No chyba nie ma najmniejszych wątpliwości że może. Źle zadałam pytanie.
Czy MOJA Barbie może być rock n' roll'owa?
I tu zaczynają się wątpliwości.
Właśnie.
Czy choć raz przez tego bloga przemknęła Wam lalka z pazurem rokowym?
Moim zdaniem nie. Nawet sobie nie przypominam żebym miała kiedykolwiek taką ochotę, nie mówiąc o aspiracjach. Po prostu grzeczne dziewczynki lubią balowe sukienusie, plisowanki ewentualnie seksowne obcisłe kominy :)
Aż tu pewnego dnia.......
Until one day ......
Kolekcja: no_name
Modelki: Anja
I jest pytanie: czy mi się udało? Od razu uprzedzę że nie było łatwo. Stworzyć strój od podstaw może nie być aż takie trudne, zestawić "rock" z tego co jest dostępne i pod ręką -to już wyzwanie.
Niestety im bardziej patrzę na tą sesje tym niej rock n' rolla tam widzę. Chciałabym wierzyć że to wina opatrzenia się, albo jeszcze lepiej spatrzenia :)
Ocenę zostawiam Wam, natomiast muszę się skomplementować za nadruk bluzeczki. Oczywiście pomysł jest lekko podpatrzony, ale wykonanie z wykończeniem to już w stu procentach moja zasługa.
I znów się powtórzę. Buty które wraz ze swoja śliczna osóbką wniosła do mojego życia Joy Jules są zaj***ste. Najlepsza para jaką posiadam w całej kolekcji.
Wiesz kojarzę w stylu rockowym sesję Anny z tą tiulową, krótką spódniczką czarno-różową (sesja gwiazdy uciekającej przed paparazzi. No po prawdzie, jak piszę "tiulową-różową" to może nie brzmi to zbyt rockowo ale jakoś tak mi się od razu skojarzyła :)i sesja Darii w skórze i zamszowej, krótkiej spódniczce też mi przychodzi do głowy.. tu Anja gdyby miała jakieś spodnie, (najlepiej obdarte jeansy lub skóra) też by się łapała do klimatu, ale ma zbyt grzeczną spódniczkę:)za to buty i bluzka i biżut jak najbardziej. Buty wiadomo :D naszyjnik świetnie wygląda, a bluzka kupiła mnie tymi rękawami i od razu pomyślałam, że genialna grafika i że świetnie to narysowałaś!!!wow! ag
OdpowiedzUsuńGrafika to niestety nie mój pomysł. Muszę się przyznać że miała tu miejsce wielka inspiracja internetem :(
UsuńAle najważniejsze jest to że mnie zawstydziłaś swoją pamięcią, bo zupełnie uciekły mi wspomnienia o sesji gwiazdy w tiulach czy koronkowej spódniczce. Pisząc tego posta naprawdę tego nie pamiętałam :D
Fajne te niedbałe pozy, szczególnie te siedzące, z butami na pierwszym planie :)ag
OdpowiedzUsuńJa oprócz tych siedzących lubię też jedno stojące uchwycone od tyłu z prawie skrzyżowanymi nogami
UsuńBardzo mi się podoba ta sesja. Bluzka jest poprostu genialna- cała w najmniejszych szczegółach. Mi to.przypomina rockową dziewczynę mimo że może ta spódniczka jesttska elegancka. Ale czy rockowe dziewczyny tak się nie ubierają? Myślę że niejedna chciałaby taki zestaw mieć DG
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze że bluzeczkę też uważałam za swój spory sukces. Niestety, jak wiele moich rzeczy, i ta, im dalej od wielkiego dzieła stworzenia tym mniejszy entuzjazm z wyników. Dziś wydaje mi się już banalna.....
Usuń