?
Nice or only unteresting?
I like this pictures, Anja looks amazing and I'll tell you I like this skirt. It's not only nice piece of clothes but also different from the rest.

7 komentarzy:

  1. Super są te spódnice z koła:) bardzooooo mi się podobaja. Sesja interesująca i intrygująca DG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam ze efekt przerósł moje oczekiwania :)

      Usuń
  2. Ta spódnica jest jakaś taka... epicka:D! Niesamowicie się prezentuje, a kiedy Anja siedzi jest to niesamowicie do kwadratu, wow jak ona się rozkłada.
    No Anja w niej wygląda na elegancką panienkę sprzed wojny z dobrego domu, i bardzo fajny top dobrałaś. Fryzura tu jest tak dobrze dobrana, że aż przez swoją naturalność dla takiej stylizacji nie zwraca na siebie uwagi :)No spódnica piękna i w bardzo ładna kratę. A swoja drogą Anno powinnaś wystawić na ebuy'u jakiś zestaw, z Twoimi oszałamiającymi zdjęciami (!), zrób to jako taki reserch i doświadczenie po prostu, wystaw za sporą cenę i zobaczymy co się będzie działo - sama jestem ciekawa niezmiernie, co o tym myślisz? ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie spodziewałam się takiego odzewu na tą spódniczkę. U mnie to chyba norma ze jak coś ma wyjść piękne to raczej nici a przypadkiem mogę stworzyć cos nawet fajnego. Ale bardzo się cieszę że jest tak pozytywnie :)
      CO do ebay'a - to jeszcze długa droga - jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Za to chętnie obejrzałabym projekt ewentualnego opakowania :)

      Usuń
  3. Juz nawet mam pomysł na opakowanie na wysyłkę! ag

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie szukaj wymówek to ma być przecież doświadczenie "co by było gdyby". Jakość wykonania jest świetna:)! {poza tym na próbę możesz coś wybrać co jakościa wykonania ciebie zadowala i co PRZEDE WSZYSTKIM możemy "poświęcić", bo sa przeciez takie kreacje, których NAM NIE WOLNO!!!! AG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na coś, co bez wstydu i zażenowania można wrzucić na ebay ,będziemy musiały jeszcze sporo poczekać :(

      Usuń