No i mija kolejny rok :)
Cóż mogę powiedzieć....
Chyba tylko podziękować za 365 wspólnie spędzonych dni, za wizyty, odwiedziny, dobre słowa i tyle komentarzy :)
Mam nadzieję że w tym 2016 roku byłam wraz z moją już sporą kolekcją miłą odskocznią od dnia codziennego.
I żeby nie przedłużać, bo pewnie szykujecie się na noworoczne bale, życzę Wam aby Nowy Rok był przepełniony radością, niespodziankami, cudownymi chwilami, zdrowiem, szczęściem i oczywiście przemiłymi chwilami z moim blogiem :D
A że dziwne Noworoczne kreacje niejako zaczynają być już u mnie tradycją w tym dniu dziś Panny przesyłają Wam życzenia w kreacjach wirtualnych :)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!!!!
Another Year is over....
What can I say ....
I think I will just thank you for 365 days spent together, for the visits, good words and so many comments :)
I hope that in 2016 I was, with my already large collection, a nice escape from everyday life.
And not to renew, because probably you are preparing for the New Year's balls, I wish you the New Year will be full of joy, surprise, wonderful moments, health, happiness and of course, with nice moments visiting my blog: D
And is already a tradition that my New Year's creations beeing a little bit strange today dolls sending wishes in virtual creations :)
ALL THE BEST !!!!!!!
Blog about Barbie dolls and her clothes, furnitures and accesories. Blog o lalkach Barbie i jej ubraniach, meblach i dodatkach
sobota, 31 grudnia 2016
sobota, 24 grudnia 2016
Ho Ho Ho! Merry Christmas
:)
Wiem że uprzedzałam Was już wcześniej że w tym roku wigilijnej sesji nie będzie.
Sama byłam o tym święcie przekonana.
Jednak się spięłam :)
Oczywiście ucierpiała na tym zupełnie atmosfera świąt w domku, bo prócz bałwanka i jednego sznurka lampek nie mam nic, ale najważniejsze to umieć wybierać w życiu właściwe priorytety :P
Niestety, ponieważ miałam tylko trzy wieczory na stworzenie tego wszystkiego (od projektu przez wycięcie, po godzinkę przy maszynie), życzenia składa "stara" kadra. Mój trzon trzonów, serce mózgu.
I chyba nie mam co dodawać......
I know I warned you earlier, that this year we will not have Christmas Eve session.
And I was sure about it.
However, I made it :)
Of course, the atmosphere of holidays sufferedin a house, because besides snowman and one string of lights I have nothing. But the most important thing is to be able to choose right priorities :P
Unfortunately, since I had only three evenings to create all of this (starting from project, cutting, one hour with sewing machine), my wishes card consists only "old" team. My core of cores, the heart of the brain.
I think there is nothing less to say ......
Wiem że uprzedzałam Was już wcześniej że w tym roku wigilijnej sesji nie będzie.
Sama byłam o tym święcie przekonana.
Jednak się spięłam :)
Oczywiście ucierpiała na tym zupełnie atmosfera świąt w domku, bo prócz bałwanka i jednego sznurka lampek nie mam nic, ale najważniejsze to umieć wybierać w życiu właściwe priorytety :P
Niestety, ponieważ miałam tylko trzy wieczory na stworzenie tego wszystkiego (od projektu przez wycięcie, po godzinkę przy maszynie), życzenia składa "stara" kadra. Mój trzon trzonów, serce mózgu.
I chyba nie mam co dodawać......
WESOŁYCH ŚWIĄT
:)I know I warned you earlier, that this year we will not have Christmas Eve session.
And I was sure about it.
However, I made it :)
Of course, the atmosphere of holidays sufferedin a house, because besides snowman and one string of lights I have nothing. But the most important thing is to be able to choose right priorities :P
Unfortunately, since I had only three evenings to create all of this (starting from project, cutting, one hour with sewing machine), my wishes card consists only "old" team. My core of cores, the heart of the brain.
I think there is nothing less to say ......
MERRY CHRISTMAS
FROHE WEIHNACHTEN
FELIZ NAVIDAD
FELIZ NATAL
Tylko przepraszam za jakość bo nawet mój nowy nabytek nie radzi sobie z sesjami o 1:30 nad ranem
Only I apolosize for quality of photos, even my new acquisition can not cope with sessions at 1:30 am
Labels:
Ania,
Anja,
boże narodzenie,
celebracja,
Daria,
Diana,
Joy,
kolekcja,
królowa śniegu,
modelki,
Summer,
świątecznie,
święto
niedziela, 18 grudnia 2016
Jak fajnie zapakować prezent
Po pierwsze, tego posta nie powinna oglądać żadna Pszczółka, a zdecydowanie nie powinna go czytać :).
Po drugie, pomysł jest podpatrzony od MyFroggyStuff i bardzo żałuje że sama na to nie wpadłam, ale pocieszam się ze przynajmniej sama go znalazłam :)
Firstly, this post should not be watcht by any Bee, and definitely should not be read it :).
