tak bardzo miałam nadzieję, że w końcu odpocznę....
Już w lutym odliczałam dni do wielkiego piątku......
I co?
jeszcze tak bardzo zmęczona nie czułam się nigdy.
I ws waiting for this holiday soo long ....
I had so much hope that I finally will relax ....
I started counted days to the Big Friday already un February ......
And what?
I never felt so tired......
Kiedy udało mi się umyć okna, podnieść wszystkie tapczany, ogarnąć szafy tydzień przed świętami byłam z siebie tak dumna i tak pewna że świąteczny okres spędzę na pełnym relaksie.
I nie ważne czy leżąc w łóżku do południa, klękając na podłodze nad nową kuchnią (tak, tak, moja piękna kuchenna zabudowa jeszcze przed swoim wielkim debiutem została już własnoręcznie zniszczona), będąc zarzuconą materiałami z których nagle nie mam żadnego pomysłu na wykroje, czy siedząc zgarbiona nad maszyną. Miałam ODPOCZYWAĆ.
A padam z nóg.
Jednak nieważne, nie czas dziś na narzekanie gdy paca jeszcze na mnie czeka, a za oknami czarno a na dodatek ja prawie drzemię nad ekranem :). Zatem nie zwlekając, bez zbędnego przedłużania - efekt chwilowej wielkanocnej sesji.
And I did not so many this yaer .... three quick sessions in the rain, snow or blizzard, finishing the knit sweater and sewing fastenings to the second version of a very unsuccessful coat is not alot.
But no matter, it's no time to complain when the work is still waiting for me - unfotunatelly :(. So without delay, without unnecessary prolongation - the effect of the short Easter session.
Kolekcja: no_name
Modelki: Daria
I oczywiście od razu przyznam się iż nie ma się czym chwalić.
Nienajlepiej mi ta sukienka wyszła, nie tylko w szyciu ale nawet zaprezentowaniu. Ale ponieważ na dworze było tak zimno, dodatkowo zaczął padać śnieg, nie miałam serca rozbierać lalki ze sweterko-płaszczyka, choć jest tylko kawałkiem nieożywionego plastiku.
Nie wiem czy wogóle powinnam się przyznawać do źródła inspiracji w tej sytuacji.
Myślę, a raczej jestem święcie przekonana o tym, że nawet nie macie pomysłu na właściwy kierunek..... :)
Nie ma w tym żadnej Waszej winy, po prostu inspiracja Anastasią Steel w stoju negocjacyjnym w moich rękach staje się kiepską i marną podróbką, nienawiązującą nawet w procencie do oryginału....
And of course, I must immediately admit that there is nothing to be proud of.
I don't like this dress, not only besause of poor project, but I even couldn't present it proper.. But because it was so cold outside, I was not able to take this sweater-jacket of, even the doll is just a piece of undernourished plastic.
I don't know if in this situation I should share with you information about my inspiration.
I think, or better I'm sure that you do not even have the idea of the right direction ..... :)
It's not your fault, that"Anastasia Steel during negotiation" inspiration in my hands is only poor fake ....
Oczywiście Daria jest jak zwykle olśniewająca. Niestety jej wyeksploatowane ciałko coraz trudniej współpracuje na sesjach. Lalka ledwo trzyma się na nogach. Myślę że w bliższej przyszłości nieunikniony będzie przeszczep ciałka na made to move.
Of course Daria is as dazzling as usual. Unfortunately her used body is everytime more difficult to cooperate with during our sessions. The doll barely holds on her legs. I think in the near future I will have to transplant her head on made to move body.
Dawno mnie tu nie było ale postaram się nadrobić. Mi sie podoba i sukienka i płaszczyk. DG
OdpowiedzUsuńDaria zawsze wygląda świetnie :) nawet w worku
UsuńMi się podoba ten płaszcz, wygląda przytulnie i ciepło. Sukienka to nie mój klimat, za różowa :) Z filmu nie kojarzę, bo dawno to oglądałam, ale jak o nim wspomniałaś to klimat jest;)ag
OdpowiedzUsuńsukienka jest kiepska...... dlatego nie powstała ich cała kolekcja - choć takie były plany
Usuń