poniedziałek, 29 maja 2017

Rozważna czy romantyczna?

Coś mi się wydaje że wpis o podobnym temacie już się tutaj pojawił.
Nie pamiętam w jakim kontekście, na pewno nie pamiętam ubranek, ale gwarantuję ze oprócz kopii tematu nic więcej skopiowane nie będzie :)

Niestety nie dane Wam będzie jednak podjąć dzisiaj decyzję dzisiaj, ponieważ odsłonię dzisiaj tylko pół tajemnicy :)
Odpowiedzialnie i......Rozważnie.
A na romantyzm jednak trzeba będzie poczekać.

Somehow I I have a feeling, that an entry, with a similar topic, has already appeared.
I don't remember the context, I certainly don't remember the clothes, but I guarantee that except main idea everything else will be completely new  :)

Unfortunately, you will not be able to make this decision today, because today I will unveil only a half of the mystery :)
Thoughtful....... and Responsible.
For romanticism you will have to wait.
I chyba nie zaskoczę Was stwierdzeniem że dzisiejszą stylizację trudno byłoby nazwać świeżą spod igły. Ostatnio żyję na blogu prezentowaniem wcześniejszych produkcji. Całe szczęście że kiedyś miałam więcej czasu i sposobności na siedzenie przy maszynie. Na dzień dzisiejszy to na prawdę jedynie wyjątkowe momenty. Za to w sekrecie szepnę Wam że są. Wyjątkowe, bardzo sporadyczne, króciutkie, jednak momenty. A obecnie kręcą mnie koła, co pewnie zauważycie za rok :) :P :D. 

Wracając jednak na ring.
To będzie wyjątkowa potyczka, bo nie tylko rozwaga staję na przeciw romantyzmowi, ale również rudzielec przeciwko rudzielcowi. Zobaczcie zresztą sami:

It will not be a surprise, that today's set of clothes would it's hard to call fresh and new. Recently I have only old clothes. Unfortunately lately I don't have time and opportunity to sit by the machine,that I used to have, in the past.  Moments for sewing are extremely rare. But I can secretly whisper that maybe exceptional, maybe very sporadic, maybe very short, but moments still are. And currently the wheels are my top one, you will probably notice it  in a year time :) :P: D.

But back to the topic.
This will be a unique fight, because not only responsible stands against romanticism, but also redhead against redhead. See for yourself:


Kolekcja: R&R (rozważna i romantyczna)
Modelki: Ela








 






 
Choć mam wielki sentyment do Elutka, to niestety mogę powiedzieć że to lala o trudnej urodzie, ale za to nigdy nie wiedziałam ze jej włosy mają tak cudowny nasycono-marchewkowy kolor! Choć może to zasługa nowego aparatu połączonego z piękną słoneczna pogodą. 
Bluzeczka to po prostu wariacja na temat małego czarnego topu który każda kobieta mieć powinna. Dobra do biura, na dyskotekę czy randkę z ukochanym anawet nieznajomym.
Spodnie to moje, dopiero (!!!!!!), drugie podejście do tego kroju. Pudła mam pełne leginsów czy slimów ale po pierwszym podejściu do tego kroju i efektem końcowym w postaci różowych, "niezbyt WOW", portek mój entuzjazm znacznie opadł. Po uszyciu tych spodni uczucie lekkiej porażki nadal mnie nie odstępowało, jednak jak tak sobie patrzę na efekt końcowy sesji, to muszę przyznać że nie jest źle. Jest na tyle dobrze że muszę próby powtórzyć :)
TO co.......
do zobaczenia wkrótce w romantycznym nastroju.

Although I love Ela, unfortunately I can say that it's a doll of difficult beauty. But I never knew that her hair has such a wonderful saturated-carrot color! It also may be a new camera combined with beautiful sunny weather, but who knows it :)

Blouse is just a variation on the little black top that every woman should have. Good for an office, a party, or a date with a loved one or a stranger.
Trousers are my only (!!!!!!), second approach to this cut. The boxes are full of leggings or slim trousers. After the first approach with this cut and final pink, "not too WOW" effect,  my enthusiasm dropped considerably. After sewing these trousers, the feeling of defeat still didn't go away. But as I look at the results of this session, I have to admit that it is not bad. It's good enough that I have to try to repeat it :)

So what .......
See you soon in a romantic mood.

niedziela, 21 maja 2017

Prawie nic.