Secondly, the idea is stolen from MyFroggyStuff and I'm very angry that it wasn't my idea :)
Bo zastanawiałam się jak fajnie można spakować jedną kanapę, jeden stolik i komplet ubranek. Pamiętam że w zeszłym roku zaliczyłam w tym temacie wpadkę i w tym chciałam zrobić wszystko by błędu nie powtórzyć. Weszłam na You Tube i wszystko zostało mi podane jak na tacy :)
Lalkowy pokój z torby prezentowej :)
Bardzo prosty do wykonania o ile ułatwi się sobie pracę :P
Do jego wykonania potrzeba:
- torebki na prezenty wyższej niż wzrost lalki,
- sporo grubszej tektury,
- papier(y) do pakowania prezentów,
- taśma dwustronna lub inny klej,
- trochę wstążeczki
- dziurkacz.
I wondered how can I nicely pack a sofa, table and a set of clothes. I remember that last year I have made a little mistake and this year I wanted to do everything proper. I looked on You Tube and everything was bone there perfectly :)
A doll's room form gifts bag :)
Very easy to do if you know what to do :P
You need:
- gift bag higher than the growth of dolls,
- a piece of a cardboard,
- gift wrapping paper,
- double-sided tape or other glue,
- little ribbons
- punch.
1. torebkę do prezentów należy rozciąć wzdłuż długiego boku (po dwóch stronach). W ten sposób otwieramy jedną lalkową ścianę z której będzie zrobiona podłoga. Mądrzejsza o doświadczenie powiem, że najlepiej byłoby już na tym etapie rozkleić dół torebki i zupełnie wyciąć cały bok torebki. Ja tego nie zrobiłam i miałam wielki problem z wklejeniem usztywnienia, co i tak zakończyło się odcięciem całego boku i półgodzinną męką z tworzeniem nowego spodu.....
1. bag of gifts needs to be split along the long side (on both sides). In this way, we open one wall (from doll room) which will create a floor. Wiser for the experience I will say that it would be best (at this stage), cut down the bag completely ( also with.unglued bottom part). I didn't do it, and had a big problem with pasting stiffening inside the bag, and ended cutting off the entire side of bag .....
2. po rozcięciu torebki dokładnie mierzymy "trzy ściany" .Ich wysokość i szerokości po czym wycinamy ich odwzorowanie z twardej tektury (w końcu to ma być lalkowy pokoik więc ściany powinny być sztywne).
2. after splitting the bag we measure the "three walls". Their height and width and then cut its projection of hard cardboard (ii's a doll's little room so the walls should be stiff).
3. Tekturę oklejamy z jednej strony papierem ozdobnym - który będzie naszą tapetą.
3. On one side cardboard needs to be covered with decorative paper - that will be our wallpaper.
4. Drugą stronę tektury przyklejamy do torebki.
4. The other side of the cardboard needs to be glued to the bag.
5. Wycinany tekturę odpowiadającą wyciętej ścianie, oklejamy ją papierem, przyklejamy do torebki - tworząc podłogę lalkowego pokoiku.
5. We cut cardboard for the last bag wall, attach wraping paper, glued to the bag and creating a floor.
6. Opcjonarnie - jeśli spód torby został przez Was rozklejony (dla ułatwienia sobie pracy) należy go teraz skleić.
6. If the bottom of the bag was unglued (to facilitate a job) it must be now glued together.
7. Wycinamy ostatni kawałek tektury dopowiadający wymiarom spodu torebki, oklejamy tym samym papierem co odciętą ścianę i w zasadzie pokoik jest już gotowy :) 7. Cut out the last piece of cardboard with dimensions of the bag bottom, attach the same wraping paper which was used on the last wall and basically little room is ready :)
8. Żeby torebka "trzymała" swoją zawartość jako tako, ja zrobiłam dziurki po zewnętrznych stronach mniejszych boków i mojej "wyciętej" podłodze, przeciągnęłam wąskie tasiemki, związałam i teraz jest już naprawdę gotowe
8. To hold the content inside the bag, I did the holes on the outer sides of the smaller walls and floor, stretched thin ribbon, tied up, and now it's really done.
9. A że są święta, nie odmówiłam sobie dorobienia do pokoiku małej lalkowej choinki - czyli nie odmówiłam sobie obklejenia stożka tektury łańcuchem choinkowym :)
9. And becuse it's Christmas, I decided to add a simple dolls Christmas tree - a paper cone covered with christmas tree chain :)
No i jestem już gotowa na wizytę małej M.
And I am ready for a visit :)
Po drugie, pomysł jest podpatrzony od MyFroggyStuff i bardzo żałuje że sama na to nie wpadłam, ale pocieszam się ze przynajmniej sama go znalazłam :)
Firstly, this post should not be watcht by any Bee, and definitely should not be read it :).
