niedziela, 12 lutego 2017

Co ciemniejsza strona Greya ma wspólnego z meblem dla Barbie

Gotowi na historię pewnego mebelka?
bo dzisiaj dokładnie o tym będzie.
Dla tych którzy właśnie pomyśleli sobie: znów meble??!! Przecież chwilę temu była pokazana nowa kuchnia.....
Odpowiadam: A dlaczego nie?. Jak to zwykła mawiać pewna Katherina do dwóch przystojniaków : "no rules Mr Salvatore, no rules". I u mnie też no rules
Jeśli nadal chcecie drążyć temat i pytanie: a dlaczego tak?
Odpowiadam: Bo tak chcę i mam swoje powody, których Wam nie zdradzę, a przynajmniej a razie.
Mało tego, dzisiaj będzie łóżko.
Znów to łóżko??!!!
Odpowiem krótko : Tak, znów łóżko. Ale czy "znów TO łóżko? Niekoniecznie. Przecież wiecie, że czasem wystarczy zmienić pościel, dorzucić kilka ozdobnych poduszek i sypialnia przechodzi wielką metamorfozę. A jeśli dodać do tego nowe dodatki, czy nowe nocne stoliki  starego wysłużonego łóżeczka można nawet nie poznać.

Ready for new story of a piece of furniture?
Because today it's gone be exactly about this.
For those who just thought: again the furniture ?? !! Few moments ago new kitchen was shown ..... Again about this furniture.....
I answer: Why not?. How some Katherina  used to say to two handsome guys, " No rules Mr Salvatore  no rules." And I'm saing now, no rules.
If you still want to drill down on and the question: why?
I answer: Because I want to, and I have my reasons, which I will not tell you, or at least not now.
And today ot will be about the bed.
Again, this bed ??!!!

Short answer: Yes, the bed again. But if "again this bed"? Not necessarily. Because know that sometimes it is enough to change the sheets, add a few decorative pillows and bed looks like a new one. And if you add to this the new accesories, the new bedside tables you will have brand new room.

A jeśli dorzucę nowy materac i .......nową ramę - mamy nowe łóżko :).
Nie będę Wam opisywała krok po kroku jak go robiłam, bo tak naprawdę chodzi tu tylko o sklejenie ze sobą kilku patyczków czy wykałaczek.

And if I add whole new mattress and ....... a new frame -  we have a new bed :).
I will not be described to you, step by step, how I the bad was made, because it really just about gluing together several sticks or toothpicks.








To prosty, choć bardzo czasochłonny i niestety niełatwy to projekt, co pewnie na zdjęciach już zauważyliście.
Lalka Barbie choć jest malutka, okazuje się że sporo za długa do rozmiaru moich patyczków. Niestety zmuszona zostałam patyczki ze sobą sklejać na długość żeby lalka mogła się na łóżku położyć. To z kolei znacznie nadwyrężyło wytrzymałość mojej ramy. W zasadzie stała krucha jak francuskie ciasto, ale nic na to nie mogłam i nie mogę poradzić. Rama coprawda wzmocniona jest gdzie się dało, ale moim zdaniem niestety niewiele to pomaga i mam wrażenie że najmniejszy wypadek po prostu zniszczy moje łóżko bezpowrotnie (a i tak już nie wygląda tak estetycznie jak miało). Dlatego nie polecam takiej konstrukcji, przynajmniej z patyczków. Jeśli jednak uda się Wam, czy mnie samej, dłuższe patyczki znaleźć, Wam z przyjemnością taką dłubaninę polecam, a sama obiecuje poświecić swój czas i wymienić ramę na bardziej stabilną i w pełni cieszyć się fajnym mebelkiem.

It's simple, but very time-consuming and, unfortunately, not easy project what You might have noticed looking at the pictures.Barbie although tiny,  turns to be too long to fit lenght of my sticks. Unfortunately, I was forced to glue tchem that the doll could lie on the bed. This solution reduced a lot the strength of my frame. In fact, it becomes as fragile as French pastry, but there's nothing I could do. The frame is reinforced whenever I could, but it's not enough, and I have the impression that the smallest incident simply destroy my bed forever. That's why I do not recommend such a structure, at least with this kind of sticks. However, if you find a proper size sticks, or I will, I  recommend this drudgery with pleasure for you, and for me I promise to devote my time and replace the frame on a more stable, and will then fully enjoy the cool piece of furniture.












A dlaczego zdecydowałam się na tej projekt?
Bo łóżko rzeczywiście, pomijając drobne plamki kleju, czy moje ohydne wzmocnienia, może wyglądać fajnie, jest zupełnie inne niż moje pierwsze, no i jest trochę w klimacie Greya (a ten klimat lubię :))


Why Have I decided to make this project?
Because the bed, without small spots of glue, or hideous gain, may look quite cool. Because it's quite different than my first bed, and, a is bit in a Grey climate (and this is what I like :))

4 komentarze:

  1. Zastanawiam się dlaczego Ty w ten sposób nie zarabiasz na życie. Przecież to co robisz jest genialne. I o raz kolejny to potwierdziłaś. Jestem zachwycona DG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to tylko taka domowa bardziej lub mniej udana dłubaninka :)

      Usuń
  2. Swoja drogą najlepszy jest ten efekt zaskoczenia jaki daje zestawienie pierwszych zdjęć z tymi kolorowymi koralikami (takie eee te koraliki nie pasują) z tym zdjęciem już łóżka pomalowanego takie OŁ WOW ! :D! Niesamowite jak pozłocenie zrobiło wrażenia prawdziwego metalowego łóżka i jeszcze ten materac i piękna kraciasta pościel:) Fajnie że nasza suknia balowa wróciła na sesję:)) ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta krata byłą specjalnie kupiona do tego "metalowego" łóżka :)

      Usuń