Są chwile kiedy nie chce się nic, albo chociaż prawie nic.
Prawie, tak na tyle żeby zrobić minimum dla maksymalnej radości czy przyjemności.
Niestety niewiele jest w życiu tych "prawie nic", ale... jak się tak dobrze nad tym pochylić to każdy z nas coś u siebie znajdzie.
Ja jestem szczęściarą bo mam tych "prawie nic" sporo.
Mam ulubione blogi do przejrzenia, mam zawsze do uporządkowania swoje zdjęcia sesyjne :), mam ulubione seriale zawsze do nadgonienia. I mam chwile z aparatem i moją mini skalą, choć tu jednak musi być spełniony jeden warunek: lalka musi być ubrana. Jeśli mam ją sama ubierać od podstaw, zciągać pudła z ubrankami, przebierać, przerzucać, wybierać, dopasowywać "prawie nic" zmienia się w wielkie przedsięwzięcie a tego już jest za wiele.
Szczęśliwie jednak, tak się czasem też w moim życiu składa, że mam ochotę tylko na przebieranki, więc od czasu do czasu udaje mi się ubrać moje laki i tak w pełnym rynsztunku czekają tygodniami na swoją sesję :)

There are moments when you do not want do nothing, or almost nothing.Almost means make the minimum for maximum joy or pleasure.Unfortunately, in life there is little of these "almost nothing", but ...  of you think about it, I'm sure everyone will find something.I am lucky because I have  quite a few of these "almost nothing".I have a favorite blogs do review, have always do organize my photo session :),  have a favorite series always do catch up and I have a moment with my camera and my mini scale, however, one condition must be fullfilled : doll must be dressed. If I need to take the boxes with clothes, select them, find proper put on a doll, "almost nothing" turns into a big project which is then already too much.Fortunately, from time to time I have a moments when I only want to dress dolls :)

Ostatnio zdarzyła mi się taka ochota na "prawie nic" i na szczęście Ania była do niej wzorowo przygotowana. Mówię wzorowo, bo po raz kolejny podoba mi się moja propozycja.
Tak naprawdę nic wielkiego. Zwykłe spodnie 3/4, bawełniana bluzeczka i płaszczyk. Za to kolory aż krzyczą świeżością, lekkością, radością i przyjemnością.
No to skoro się już tak zareklamowałam zapraszam do oglądania :)

Recently I had the desire to do "almost nothing" and fortunately Anna was  perfectly prepared for it. I'm saying perfectly, because once again I like my proposition.
Nothing really big. Normal 3/4 pants, cotton blouse and coat. But the colors that scream with freshness, lightness, joy and pleasure.
Well, after this advertisement  you should watch the photos :)


Kolekcja: no_name
Modelki: Ania





 








 

Trochę śmiesznie, bo siedzę teraz w dioramach, kombinuję, przyklejam, tapetuję, zmieniam, a jak przychodzi co do czego to stawiam lalkę na pustej ścianie i robi sesje :)
Bo diorama wymaga mimo wszystko przygotowań. Choć trochę już sama umeblowana, wymaga jeszcze dorzucenia kilku mebli, zdecydowanie zapełnienia drobnostkami, bibelotami, akcesoriami. A takie "prawie nic" nie dość że niekłopotliwe w zorganizowaniu to jeszcze przy okazji prawie zawsze są takie czyste, jasne i przejrzyste :) (tak, tak, dusza królowej śniegu się odezwała).

It's little funny, because I'm sitting now in dioramas, gluing wallpapers, furniture, changing, and finally I'm puting doll on a blank wall and doing sessions :)
Because diorama requires, after all, many preparations. Although they are furnished themself, it requires few added furniture, definitely filling trifles, trinkets, accessories. And my"almost nothing" is  trouble-free. Piece of wall maybe somethig else and ready.By the way they are always clean, clear and transparent :) (yes, my snowqueen  soul spoke)

środa, 17 maja 2017

Szorty w paski

Chyba czas najwyższy przypomnieć sobie znów o Oli :)
W końcu z taka urodą nie można leżeć za długo w archiwum.
Przy okazji. Ostatnio widziałam naszą Barbie narciarkę przecenioną z 69,- pln na 42,-.
Oferta była bardzo kusząca, naprawdę musiałam walczyć za sobą, ale skoro obecna Ola jest prawie na wyciągnięcie ręki, to chyba posiadanie jej kopii będzie lekkim zbytkiem.
Choć z drugiej strony wizja sesji bliźniaczek była i ciągle jest bardzo kusząca.
Ale wracając do naszej panny.
Ponieważ jest to bardzo wysportowana panna, dzisiaj zaprezentuje się równie sportowo.

I think it is a proper time to remind  of Ola :)
Such of beauty you can not lie too long in the archive.
About Ola. Last time I have seen our Barbie skier discounted from 69, - to PLN 42, -.
The offer was very tempting, I really had to fight not buy her,  but since the current Ola is almost at my fingertips, having her copy is probably a slight luxuries.
On the other hand, the vision of the session with bot twins was, and still is, very tempting.
But back to our doll.
Because she is a very spoty young lady, today she will present itself in sports clothes.