Secondly, the idea is stolen from MyFroggyStuff and I'm very angry that it wasn't my idea :)
Bo zastanawiałam się jak fajnie można spakować jedną kanapę, jeden stolik i komplet ubranek. Pamiętam że w zeszłym roku zaliczyłam w tym temacie wpadkę i w tym chciałam zrobić wszystko by błędu nie powtórzyć. Weszłam na You Tube i wszystko zostało mi podane jak na tacy :)
Lalkowy pokój z torby prezentowej :)
Bardzo prosty do wykonania o ile ułatwi się sobie pracę :P
Do jego wykonania potrzeba:
- torebki na prezenty wyższej niż wzrost lalki,
- sporo grubszej tektury,
- papier(y) do pakowania prezentów,
- taśma dwustronna lub inny klej,
- trochę wstążeczki
- dziurkacz.
I wondered how can I nicely pack a sofa, table and a set of clothes. I remember that last year I have made a little mistake and this year I wanted to do everything proper. I looked on You Tube and everything was bone there perfectly :)
A doll's room form gifts bag :)
Very easy to do if you know what to do :P
You need:
- gift bag higher than the growth of dolls,
- a piece of a cardboard,
- gift wrapping paper,
- double-sided tape or other glue,
- little ribbons
- punch.
1. torebkę do prezentów należy rozciąć wzdłuż długiego boku (po dwóch stronach). W ten sposób otwieramy jedną lalkową ścianę z której będzie zrobiona podłoga. Mądrzejsza o doświadczenie powiem, że najlepiej byłoby już na tym etapie rozkleić dół torebki i zupełnie wyciąć cały bok torebki. Ja tego nie zrobiłam i miałam wielki problem z wklejeniem usztywnienia, co i tak zakończyło się odcięciem całego boku i półgodzinną męką z tworzeniem nowego spodu.....
1. bag of gifts needs to be split along the long side (on both sides). In this way, we open one wall (from doll room) which will create a floor. Wiser for the experience I will say that it would be best (at this stage), cut down the bag completely ( also with.unglued bottom part). I didn't do it, and had a big problem with pasting stiffening inside the bag, and ended cutting off the entire side of bag .....
2. after splitting the bag we measure the "three walls". Their height and width and then cut its projection of hard cardboard (ii's a doll's little room so the walls should be stiff).
3. Tekturę oklejamy z jednej strony papierem ozdobnym - który będzie naszą tapetą.
3. On one side cardboard needs to be covered with decorative paper - that will be our wallpaper.
4. Drugą stronę tektury przyklejamy do torebki.
4. The other side of the cardboard needs to be glued to the bag.
5. Wycinany tekturę odpowiadającą wyciętej ścianie, oklejamy ją papierem, przyklejamy do torebki - tworząc podłogę lalkowego pokoiku.
5. We cut cardboard for the last bag wall, attach wraping paper, glued to the bag and creating a floor.
6. Opcjonarnie - jeśli spód torby został przez Was rozklejony (dla ułatwienia sobie pracy) należy go teraz skleić.
6. If the bottom of the bag was unglued (to facilitate a job) it must be now glued together.
7. Wycinamy ostatni kawałek tektury dopowiadający wymiarom spodu torebki, oklejamy tym samym papierem co odciętą ścianę i w zasadzie pokoik jest już gotowy :) 7. Cut out the last piece of cardboard with dimensions of the bag bottom, attach the same wraping paper which was used on the last wall and basically little room is ready :)
8. Żeby torebka "trzymała" swoją zawartość jako tako, ja zrobiłam dziurki po zewnętrznych stronach mniejszych boków i mojej "wyciętej" podłodze, przeciągnęłam wąskie tasiemki, związałam i teraz jest już naprawdę gotowe
8. To hold the content inside the bag, I did the holes on the outer sides of the smaller walls and floor, stretched thin ribbon, tied up, and now it's really done.
9. A że są święta, nie odmówiłam sobie dorobienia do pokoiku małej lalkowej choinki - czyli nie odmówiłam sobie obklejenia stożka tektury łańcuchem choinkowym :)
9. And becuse it's Christmas, I decided to add a simple dolls Christmas tree - a paper cone covered with christmas tree chain :)
No i jestem już gotowa na wizytę małej M.
And I am ready for a visit :)
niedziela, 11 grudnia 2016
Drobne poprawki przy stoliku kawowym
No i właśnie :)
Jak się bardzo chce to wszystko można :)
Po pierwsze, pewne maleństwo może juz spokojnie przyjść na świat. Jestem gotowa :)
Choć przyznam że sporo mnie to kosztowało.
Osobiście na chwilę obecną, w temacie zakupów jestem na etapie: "pieprzę ile to kosztuje" / "pieprze że mogę tego nigdy nie ubrać" / "pieprzę że mi to nie pasuje" -
za ciężko pracuję, żeby nie zrobic sobie przyjemności. W końcu jeśli nie ja, to już nikt.
