poniedziałek, 27 lutego 2023

skromnie ale godnie

Zeszły rok w lalkowej szafie okazał się czarny.
Ale zupełnie nie mam nic przeciwko temu. Ba! Jako główna twórzyczni tej szafy bardzo popieram ten mój własny trend 😀

Last year turned out to be black the doll's wardrob.
But I don't mind it at all. Ba! As the main creator of this wardrobe, I am very supportive of my own trend 😀

Kiedyś byłam orędowniczką czerwieni. Pomijając Christmas czy Valentines Barbie, które są ubrane w czerwieni od stóp do głowy, więcej tego koloru u innych lalek raczej nie uraczysz. A Barbie naprawdę dobrze wyglądają w tym kolorze.
Szczerze przyznam że i na Instagramie też rzadko widzę ten kolor na lalkowych ubrankach. Ciekawe czemu.....
Może sama powinnam postawić na ten kolor w tym roku.... zobaczymy. 

I used to be an advocate of red. Apart from the Christmas or Valentines Barbies, which are dressed in red from head to toe, it's unlikely to find more of this color on other dolls. But Barbies look really good in this color.
I honestly admit that I also rarely see this color on doll clothes on Instagram. I wonder why.....
Maybe I should bet on this color myself this year... we'll see.

Wracając do mojej czerni.
góra to nic spektakularnego... i w wyglądzie i w uszyciu. Golfik zrobiony z koronkowej tasiemki miał być główną ozdobą tej bluzki. I w zasadzie o bluzeczce to tyle.
Czy widać koronkę na zdjęciach? -zupełnie nie.
Czy widać koronkę na żywo? - ledwo.
Czy zakładany efekt WOW został osiągnięty? - totalnie nie.
Na szczęście to mnie zbytnio nie martwi. Mam czarny T-shirt, dobrze leży, a ponieważ niema rękawków, będzie świetną bazą do wszelkiego rodzaju sweterków czy kurteczek z wąskimi rękawami.

Back to my black.
top is nothing spectacular... both in appearance and in sewing. A turtleneck made of lace ribbon was to be the main decoration of this blouse. And that's pretty much.
Can you see the lace in the photos? -not at all.
Can you see lace live? - barely.
Has the assumed WOW effect been achieved? - totally not.
Fortunately, that doesn't worry me too much. I have blackT-shirt, it fits well, and because it has no sleeves, it will be a great base for all kinds of sweaters or jackets with narrow sleeves.

Spodnie to też tylko spodnie. Nic szczególnego, nic wyjątkowego. I choć tak wcale to nie brzmi, to mówię to z wielką dumą. Po prostu od jakiegoś czasu moje wszystkie spodnie mają kieszenie, Czy naszywane, czy wpuszczane czy nawet ich mix. Są i już. Czego Matel nie może powiedzie o swoich produktach😀.

Pants are just pants too. Nothing special, nothing extraordinary. And although it doesn't sound like that at all, I say it with great pride. It's just that for some time all my pants have pockets, whether they are sewn on, sewn in or even a mix of them. They are. What Matel can't say about its products😀.

I tak naprawdę cóż więcej mogę dodać?
Stylizacja nie jest wybitnie ciekawa, ale za to jest skromna w prostocie.
A skromnie czasem znaczy lepiej :)

And really, what more can I add?
The styling is not very interesting, but it is modest in its simplicity.
And modest is sometimes better :)

Nie umiem fotografować tej lalki. Cos mi w niej nie leży.

Znaczy, wyjątkowo na tej sesji leżało, ale obawiam się że tylko dlatego ze uczesałam ją w coś co przypomina jej oryginalną fryzurkę. Jeśli ma ślimakową kupkę na czubku głowy staje się znośna, w przypadku  moich samodzielnych fryzur - walczymy na sesjach.