Od razu Was uprzedzę że dzisiejszy zestaw ubranek to nic nadzwyczajnego. Wręcz przeciwnie.
Bawełniane proste gatki, bawełniany top i pasek z mojej bransoletki. Nawet nie wiem, czy coś tak banalnego powinno pojawić się na blogu o fashion.
Ale ponieważ nosi go na sobie lala o tak niebanalnej urodzie a do tego ten zestaw po prostu mi się podoba, dzisiaj go Wam zaprezentuję.

I need to warn you that today's set of clothes is nothing extraordinary. On the contrary.
Simple cotton pants, cotton top and belt from my bracelet. I do not even know if something so banal should appear on blog about fashion.
But because it's carried on a doll of such remarkable beauty, and besides all I just like this set, it will be present today to you.


Kolekcja: no name
Modelki: Ola


 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


Patrząc na te zdjęcia żałuje że zamiast bransoletki na biodrach lalki nie pojawiła się kangurka. Nie wiem nawet czy byłabym w stanie coś tak malutkiego uszyć, ale gdybym coś podobnego znalazła w lalakowych kupnych dodatkach, na pewno byłoby moje.

Ale czy z kangurką czy bez, zestaw po prostu mi się podoba. Gdybym miała taką figurę, chętnie wyskoczyłabym w takich gatkach na spacer wzdłuż molo :)

Looking at these photos I regrets that instead of bracelets on dols hips I don't have kangaroo bag. I don't even know if I could sew something so tiny, but if something similar was albe to buy as a barbie additives, it would certainly be mine.
But whether with or without kangaroo bag, I just like this et. If I had such a figure, I would wear this shorts and walk along the quay :)

Pewnie głupio się powtarzać, ale ja po raz kolejny, z czystą przyjemnością powiem, że Ola to lalka o wielkiej urodzie, niezwykle fotogeniczna. Praca z nią to czysta przyjemność. Bardzo się cieszę że trafiła do mnie na chwile i wiem, że nie był to jeden jedyny raz.
No chyba że właścicielka zaprotestuje :) 

Probably it is stupid repeat itself, but I once again, with pleasure, I will say that Ola is a doll of great beauty, extremely photogenic. Working with her is a pleasure. I am very glad that she came to me for a while and I know it was not the only one time.
Well, unless the owner will protest :)





niedziela, 14 maja 2017

Lady in Blue....

.....czyli kolejne podejście do nieudanego poncho.
Historie moich potknięć i upadków z poncho'ami już dobrze znacie, mam nadzieje że chociaż gorzej pamiętacie :P
Do tej kolekcji dorzucam dziś wytwór kolejny. Tym razem druciany, bo liczyłam po cichu że zmiana surowca da mi większe szanse na coś, w końcu, udanego.
I nie udało się :(
No kurcze blade nie wiem co w tym temacie kładę kompletnie, ale kładę to i to wzorcowo.

....this means next failed poncho.The story of my falls  is already well known, I hope that at least you remember it less :PFor this collection I am adding another piece of clothes. This time wollen, because I silently hoped that the change of raw material will give me a better chance of something, finally, successful.I failed :(Well, I do not know what am I do wrong, but I'm doing it perfectly.

I nie ważne czy ramionko jest odkryte, czy dekolt jest prosty czy asymetryczny, nic nie potrafi uratować ciuszka.

Oczywiście misji, mimo wszystko, podjęła się Anja. Jej znana imienniczka nawet w worku wygląda przepięknie i przeseksownie, moja Panna pomyślała że jest szansa żeby wyglądać choć przyzwoicie. Niestety po efektach sesji uważam że  nawet jej imienniczce by nie wyszedł ten eksperyment :P

And no matter if the arms are exposed, whether the neckline is straight or asymmetrical, nothing can save it.
Of course, Anja decided to save a day. Her famous namesake looks surreal and eexyeven in a sack.  My lady thought there was a chance to look at least decent . Unfortunately, seeing the results of the session, I think that even her name would not pass this experiment: P

Kolekcja: no_name
Modelki: Anja







 




 

Nie może być inaczej ponczo jest do wyrzucenia.
Bluzka, którą skutecznie to coś, co nazywam na wyrost poncho, ukryło pojawi się jeszcze tutaj w pełnej krasie, wtedy powiem o niej słów parę.  
Spodenki są do wyrzucenia. Za szerokie, za nudne, zaciągnięte....
Za to fantastycznie prezentują się Barbiowe bransoletki.
It can not be otherwise the poncho is to be thrown away.The blouse, which was so effective that this piece of yarn hidden, will still be here, and then it will be better to say something about it.Shorts are thrown out. Too wide, too boring, drawn ....At least Barbie bracelets are fantastic
A na koniec coś co udało mi się złąpać w pracy.
At the end, something I was manage to catch at wok :)