Ale jak robi się prezent komuś, opcja z pieprzem niestety odpada .....
Dochodzi do tego tyle dodatkowych dylematów:
czy 63 cm czy 68 cm?,
czy ma być zajebiste czy wygodne?
Czy i tak rosnace jak na drożdżach dzieciatko będzie to w stanie wynosić czy po dwóch ubraniach trafi na strych?
Dylematy, dylematy, dylematy.....
A przy kasie dopadły mnie na dodatek wątpliwosci czy naprawdę zdamy jego płeć na 100%, bo na przykład pomysł na dziewczynke w granatach, czy chłopca z wróżką na pajacyku nie każdemu może odpowiadać :)
Na szczęście jestem już gotowa w każdej chwili.
Well.... :)
You can do everything if you really want it :)
Firstly, a little someone can be already delivered into the world. I'm ready :)Although I admit that it cost me a lot.Personally, Wright now, during schoping my motto is: "fuck, how much it costs" / "fuck if you never wear" / "fuck if it does not fit" -I work too hard not to make me a pleasure. If not me then who?But if you make gift to someone, the option with fuc**** unfortunately falls .....There was so many dilemmas:or 63 cm or 68 cm ?,whether it be awesome or comfortable?Because kind growing so fast, will this baby be able to worn clohes more then twice before clothes will go to the box ?
Dilemmas, dilemmas, dilemmas .....And at the end anither problem do we really know the sex, because, for example, the idea for a girl in grenade, or a boy with a fairy does not be acceptable by everyone :)
Fortunately, I am ready at any time.
Po drugie mam juz prawie gotowy prezent dla Pszczółki :) :) :).
Pozostały drobne ręczne korekcje i wykończenia, odrobina walki z włóczką - ale to pryszcz. Może nawet uda mi się stworzyć coś jeszcze na sylwestra :)
O poszczególnych ubrankach będę wspominałą w nastęonych wpisach.
Secondly, I almost finished my Christmas gift for M. Bee :) :) :).Only minor manual corrections and finish, are needed, also a bit of fight withyarn - but it id piece of cake. Maybe even I could create something else on New Year's Eve :)Details will you find in my future posts
A po trzecie. Jednak postanowiłam nieco ozdobić kawowy stolik. Dla mnie taki pure-nature byłby lepszy, jednak dla małej dziewczynki może być "zbyt dorosły".
Najgorsze że tego nie przemyślałam i wyszło trochę futurystycznie - może zbyt nowocześnie jak dla małej dziewczynki, jednak - ozdoby zostały przyklejone na
klej do drewna więc nie ma opcji żebym mogła to poprawić. Na szczęście jest kolorowo i świecąco - wiec to może wystarczy.
And third - I decided to decorate my coffee table. For me, as a pure-nature it would be better, but for a little girl can be "too adult".The worst thing is that I did not have a final idea and made something futuristic - maybe too modern for the little girl, but it's too late for change (I used wood glue). Fortunately, there is blink blink, also colours- so it might be enough.
Jak się bardzo chce to wszystko można :)
Po pierwsze, pewne maleństwo może juz spokojnie przyjść na świat. Jestem gotowa :)
Choć przyznam że sporo mnie to kosztowało.
Osobiście na chwilę obecną, w temacie zakupów jestem na etapie: "pieprzę ile to kosztuje" / "pieprze że mogę tego nigdy nie ubrać" / "pieprzę że mi to nie pasuje" -
za ciężko pracuję, żeby nie zrobic sobie przyjemności. W końcu jeśli nie ja, to już nikt.
Ale jak robi się prezent komuś, opcja z pieprzem niestety odpada .....
Dochodzi do tego tyle dodatkowych dylematów:
czy 63 cm czy 68 cm?,
czy ma być zajebiste czy wygodne?
Czy i tak rosnace jak na drożdżach dzieciatko będzie to w stanie wynosić czy po dwóch ubraniach trafi na strych?
Dylematy, dylematy, dylematy.....
A przy kasie dopadły mnie na dodatek wątpliwosci czy naprawdę zdamy jego płeć na 100%, bo na przykład pomysł na dziewczynke w granatach, czy chłopca z wróżką na pajacyku nie każdemu może odpowiadać :)
Na szczęście jestem już gotowa w każdej chwili.
Well.... :)
You can do everything if you really want it :)
Firstly, a little someone can be already delivered into the world. I'm ready :)Although I admit that it cost me a lot.Personally, Wright now, during schoping my motto is: "fuck, how much it costs" / "fuck if you never wear" / "fuck if it does not fit" -I work too hard not to make me a pleasure. If not me then who?But if you make gift to someone, the option with fuc**** unfortunately falls .....There was so many dilemmas:or 63 cm or 68 cm ?,whether it be awesome or comfortable?Because kind growing so fast, will this baby be able to worn clohes more then twice before clothes will go to the box ?
