środa, 28 kwietnia 2021

No i znów spontan

Ach, nie miałam pomysłu na konkretną sesję, w ostatnim czasie też nie ukończyłam modowego projektu, do mebelków nie siadam z powodu kontuzji, pomyślałam że trzasnę sesyjkę mojemu w miarę nowemu nabytkowi czyli starej jogowej MTMce z tej serii jeszcze w ładnych ubrankach (leginsy w kiaty) oczywiście moim zdaniem 😁

Ooo, I had no idea for a specific session, I have not finished a fashion project recently, I'm not making furniture due to an injury, I thought that I will make a short photo session for my relatively new purchase, i.e. the old yoga MTM from series with nice clothes (pants with flowers), of course in my opinion 😁

Zara ma na sobie swoje legginsy i bluzkę od męskiego BMRka z zieloną łepatyną. Hmmm i całkiem zgrabnie w niej wygląda, żeby się nawet nie pokusić o określenie "seksownie". Do tego trzy doniczki kwiatów, dywan z Ikea i sesja gotowa.

Zara wears her original leggings and a blouse from BMR green headed guy. Hmmm... and she looks quite goodin it, maybe even sexy. In addition, three flower pots, an Ikea rug and a session is ready.

I powiem tak. Niby nic wielkiego, a frajda duża. I choć do dzisiaj twierdzę że blondynki joginki są zbyt jednostajne urodowo, ciągle ta sama oryginalna Barbiowa buźka, to Zare zaakceptowałam i co najważniejsze, jest współpracująca na sesjach, co mam nadzieję też widzicie na poniższych zdjęciach. 

And I will say yes. It seems like no big deal, but a lot of fun. Although till this day I claim that blonde yogis are too identical in beauty, still the same original Barbie face, I have accepted Zare and most importantly, she is cooperating during the sessions, which I hope, you can also see in the photos below.

Kolekcja / Collection: no name
Model: Zara











poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Spontan

W moim życiu uszyłam bardzo dużo lalkowych spodni.
Leginsów, spoginsów, a nawet spodni z kieszeniami, ale jeszcze nigdy nie udało mi się uszyć tak fajnych spodni, w jakich przyjechał mój prezent Joy-Jules.
Naprawdę wypasiona wersja Barbie Fashionistas w niczym nie ustępowała ubrankom BMR1959.

Z tym większym żalem muszę powiedzieć że  cudne spodenki nie dopinają się na ciałku made to move.

I've made a lot of doll pants in my life.
Leggings, 
trougings, and even trousers with pockets, but I've never sewed such cool trousers in which my Joy-Jules gift arrived.
The updated version of Barbie Fashionistas was in no way inferior to the BMR1959 clothes.

It is even more regrettable to say that the wonderful pants do not fasten on the made to move body.

Sporo spodni mojego autorstwa, szytych oryginalnie na fashionistki  też nie dopinało się na MTM, ale z nimi jakoś nie miałam sentymentu się pożegnać.  Te pewnie będą pojawiały się jeszcze na niejednej sesji, ale nigdy z tyłu :)

Dzisiaj niedopasowana góra jest trochę celowo schowana pod długim swetrem. A sweter jest długi, ale tylko dlatego, ze chciałam sprawdzić jak moja jedyna czarnoskóra Barbie będzie wyglądała w jasnych ubrankach. A wygląda dobrze.

A lot of my pants, originally sewn for fashionistas bodu, also do not fit on MTM, but somehow I had no sentiment to say goodbye to them. These will probably appear on more than one session, but never from the back :)

Today,to small trauser's top is a bit deliberately hidden under a long sweater. And the sweater is long, but only because I wanted to see how my only black Barbie will look in bright clothes. And she looks good

Kolekcja / Collection: no name
Model: Riri 













wtorek, 20 kwietnia 2021

Boho

 Mam dzisiaj wielką przyjemność przedstawić Wam fajną kamizelkę :)

Gdyby wełna się lepiej układała to miałabym przyjemność przedstawić Wam super kamizelkę, a tak musimy pozostać przy fajnej.