I can't photograph this doll. There is somenthing I don't like about her

Exceptionally during this session I liked her, but I'm afraid that's only because I combed her hair into something that resembles her original hairstyle. If she has a snail poop on top of her head  it becomes bearable, in the case of my own hairstyles - we fight in sessions.

Session:

Model: Nely











piątek, 10 lutego 2023

Royal blue

Czas dzisiaj na odrobinę samokrytyki, choć nie będzie to wcale takie proste...
Towarzysząca jej sesja, niestety nie pomoże.

I nie chodzi wcale o to że sesja jest MEGA COOL FANTASTIC. NIE.
To po prostu, po ludzku i po zwyczajnemu, ciemna sesja.

Time for a bit of self-criticism today, although it won't be that easy...
The accompanying session, unfortunately, will not help.

And it's not about the fact that the session is MEGA COOL FANTASTIC. NO.
It's just, humanly and simply, a dark session.

Ambitnie, jakiś rok temu poszłam na całość i zabrałam się za uszycie sukienki z materiału nieelastycznego. Poszłam na całość i wcale mi to na dobre nie wyszło.
Czarny materiał w czarnej sukience okazał się smutnawy, szarawy, nieciekawy...
Między nami, sam projekt też nie zachwycał.
Jednak kiedy się już człowiek namęczy, nakombinuje, nawycina, naprasuje, nadopasowuje, to zaczyna się do tego przywiązywać i próbować ratować to nieudane dziełko za wszelką cenę.
Dla mnie sprawa wyglądała na beznadziejną, a przy beznadziejności jedyną szansą na ewentualny ratunek są cekinki.
Więc cekinki poszły w ruch.

Ambitiously, about a year ago I have started sewing a dress made of non-elastic material. It didn't work out for me at all.
Black material in a black dress turned out to be sad, grayish, uninteresting ...
Between us, the project itself wasn't too impressive either.
However, when you gets tire, combine, cut, ironand  adjust, you start to get attached to it and try to save this failed work at all costs.
To me, if the case looked hopeless, and with hopelessness, sequins are the only hope of salvation.

Sukienka mimo dodatkowych zaszewek nadal nie leży tak jakbym sobie życzyła, dekolt, przy ciężkim dole okazał się zbyt głęboki.
Ale kiedy miałam ją, znaczy tą sukienkę,  odpuścić pomyślałam o apaszce.
Mam kilka kolorów szyfonu i nic do stracenia.
A że przy okazji czekała mnie sesja "blue monday" wybór bił oczywisty.

Despite the additional pleats, the dress still does not fit as I would like, the neckline, with a heavy bottom, turned out to be too deep.
But when I had it, I mean that dress, I thought about a scarf.
I have several colors of chiffon and nothing to lose.
And since the "blue monday" session was waiting for me, the choice was obvious.

I poszłam z tym blue na całość :)
blue rajstpki
blue apaszka
i blue tło 
niebieski opanował sesję dzięki wykorzystaniu szyfonu w 100%.
Chyba nawet ją zdominował, ale .....
Mi się podoba :)
Dodatkowo sesja wyszła klimatyczna, nie wiem dokładnie w jakim klimacie, ale w klimacie :)

Dużych tam moich zasług niema. ...
Biała ławka przy tych ciemnościach, sama w sobie jest już wyjątkowa.
No i Meg, Megi, Megs... - wystarczy tylko że na jest a sesja sama kończy się sukcesem
No a przy tym wszystkim nawet błędy sukienki też się jakoś pochowały :)

And I went all the way with this blue :)
blue tights
blue scarf
and blue background
blue mastered the session thanks to the use of  chiffon in 100%
I think blue even dominated session, but.....
I like it :)
In addition, the session turned out to be atmospheric, I don't know exactly in what climate, but pictures have climate :)

I don't have much credit there. ...
A white bench in this darkness is already unique in itself.
And Meg, Megi, Megs... - it's enough that it's on and the session itself is successful
And with all this, even the mistakes of the dress are also hidden somehow :)

Collection:
Model: Meg












niedziela, 5 lutego 2023

Spacer debiutanki

Alex...
No właśnie Alex, zasiadłam do posta i naszła mnie refleksja czy ona w ogóle pojawiła się kiedykolwiek na tym blogu. Bo jest u mnie przynajmniej od trzech lat, bo pamiętam że robiłam jej już jakieś sesje, ale na pewno nie często. Bo na dzisiejszych zdjęciach wygląda świetnie i jeśli jest taka fotogeniczna, to czemu nie bywa na sesjach tyle często na ile  zasługuje. 