Dilemmas, dilemmas, dilemmas .....And at the end anither problem do we really know the sex, because, for example, the idea for a girl in grenade, or a boy with a fairy does not be acceptable by everyone :)
Fortunately, I am ready at any time.
Po drugie mam juz prawie gotowy prezent dla Pszczółki :) :) :).
Pozostały drobne ręczne korekcje i wykończenia, odrobina walki z włóczką - ale to pryszcz. Może nawet uda mi się stworzyć coś jeszcze na sylwestra :)
O poszczególnych ubrankach będę wspominałą w nastęonych wpisach.
Secondly, I almost finished my Christmas gift for M. Bee :) :) :).Only minor manual corrections and finish, are needed, also a bit of fight withyarn - but it id piece of cake. Maybe even I could create something else on New Year's Eve :)Details will you find in my future posts
A po trzecie. Jednak postanowiłam nieco ozdobić kawowy stolik. Dla mnie taki pure-nature byłby lepszy, jednak dla małej dziewczynki może być "zbyt dorosły".
Najgorsze że tego nie przemyślałam i wyszło trochę futurystycznie - może zbyt nowocześnie jak dla małej dziewczynki, jednak - ozdoby zostały przyklejone na
klej do drewna więc nie ma opcji żebym mogła to poprawić. Na szczęście jest kolorowo i świecąco - wiec to może wystarczy.
And third - I decided to decorate my coffee table. For me, as a pure-nature it would be better, but for a little girl can be "too adult".The worst thing is that I did not have a final idea and made something futuristic - maybe too modern for the little girl, but it's too late for change (I used wood glue). Fortunately, there is blink blink, also colours- so it might be enough.
sobota, 10 grudnia 2016
Stolik kawowy dla Barbie - hand made
Przyznaję się - nawaliłam w tym roku ze świętami.
Mamy 10-go grudnia a ja nie zamieściłam ani jednego posta z pomysłem na własnoręcznie przygotowany prezent pod choinkę.
Moja wina, moja wina, i tylko moja wina. Nie będę się nawet próbować tłumaczyć obowiązkami i pracą - bo to żadna wymówka.
Powiem tylko - wybaczcie i zabieram się na naprawianie błędu.
I to od razu od ręki.
I admit - I screwed this year with this Christmas up.We hve December the 10-th and I did not posted a single post with an idea for a Christmas present.My fault, my fault and only my fault. I will not even try to explain myself with my daily work - because that's no excuse.Let me just say- please forgive me and let me correct my misstake.
Dziś mebelek - naprawdę najprostszy z najprostszych. Jeszcze nigdy zrobienie stolika nie poszło mi tak szybko i łatwo, a mebelek jest jednym z najstabilniejszych :).
Sekret tkwi w składnikach, a dokładniej mówiąc w częściach składowych, choć potrzebne nam będzie absolutne minimum :) czyli:
- klej Vikol do drewna
- kika drewnianych klocków
- kilka szpatułek (ja wybrałam te większe).
I tak naprawdę stolik robi się sam.
Today's piece of furniture is the really simplest of the simplest. Never before I did table so quickly and easily, and it's one of the most stable furniture :).The secret is in the ingredients, and more precisely in components, although what we need is the minimum :) :- Vikol glue for wood- Few wooden blocks- A couple of spatulas (I chose the larger ones).I really this table is doing itself.
Ja najpierw skleiłam nogi (podstawę) - tak by fundament stolika był solidny i nieruchomy, a do sklejonej już podstawy dokleiłam blat wykonany z patyczków.
Jeszcze tylko należało poczekać do rana aż klej wysechnie, pilnikiem spiłować ostre kanty i voila !!!!! Śliczna ława / stolik kawowy gotowy.
Mój stoliczek pozostanie w naturalnym kolorze drewna (ma tworzyć komplet z kanapą o drewnianych nóżkach którą otrzyma moja znajoma Pszczółka M. - jednak kto wie czy nie zrobie go bardziej dziewczyńskim - w końcu Pszczółka jest jeszcze malutką dziewczynką). Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby takie hand-made cudeńko nie pomalować na biało, zielono, błękitno, różowo, a nawet we wszystkich kolorach tęczy :).
I nie wiem jak Wy, ale ja już mam jeden prezent gotowy :)
First I glued the base- foundation - so that the table was solid and immovable, and then glued to the base already stuck on top (made of my sticks).Just had to wait till morning (for glue to dry), filed off sharp edges and voila !!!!! Pretty coffee table is ready.For now my table remains in a natural wood color (it will create a sit with sofa - a gift for my friend M. Bee, althrow I can change it into something more girly), But you can paint this little mastepiece with white, green, błękitnio, pink colour, ot even in all colors of the rainbow :).
I do not know about you, but I already have one gift for Christmas :)
P.S. tylko ciiiiiiii niech nikt się nie wygada przed Pszczółką M. P.S. Only PSSSSS no one can tell this to M. Bee
Mamy 10-go grudnia a ja nie zamieściłam ani jednego posta z pomysłem na własnoręcznie przygotowany prezent pod choinkę.
