czwartek, 3 listopada 2016

Łóżko czyli bed for Barbie

Dzisiaj znów wielkie wymiary i wielkie rozmiary :)
Ciągnie mnie w wielkie skale ostatnio.
I muszę się tu wytłumaczyć, bo chyba jestem Wam to winna.
Tyle razy zarzekałam się że łóżek nie będzie. Bo to proste w wykonaniu, bez większych kłopotów, ale za to ile miejsca zajmuje!....... po postu się nie opłaca.
Żeby nie było, ciągle tak myślę, tutaj nic się nie zmieniło. Tylko że.....

Today, again, big size :)
I have to explain my decision here, because I think I owe it to you.
For so many times I swore we won't have beds. It's simple to make, without much trouble, but it takes so much space! ....... It's not worth it.
And a still think so,  nothing has changed. But.....


No właśnie. Zmieniły się okoliczności. I nie mogłam inaczej.
Niestety na razie jeszcze nie mogę zdradzić więcej, ale łóżko powstać musiało :)
I tak jak już wspominałam, stworzenie go jest tak banalnie proste że nawet nie zrobiłam zdjęć z kolejnych etapów. Pstyknęłam tylko kilka fotek z tworzenia oparcia.

Well.  Circumstances changed. I couldn't done otherwise.
Unfortunately, I can't say more today, but the bed had been created :)
And as I already mentioned, the creation of it was so very easy that I didn't even take  pictures from subsequent stages. Only few photos of making backrest.



 
 
 
A reszta?.....   to w zasadzie pestka. Wystarczyło uszyć tylko kapę, kilka poduszek i łóżko gotowe.
 
And the rest? ..... It's realy piece of cake. It was enough to sew  the cover, a couple of pillows and bed is ready.
 






 
Więcej na ten temat już wkrótce :) do usłyszenia !!!

More details soon :) See you !!!

6 komentarzy:

  1. No no no, zapowiada się interesująco:) czekam na dalsza część dg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też liczę na fajny efekt w niedalekiej przyszłości ;)

      Usuń
  2. Łóżko genialne - wygląda jak prawdziwe, a to przecież lalkowa skala wow! ag

    OdpowiedzUsuń
  3. No to teraz przed Tobą kolekcja koszulek nocnych i szlafroków :)ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł fajny :), ale ja teraz nawet do dziennej garderoby nie mogę zasiąść, co dopiero do koszulek:P

      Usuń