niedziela, 22 kwietnia 2018

Zielony czy limonkowy?

I co mogłabym jeszcze napisać w temacie plisowanek...
przy czterech poprzednich odsłonach chyba powiedziałam już wszystko.
Mogę być bardzo szczera i powiedzieć że podoba mi się ta sesja ze względu na samą sesję. Lubię jej wiosenny luz, lubię bryzę we włosach. Lubię jasność i świeżość, choć nie mogę się pozbyć odczucia że płaszczyk, szczególnie w tej stylizacji wygląda na - brudny. Ale sobie walnęłam dobrą reklamę teraz :D :P.

Bardzo lubię tą lekko limonkową zieleń, ale ciężko mi coś do tego dobrać, szczególnie że zawsze pasująca biel już została użyta a czerni nie chciałam używać żeby nie zburzyć te wiosenno-wielkanocno-świeżej atmosfery...
Ale i tak zapraszam Was do oglądania.

And what more I could write about he pleating skirts...
I have a feeling, that everything was said already.
I can be very honest and say that I like this session because of the session itself. I like her spring loose, I like the breeze in doll's hair. I like the brightness and freshness, although I have a feeling that the coat, especially in this set looks - dirty. Best advertisement of my work I have ever made :D :P .

I really like this light lime green, but it was hard for me to find proper, perfect top, especially  that white blouse was already used and I didn't 'want take the black not to break the spring-Easter-fresh atmosphere ...

But still have a nice time, watching it


Kolekcja: plisowanka
Modelki: Anja



 











 
A skoro to już ostatnia odsłona, to czy znaleźliście swojego faworyta?
Jest jeden szczególny zestaw modowo kolorystyczny który przypadł Wam do gustu?

Since it's the last episode of pleated skirts, did you find your favorite one?
Is there a special color-loving set thich to liked at most?

1 komentarz:

  1. Super ta limonka, bardzo fajny zestaw. Pizistaje jednak wierna i mój ulubiony zestaw to czerwona spódniczka z białą bluzką z ustami:) ) dg

    OdpowiedzUsuń