Moja wina, moja wina, i tylko moja wina. Nie będę się nawet próbować tłumaczyć obowiązkami i pracą - bo to żadna wymówka.
Powiem tylko - wybaczcie i zabieram się na naprawianie błędu.
I to od razu od ręki.
I admit - I screwed this year with this Christmas up.We hve December the 10-th and I did not posted a single post with an idea for a Christmas present.My fault, my fault and only my fault. I will not even try to explain myself with my daily work - because that's no excuse.Let me just say- please forgive me and let me correct my misstake.
Dziś mebelek - naprawdę najprostszy z najprostszych. Jeszcze nigdy zrobienie stolika nie poszło mi tak szybko i łatwo, a mebelek jest jednym z najstabilniejszych :).
Sekret tkwi w składnikach, a dokładniej mówiąc w częściach składowych, choć potrzebne nam będzie absolutne minimum :) czyli:
- klej Vikol do drewna
- kika drewnianych klocków
- kilka szpatułek (ja wybrałam te większe).
I tak naprawdę stolik robi się sam.
Today's piece of furniture is the really simplest of the simplest. Never before I did table so quickly and easily, and it's one of the most stable furniture :).The secret is in the ingredients, and more precisely in components, although what we need is the minimum :) :- Vikol glue for wood- Few wooden blocks- A couple of spatulas (I chose the larger ones).I really this table is doing itself.
Ja najpierw skleiłam nogi (podstawę) - tak by fundament stolika był solidny i nieruchomy, a do sklejonej już podstawy dokleiłam blat wykonany z patyczków.
Jeszcze tylko należało poczekać do rana aż klej wysechnie, pilnikiem spiłować ostre kanty i voila !!!!! Śliczna ława / stolik kawowy gotowy.
Mój stoliczek pozostanie w naturalnym kolorze drewna (ma tworzyć komplet z kanapą o drewnianych nóżkach którą otrzyma moja znajoma Pszczółka M. - jednak kto wie czy nie zrobie go bardziej dziewczyńskim - w końcu Pszczółka jest jeszcze malutką dziewczynką). Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby takie hand-made cudeńko nie pomalować na biało, zielono, błękitno, różowo, a nawet we wszystkich kolorach tęczy :).
I nie wiem jak Wy, ale ja już mam jeden prezent gotowy :)
First I glued the base- foundation - so that the table was solid and immovable, and then glued to the base already stuck on top (made of my sticks).Just had to wait till morning (for glue to dry), filed off sharp edges and voila !!!!! Pretty coffee table is ready.For now my table remains in a natural wood color (it will create a sit with sofa - a gift for my friend M. Bee, althrow I can change it into something more girly), But you can paint this little mastepiece with white, green, błękitnio, pink colour, ot even in all colors of the rainbow :).
I do not know about you, but I already have one gift for Christmas :)
P.S. tylko ciiiiiiii niech nikt się nie wygada przed Pszczółką M. P.S. Only PSSSSS no one can tell this to M. Bee
wtorek, 29 listopada 2016
MIX
A co powiecie na mix zimy, kwiatów i baletnicy?
Brzmi egzotycznie?
Na pewno nie niemożliwie. Bo w końcu można wystawić zimową porą Jezioro Łabędzi, na jeziorze pełnym żółtych nenufarów.
I choć mamy zimową porę, a przynajmniej zimową aurę, niestety żadna ze mnie baletnica, natomiast jezioro widziałam po raz ostatni z pięć lat temu :)
Jednak jak się czegoś tak naprawdę zechce....
What will you say, for the mix of winter, flowers and balerina?
Sounds exotic?
Certainly NOT impossible. Because in a winter time you can have Swan Lake, on lake full of yellow water lilies.
And although we have winter time, or at least winter Aure, I'm not a ballerina, and I have seen lake I five years ago :)
However, if you really want something ....
Może nie mam baleriny, mam za to balerinkową spódniczkę.
Nie mam szansy na zdjęcia zimową porą (brak lampy mnie wręcz dobija), mam za to zimową stylizację.
A kwiaty? Trudno o piękniejsze tło.
I may not to have a balerina, but I have a balerina's skirt.
I do not have a chance for photos with winter (no flash is already killing me), bu I have for winter clothes set.
And flower? It's hard to find better background.
Kolekcja: Balerina
Modelki: Ania.
Mam słabość do tiulowych spódniczek -nic na to nie poradzę i nawet nie mam zamiaru z tym walczyć. Tak jest i koniec kropka.
Kurtka, to najpiękniejsza część mojej garderoby. Wygląda świetnie, pasuje i to tańca i różańca, uzupełnia i podkreśla każdą stylizację. Mistrzostwo świata, szkoda tylko że to projekt Matel a nie mój osobisty :(
Buty genialne, bluzeczka to zwykły trykot.