Alex...
Well, Alex, I sat down to the post and I had a reflection whether she ever appeared on this blog at all. Because she's been with me for at least three years, because I remember that I've done some sessions with her, but certainly not often. Because in today's photos she looks great and if she is so photogenic, then why doesn't she attend  my sessions as often as she deserves.

Kupiłam ją sobie na święta. I to o niej bardzo dobrze pamiętam. Niestety na jej niekorzyść.  Moje świąteczne Barbiowe zakupy bywają często impulsywne. Skoro i tak mam bardzo duże wydatki z konta w tym okresie, to jedna czy dwie Barbie w tej masie zakupów jakoś się bardziej usprawiedliwiają :)
I może się zdarzyć że jakaś lalka trafia do mnie pod choinkę bo:
- nie znalazłam jakieś fajniejszej,
- bo była maxi tania
- bo ma fajne buty, fajne okulary, grzywkę, lub fajny kolor włosów (patrz Carmen).

I bought her for Christmas. And I remember it very well. Unfortunately, to her detriment. My Christmas Barbie shopping is often impulsive. Since I have very high expenses from the account in this period , one or two Barbies in this mass of shopping somehow justify themselves more :)
And it may happen that a doll goes under my Christmas tree because:
- I haven't found a nicer one
- because doll was super cheap
- because doll has cool shoes, cool glasses, bangs, or cool hair color (see Carmen).

Z jakiego powodu Alex jest u mnie?
Na pewno tania była jej głowa :) - ostatecznie takie szczepione na ciałka MTM Barbie są jednymi z droższych, ale w mojej głowie zakup ciałka to już nie fanaberyjna chęć posiadania nowej Barbie  i taki zakup się już nie liczy.
Oprócz taniej głowy przemówiły do mnie jej duże loki i fale. Chciałabym mieć dużo lalek z pięknymi lokami ,wiec zawsze będę miała do nich słabość.
Te dwie rzeczy pamiętam.
Możliwe że jej bardzo niebieskie oczy były dodatkowym atutem, ale tego nie jestem pewna.

Why is Alex here with me?
Surely her head was cheap :) - of course finaly Barbies fashionistas on MTM bodies are one of the most expensive, but in my mind buying a body is no longer a whimsical desire to have a new Barbie and such a purchase does not count anymore for me.
In addition to the cheap head, her big curls and waves spoken to me. I would like to have a lot of dolls with beautiful curls, so I will always have a soft spot for them.
I remember these two things.
It's possible that her very blue eyes were an asset, but I'm not sure.

Lalka przyjechała, pod choinką przeczekała parę dni do finału , a po wyskoczeniu z pudełka jej loki okazały się klapą, jak wszystkie loki (z wyjątkiem Sophie) do tej pory.
Włosy są bardzo długie, bardzo gęste, ale wyglądały bardzo słabo.
Może to powód dla którego nie zabierałam jej często na sesje.
Dodatkowo, przez ostanie pół roku, w ramach próby ratowania jej fryzury siedziała w cieniutkich warkoczykach, a to "blokowało" jej karierę :). 
Ale chyba ostatecznie się opłaciło.

Wspomniałam Wam już że w te święta postanowiłam zrobić nieco porządku z lalkowymi włosami i kilka lalek straciło nieco na swojej długości.
Alex za to rozpuściłam warkoczyki i ze świeżymi falami trafiła od razu na sesję.