Choć sama zupełnie nie widzę się w stylu boho, to w przypadku lalek zdarza mi się lekko skręcać w tamtą stronę. I tą kamizelką właśnie skręciłam. 

A ponieważ to zupełnie nie moja strefa,  buty i spodnie zupełnie przełamują jej styl. Ale mi się to zgadza ;). Nie wiem czy to przez wiosnę, czy to przez promienie słoneczne, a może przez tą stylizacje, ale sesja mi się po prostu podoba. Bardzo :)

I have a great pleasure to introduce you  a nice vest today :)

If the wool was better  I would have the pleasure of introducing you a great vest, but now we have to stick to the nice one.

Although I do not feel the boho style at all, in the doll's word I sometimes turn slightly into that way. And this vest just twisted there.

But since it's not my comfort zone, shoes and pants completely break boho style. But today it works;). I don't know if it's because of the spring, it's because of the sun's rays, or maybe because of this style, but I just like the session. Realy :)


Kolekcja / Collection: no name
Model: Summer













piątek, 16 kwietnia 2021

Pink włosy

Czasem jedno zdjęcie jest warte tysiąc słów.
Kiedy pierwszy raz prezentowałam Was moją różowowłosą Gigi tłumaczyłam Wam jak bardzo potrzebuję lalki w niestandardowym kolorze włosów.
Dziś Wam to potwierdzę. Po prostu. 
Jakiś czas temu zrobiłam na drutach kolorowy sweter dla Barbie. Nic szczególnego. Zwykły sweterek, bez wzoru, bez kombinowania, jedynie uchylę rąbka tajemnicy, że w komplecie mam też sweter dla Kena. Taki komplet.
Może jedynie kolor jest lekkim  szaleństwem bo to głównie wściekła zieleń, ale komplet damskiego + męskiego sweterka był robiony głównie dla faceta, a ja poszukuję koloru w którym dobrze by wyglądał bladocielisty Matt (p.s. jeszcze nie wiem czy to jego kolor :)).

Sometimes a picture is worth a thousand words.
When I first presented you my pink-haired Gigi, I was explaining you how much I needed a doll with a unusual hair color.
Today I will confirm it to you. 
Some time ago I knitted a colorful sweater for Barbie. Nothing special. An ordinary sweater, no pattern, no special knitting, I'll only add  that I also have a sweater for Ken as a maching set.
Maybe only the color is a bit crazy because it's mainly light, wild green, but this women's + men's set was made mainly for a guy, and I'm looking for a color that will look good on pale skin Matt (p.s. I don't know yet if it's his color :)).

Więc która z moich lal mogłaby go godnie, albo nawet lepiej niż godnie, go zaprezentować.
Sweterek jest w kolorach pastelowych wiec zapewne każda blondyna będzie w nim wyglądała porządnie, ale......
co będzie jeśli sweterek z różowym akcentem założy różowowłosa lalka ????
Skromnie powiem - sukces

Tym bardziej że sztywne włosy  Gigi zostały okiełznane w dziewczęcą koński ogon.

Wiem, że zdążyłam się już przechwalać prawie jak samochwała, ale naprawdę uważam, że lalka o zwykłym kolorze włosów nie umiałaby tak tego sweterka sprzedać.

So which of my dolls could show it with dignity, or even better.
The sweater is in pastel colors, so probably every blonde girl will look decent in it, but ......
What if a sweater with pink element is put on by a pink-haired doll ????
Let me say it modestly - it's success

Especially that Gigi's stiff hair has been tame into a girly ponytail.

I know I've already boasted almost like a braggart, but I really think a doll with a "nature" hair color wouldn't be able to sell this sweater like Gigi does.

Kolekcja / Collection : no name
Model: Gigi

 













No kurczę ta lalka ma lalkową urodę, jest naprawdę śliczna. Wysokie czoło, wąska twarz, przy tych bajkowo niebieskich oczach bardzo delikatny makijaż.