Sesja OK, szkoda tylko że jakość zdjęć fatalna.
I have a weakness for tulle skirts -I can't help it, and even I'm not going to fight against it. It is hov it ist, end of the period.
The jacket is the most beautiful part of my wardrobe. It looks great, and it fits the dance and the rosary, looks amazings and highlights every styling. World championship, just a pity that this project is Matel's and not my personal :(
Shoes brilliant blouse is a simple shirt.
The session looks good, just a pity that the quality of images is fatal.
Brzmi egzotycznie?
Na pewno nie niemożliwie. Bo w końcu można wystawić zimową porą Jezioro Łabędzi, na jeziorze pełnym żółtych nenufarów.
I choć mamy zimową porę, a przynajmniej zimową aurę, niestety żadna ze mnie baletnica, natomiast jezioro widziałam po raz ostatni z pięć lat temu :)
Jednak jak się czegoś tak naprawdę zechce....
What will you say, for the mix of winter, flowers and balerina?
Sounds exotic?
Certainly NOT impossible. Because in a winter time you can have Swan Lake, on lake full of yellow water lilies.
And although we have winter time, or at least winter Aure, I'm not a ballerina, and I have seen lake I five years ago :)
However, if you really want something ....
Może nie mam baleriny, mam za to balerinkową spódniczkę.
Nie mam szansy na zdjęcia zimową porą (brak lampy mnie wręcz dobija), mam za to zimową stylizację.
A kwiaty? Trudno o piękniejsze tło.
I may not to have a balerina, but I have a balerina's skirt.
I do not have a chance for photos with winter (no flash is already killing me), bu I have for winter clothes set.
And flower? It's hard to find better background.
Kolekcja: Balerina
Modelki: Ania.
Mam słabość do tiulowych spódniczek -nic na to nie poradzę i nawet nie mam zamiaru z tym walczyć. Tak jest i koniec kropka.
Kurtka, to najpiękniejsza część mojej garderoby. Wygląda świetnie, pasuje i to tańca i różańca, uzupełnia i podkreśla każdą stylizację. Mistrzostwo świata, szkoda tylko że to projekt Matel a nie mój osobisty :(
Buty genialne, bluzeczka to zwykły trykot.
Sesja OK, szkoda tylko że jakość zdjęć fatalna.
I have a weakness for tulle skirts -I can't help it, and even I'm not going to fight against it. It is hov it ist, end of the period.
The jacket is the most beautiful part of my wardrobe. It looks great, and it fits the dance and the rosary, looks amazings and highlights every styling. World championship, just a pity that this project is Matel's and not my personal :(
Shoes brilliant blouse is a simple shirt.
The session looks good, just a pity that the quality of images is fatal.
niedziela, 27 listopada 2016
Nawałnica pomysłów czy raczej Nawałnica mieczy....
Mam szefa świnię i w związku z tym nie mam zupełnie nastoju na pisanie, nie mam nastroju na fotografowanie, ani nawet na szycie. Choć w ostatnim przypadku to może nienajgorzej bo nie mam absolutnie żadnej sposobności żeby do maszyny zasiąść.
Coraz trudniej jest mi sobie wyobrazić okres przedświąteczny i wszelkie związane z nim przygotowania.
Dlatego dziś strasznie krótko i na temat:
My boss is a pig, and therefore I'm not in the mood to write, to photograph or even sewing. Although in the last case it may be not too bad because I have absolutely no opportunity to sit under the sawing machine.
It is increasingly difficult for me to imagine the Christmas season and all associated preparation.
Today, therefore, only short infomation:
Zacznę od kotka. Może jest malutki, może nawet nie najpiękniejszy, ale bardzo mi się podoba jako odmiana wśród lalkowych gadżetów. A jeśli jeszcze dodam że to darowy dodatek do Whiskas'a.... sami rozumiecie.
A jak o gadżetach mowa muszę wspomnieć o globusie. Tak, tak, zrobiłam lalkowy globus. Narysowałam kontynenty, pokolorowałam oceany, wszystko posklejałam.... i coś mi nie zagrało. Dziś już wiem gdzie dałam ciała, ale ciekawe czy i wy na to wpadniecie :)
I'll start with a kitten. It may be tiny, perhaps not beautiful, but I like a variety of doll gadgets on shelves. And if I add that it was for free as a addition to Whiskas.... you will understand.
And when we talk about gadgets I have to mention the globe. Yes, yes, I did doll size globe. I drew continents, colored oceans, glued all .... and something went wrong. Today, I know where I have made misstake, but I;m interesting if you saw it :)
Sama Summer ma starą bluzkę, stare leginsy, ale w czym w końcu najwygodniej jest zatonąć w świecie fikcji jeśli nie starych, wygodnych bawełnianych ubranek :)
Za to nowa jest "Nawałnica mieczy" i oczywiście nowy pokoik.
