środa, 13 marca 2019

Wpis pełen porad :)

Jeśli nie macie co robić z  wolnym czasem- zapraszam do wpisów instruktażowo-inspirujących i zbudowanie kilku lalkowych mebelków. Rozrywka tania, rozwijająca nie tylko manualne umiejętności ale również umył, kreatywność, poczucie estetyki.

Jeśli nie macie się do kogo przytulić, zawsze można przytulić się do krzaka i zaliczyć całkiem przyjemną lalkową sesję w wiosennym klimacie :)

If you don't know what to do with your free time - I invite you to instruction and inspiration in my blog  to build some doll's furniture. Cheap entertainment, developing not only manual skills but also brain, creativity, sense of aesthetics.

If you do not have anyone to hug, you can always hug the bush and make complete a nice doll photosession with spring atmosphere :)

Ponieważ dzisiaj nie chodzi o ubrania a o krzaki i przytulanie więc i bluzeczka i spodnie są Wam zapewne bardzo dobrze znane.
Spodnie występowały niedawno z szarym swetrem, ale że sweter był uroczy, udany i przeze mnie uwielbiany ani ja we wpisie, ani zapewne WY w oglądaniu nie zwróciliście na nie szczególnej uwagi.
Białe, płócienne, takie niby nic, a jednak...... mają ręcznie wykonaną ozdobę na jednej z nogawek.

Because today it is not about clothes but  bushes and hugging so the blouse and pants are probably very well known to you.
Trousers have recently appeared with a gray sweater, but because the sweater was charming, successful and loved by me, neither I, nor probably you, did not pay attention to them watching photos.
White, linen, nothing special, and yet ...... have a hand-made decoration on one of the legs.

Jak w przypadku wielu moich lalkowych zabaw, efekt końcowy jest tu trochę dziełem przypadku.
Oryginalnie jedna z nogawek miała być ozdobiona jedynie ozdobnym szwem szytym na maszynie. Niestety szew, choć naciągałam materiał nogawki z całych sił pod maszyną, trochę pomarszczył nogawkę. Delikatny, ceniutki materiał nie miał szans z grubym szwem. Ale  wcale mi to nie przeszkadza. Po dodaniu kilku cekinów i zrobieniu przez to misz-maszu marszczenia wyglądają jak celowe :)

Bluzeczkę znacie więc mogę tylko dodać ze krzak stanął na wysokości zadania, i choć nie wygląda na przytulaśnego dobrze się w sesji zaprezentował

As with many of my designing and producing attempts, the end result is a bit accidental.

Originally, one of the legs was to be decorated only with a decorative seam sewn on the machine. Unfortunately, the seam, although I pulled the material with all my strength under the machine,  it wrinkled a little . Delicate material did not have a chance with a thick seam. But that doesn't bother me at all. After adding a few sequins and making the mish-mash, new look ;okks like it would me  intentional :)
You know the blouse so I can only add that the bush stood at the height of the task, and although it does not look like hugge loved plant, session was succesfull :)

.
Kolekcja: no name
Modelki: Ela















2 komentarze:

  1. Krzak robi robotę, ale stylizacja też. Bluzka boho-jedna z moich ulubionych. No i spodnie super:) dg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi zgrzyta w tej bluzce - chyba nadruk nie pasuje mi ta do końca.... nie mogę się przekonać - ale spodnie są za to moim faworytem. No i oczywiście krzak :)

      Usuń