A im dłużej patrzę na ten sweter tym trudniej mi uwierzyć, ze powstał długo przed przybyciem, a nawet długo przed ideą zakupu  Gigi. On jest stworzony dla tej lalki.
Róż na swetrze i róż na głowie, o tym już pisałam, ale ta trawiasta zieleń cudnie eksponuje opaloną karnację lalki, te niebieskie oczy, przez fioletowy akcent na swetrze robią się trochę fiołkowe na tej sesji.
To po prostu jest jej ubranko. I dla ciekawości, kiedy będę próbowała zrobić sesję duetu sweterków, specjalnie damską wersje zaprezentuje, dla porównania, blondyna lub brunetka :)

Well, this doll has a doll-like beauty, and is really beautiful. A high forehead, a narrow face, and with her fairytale blue eyes, very delicate makeup.

And the more I look at this sweater, the clearer it becomes for me, that although the sweater was made long before Gigi arrived, and even long before there was an idea of buying  Gigi, it is her piece of clothes
Pink on the sweater and pink on the head, I wrote about it, but this grassy green wonderfully exposes the tanned skin of the doll, these blue eyes, due to the purple accent on the sweater, turn a little violet at this session.
It's just her outfit. And for curiosity, when I'll try to do a duo sweater session, female version will be presented, for comparison, a blonde or a brunette :) 

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Znów w deszczu

Od bardzo długiego czasu próbuję zrobić moim lalkom romantyczną sesję w deszczu.
Dziś kolejne podejście, dziś kolejna porażka.
Ja nie wiem dlaczego nie mogę zrobić fajnych "zmoczonych" zdjęć. 

Co do ubranek, chyba są dziś tu po raz pierwszy, przynajmniej w połowie :)

For a very long time I have been trying to make my dolls a romantic session in the rain.
Today another approach, today another failure.
I don't know why I can't take nice "wet" photos.
As for clothes, I think they are here for the first time today, at least in half of them

I zacznę od dołu bo jest bardziej zabawny w tym zestawie :) Moja spódnica powstała z za ciasnych majtek :)

Tak, tak. Kupiłam przecenione gatki w Lidl'u (nie podam rozmiaru) i kiedy w domu okazało się ze czuję się w nich ściśnięta, zamiast się męczyć kilkadziesiąt dni w takiej bieliźnie zdecydowałam że fajniej będzie zrobić z nich coś bardziej użytecznego i przyjemniejszego.

I tak gatki zostały zamienione na:
- spódniczkę
- spodenki (krótkie leginsy)
-body 

And I'll start from the bottom because it's more fun in this set :) My skirt was made of too tight panties :)

Yes Yes. I bought discounted pants from Lidl (I will not tell you  the size) and when, at home, it turned out that I felt too tight in them, instead of suffering several dozen days in such underwear, I decided that it would be better to make  something more useful and pleasant from them.

And my pants were changed into:
- a skirt
- shorts (short leggings)
-body

Czerwona bluzka to jedno z najstarszych ubranek ale po liftingu.
Moje pierwsze bluzki były obszerniejsze. Dla bezpieczeństwa, wygody ubierania (pierwsze panny to fashionistki z mniejszymi możliwościami gięć i wygięć), dla oszczędnosci - oszczędzałam na zatrzaskach :)
Na tym etapie mojej przygody z szyciem ubranek te argumenty są już nie aktualne wiec część z ubrań musiała zostać albo wyrzucona, albo skorygowana.
Dzisiejsza bluzeczka jest skorygowana. Mało tego, korekta nie polegała na jedynie zmniejszeniu rozmiaru. Na jednym ramieniu mamy  fikuśną zakładkę trzymaną przez koraliki (choć na zdjęciach tego nie widać)

The red blouse is one of the oldest clothes but after a corrections
My first blouses were bigger. For safety, the convenience of dressing (the first ladies are fashionistas with less bending possibilities), and for savings - I saved on clasps :)
At this stage of my adventure with sewing clothes, these arguments are no longer valid, so some of the old clothes had to be either thrown out or corrected.
Today's blouse is corrected. And ot only size was reduced. On one arm we have a fancy tab held by beads (although you can't see it in the photos) 

Kolekcja / Collection : no name
Model: Joy

cc