Summer herself has an old blouse, old leggings old, but what is the most comfortable if not in big, old cotton clothes? :)
But the "Storm of Swords" and of course, small room are new.
Kolekcja: no name
Modelki: Summer
Coraz trudniej jest mi sobie wyobrazić okres przedświąteczny i wszelkie związane z nim przygotowania.
Dlatego dziś strasznie krótko i na temat:
My boss is a pig, and therefore I'm not in the mood to write, to photograph or even sewing. Although in the last case it may be not too bad because I have absolutely no opportunity to sit under the sawing machine.
It is increasingly difficult for me to imagine the Christmas season and all associated preparation.
Today, therefore, only short infomation:
Zacznę od kotka. Może jest malutki, może nawet nie najpiękniejszy, ale bardzo mi się podoba jako odmiana wśród lalkowych gadżetów. A jeśli jeszcze dodam że to darowy dodatek do Whiskas'a.... sami rozumiecie.
A jak o gadżetach mowa muszę wspomnieć o globusie. Tak, tak, zrobiłam lalkowy globus. Narysowałam kontynenty, pokolorowałam oceany, wszystko posklejałam.... i coś mi nie zagrało. Dziś już wiem gdzie dałam ciała, ale ciekawe czy i wy na to wpadniecie :)
I'll start with a kitten. It may be tiny, perhaps not beautiful, but I like a variety of doll gadgets on shelves. And if I add that it was for free as a addition to Whiskas.... you will understand.
And when we talk about gadgets I have to mention the globe. Yes, yes, I did doll size globe. I drew continents, colored oceans, glued all .... and something went wrong. Today, I know where I have made misstake, but I;m interesting if you saw it :)
Sama Summer ma starą bluzkę, stare leginsy, ale w czym w końcu najwygodniej jest zatonąć w świecie fikcji jeśli nie starych, wygodnych bawełnianych ubranek :)
Za to nowa jest "Nawałnica mieczy" i oczywiście nowy pokoik.
Summer herself has an old blouse, old leggings old, but what is the most comfortable if not in big, old cotton clothes? :)
But the "Storm of Swords" and of course, small room are new.
Kolekcja: no name
Modelki: Summer
Labels:
dodatki,
game of throne,
gra o tron,
mebelki,
meble,
modelki,
spontaniczna sesja,
Summer
środa, 16 listopada 2016
King size bed
Dziś bardzo krótko, ale jak najbadziej na temat.
Bo jak się ma king size bed to niestety nie można się obyć jednym głupim kompletem pościeli :)
Po prostu tak nie wypada :)
Today, very briefly, but "about".
Because when you have a king size bed, unfortunately you can not have only one stupid bedclothes :)
It is just not proper :)
Więc .....
...są kropeczki:
So we have .....
....dots:
... są paseczki:
...we have strips :
... i listeczki
... and sheets:
A obiecuję że w najbliższym czasie pojawi się jeszcze kratka i drobne coś.
And I promise that in the near future will have chequered pattern and something unclasifide.
Czy powinnam dodawać jak o zostało uszyte?
Chyba niekoniecznie :)
W końcu poduszki to tylko dwa prostokąty materiału zszyte i wypchane watą lub ścinkami materiału, a kołderka to trzy prostokąty, w tym jeden nieco grubszy służący jako wypchanie kołdry.
Przez chwilkę pomyślałam nawet o pikowaniu... ale zabrakło czasu :)
Should I say how it was sewn?
I think not necessarily :)
In the end, the pillows are just two rectangles of fabric sewn together and stuffed with cotton wool, or parings material, and quilts are three rectangles, one slightly thicker (as a flushed).For a moment I even thought about diving, but I ran out of time ... :)
Bo jak się ma king size bed to niestety nie można się obyć jednym głupim kompletem pościeli :)
Po prostu tak nie wypada :)
Today, very briefly, but "about".
Because when you have a king size bed, unfortunately you can not have only one stupid bedclothes :)
It is just not proper :)
Więc .....
...są kropeczki:
So we have .....
....dots:
... są paseczki:
...we have strips :
... i listeczki
... and sheets:
A obiecuję że w najbliższym czasie pojawi się jeszcze kratka i drobne coś.
And I promise that in the near future will have chequered pattern and something unclasifide.
Czy powinnam dodawać jak o zostało uszyte?
Chyba niekoniecznie :)
W końcu poduszki to tylko dwa prostokąty materiału zszyte i wypchane watą lub ścinkami materiału, a kołderka to trzy prostokąty, w tym jeden nieco grubszy służący jako wypchanie kołdry.
Przez chwilkę pomyślałam nawet o pikowaniu... ale zabrakło czasu :)
Should I say how it was sewn?
I think not necessarily :)
In the end, the pillows are just two rectangles of fabric sewn together and stuffed with cotton wool, or parings material, and quilts are three rectangles, one slightly thicker (as a flushed).For a moment I even thought about diving, but I ran out of time ... :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)