The doll arrived, waited under the Christmas tree for a few days until the finale, and after jumping out of the box her curls turned out to be a flop, like all curls (except Sophie) so far.
The hair is very long, very thick, but it looked very weak.
Maybe that's why I didn't take her to sessions often.
In addition, for the last six months, as part of an attempt to save her hairstyle, she was sitting in thin braids, and this "blocked" her career :).
But I guess it paid off in the end.

I've already mentioned that this Christmas I decided to tidy up my dolls' hair and a few dolls lost a bit of their length.
Alex, on the other hand, lost her braids and with fresh waves she went straight on the session.

Tym razem moja siostra nie tylko ja ubrała, ale jeszcze ją ustawiała.
Każda poza jest tutaj jej autorstwa i to "zajebisty" debiut. 
Nie pamiętam żebym ja kiedykolwiek tak fajnie ustawiła lalkę.
Ona ma więcej talentu niż ja talentu i doświadczenia w sumie.

Na tym samym spacerze ja miałam drugą lalkę, ale jej zdjęcia wyszły tak fatalnie (szczególnie w porównaniu z Alex)  że sesja wylądowała w elektronicznym koszu. 

This time my sister not only dressed her, but also set her up.
Every pose is hers and it's an awesome debut.
I don't remember ever setting a doll so nicely.
She has more talent than I have talent and experience combined.

On the same walk I had a second doll, but her photos turned out so badly (especially compared to Alex) that the session ended up in the electronic trash.
 

l tak, sprawdziłam, Alex była na tym blogu raz jeden jedyny, na zbiorowej sesji, gdzie jej prawie nie widać (jeszcze w kiepskich włosach 😄)
Cieszę się zaem że na swój prawdziwy debiut ma taką super sesję.

And yes, I've checked, Alex was on this blog only once, on a collective session, where you can hardly see her (yet with bad hair 😄)
I am glad that he has such a great session for her real debut.

Collection:
Model: Alex








piątek, 3 lutego 2023

Sophie

O  piękna moja piękna Sophie....

To moje kolejne cudeńko Bożonarodzeniowe :) Cudeńko od mojej siostry.
I znów - jej pojawieniu się w moim domku towarzyszyła taka ekscytacja że również nie dostała sesji w oryginalnym ubranku. Ale umówmy się, moim bardzo nieobiektywnym zdaniem jej strój na sesję casual nie jest najlepszym wyborem, a zdjęć inspirowanych kosmicznym spacerem na razie nie planuję 😁.

Panna dostała swój, ręcznie robiony sweterek 2 fotki pod choinką i cichutko czekała na swój debiut. 
A przyszedł on bardzo szybko. Tuż po świętach dostała swój świąteczny pokój, dostała stylówkę a wy dostaniecie efekt tej sesji :)
I tym razem przemycam pozdrowienia od siostry, głównej stylistki dzisiejszych zdjęć.

My beautiful, my beautiful Sophie....

This is my another Christmas beauty :) A beauty from my sister.
And again - her appearance in my house was accompanied by such excitement that she also did not get a session in her original clothes. But let's be honest, in my very biased opinion, her outfit for a casual session is not the best choice, and I don't plan to take photos inspired by a space walk yet 😁.
My lady got her handmade sweater, 2 photos under the Christmas tree and she quietly waited for her debut.
Debut came very quickly. Just after Christmas she got her Christmas room, she got a styling and you will get the effect of this session :)
And this time I smuggle greetings from my sister, the main stylist of today's photos.

Tak bardzo chciałam żeby pierwsza sesja Sophie była idealna że nawet dioramka (o tym kiedy indziej) była dobierana do jej koloru włosów...
Zielona ściana, zielona choinka, koc w kolorze petrol (dla mnie to też odcień zieleni ) i.... granatowe rajstopki

hmmm tylko jakim cudem rajstopy są granatowe :) :) :)

I wanted Sophie's first session to be perfect so much that even the diorama (more about that later) was matched to her hair color...
A green wall, a green Christmas tree, a petrol-colored blanket (for me it's also a shade of green) and... navy blue tights

hmmm, how the tights are navy blue :) :) :)

No takim, że zimową, grudniową porą, po 17:00, przy słabym żyrandolowym świetle granat może wyglądać jak czerń. Choć aparat pokazał od pierwszego zdjęcia że granat to nie czerń, obie postanowiłyśmy je na nogach zostawić, mało tego, rajstopy stały się inspiracją do drugiej, zrobionej tego samego wieczora sesji Sophie, ale o tym też innym razem.

Well, in the winter, in December season, after 5:00 pm, with a weak chandelier light, navy blue can look like black. Although the camera showed from the first photo that navy blue is not black, we both decided to leave them on doll feet, not only that, the tights became an inspiration for Sophie's second session, taken the same evening, but about that another time.

Diramy nie są moją mocną stroną.
😄 jeszcze 😄

Posiadam niestety tylko kilka regałów, ale jeszcze mniej akcesoriów które mogłyby na tych regałach stanąć.  Nie mam:
a) kwiatów - nie umiem zrobić doniczek więc nawet mimo chęci stworzenia samych roślinek blokuje mnie brak doniczek,
b) zdjęć w ramkach - dawno, dawno temu spróbowałam zrobić kilka ramek do zdjęć, ale wyszły tak pokracznie i tak okropnie że boję się do nich zasiąść ponownie,
c) mini dodatków - bo moje drewniane ręce też spaprały mini rzeźby i statuetki w przeszłości, wiec na dzień dzisiejszy  też nowej odwagi by się tym zając brak.

Dirams are not my forte.
😄 yet 😄

Unfortunately, I have only a few shelves, but even fewer accessories that could stand on these shelves. I don't have:
a) flowers - I can't make pots, so even though I want to create plants themselves, the lack of pots blocks me,
b) photos in frames - a long, long time ago I tried to make a few photo frames, but they came out so messy and so awful that I'm afraid to sit down to them again
c) mini things - because my wooden hands also messed up mini sculptures and statuettes in the past, so I need to find new courage to deal with it again.

Ale jak się kiedyś w sobie zawezmę, jak się kiedyś w końcu odważę, jak się kiedyś w końcu rozpędzę - z dioramami będzie mi łatwiej.
Dziś jest jednak trudniej, więc u mnie - skromny regał.
TU UWAGA:  zdradzam tajemnicę :) to jest właśnie (w odróżnieniu od instagrama) właściwe miejsce żeby to zrobić 😎. 
Jak się dobrze przyjrzycie zobaczycie kawałeczek podstawki na jakiej regał stanął.
Gdyby stał samodzielnie, prawie nie byłoby go widać.
Obok kwiatka stoi teoretycznie kosz na pranie (teoretycznie bo ma w oryginale pokrywkę z uchwytem, niestety praktycznie pokrywka na czas sesji się zapodziała, a z mojego kosza pozostała rolka papieru oklejona rafią)

But once I get tough, when I finally dare, when I finally accelerate - it will be easier for me with new dioramas.
Today, however, it is more difficult, so I have a modest bookcase.
ATTENTION HERE: I'm revealing a secret :) this is (unlike instagram) the right place to do it 😎.
If you look closely, you will see a piece of the base on which the bookcase stood.
If thebookcase would stood on its own, it would be almost invisible.
Next to the flower, there is theoretically a laundry basket (theoretically, because it has a lid with a handle in the original, unfortunately, practically the lid was lost during the session, and instead basket there is a roll of paper covered with raffia)

I może wszystko inne trochę niedomaga, za to Sophia...
Piękna, piękna, piękna.
Czuję że będzie przeze mnie faworyzowana....

And maybe everything else is not perfect, but Sophia...
Beautiful, beautiful, beautiful.
I feel she will be my favourite....

Collection:
Model: Sophie