W 2022 zaszalałam z lalkami.
Chociaż nie, źle się wyraziłam, bo gdyby pozostałe 11 miesięcy wyglądało tak jak grudzień, rok 2022 zakończyłby się dla mnie 60-cioma nowymi lalkami :)
Chociaż nie, źle się wyraziłam, bo gdyby pozostałe 11 miesięcy wyglądało tak jak grudzień, rok 2022 zakończyłby się dla mnie 60-cioma nowymi lalkami :)
Zatem w grudniu 2022 zaszalałam z lalami
A tak jest ich piątka, ale za to jaka grudniowa piątka.
A tak jest ich piątka, ale za to jaka grudniowa piątka.
In 2022, I went crazy with dolls.
No, no, no no, I was wrong, because if the remaining 11 months would look like December, 2022 would end with 60 new dolls for me :)
In Dcember 2022, I went crazy with dolls
And yes, that means I have five new dolls, but that is a special December Five.
We wcześniejszym wpisie poznaliście już Olivię, dziś Carmen -czyli Barbie extra w niebieskim panterkowym futerku. Mój prezent bożenarodzeniowy.
Nie mam jej zdjęć w oryginalnym ubranku. Nawet o tym nie pomyślałam. Panna natychmiast została uwolniona przeze mnie z pudełka, a kiedy ja zajęłam się oglądaniem gadżetów dołączonych do lalki- Boże te zwierzątko było koszmarne - siostra od razu uwolniła ją z ubrania.
Bo umówmy się, tej lalki dla ubrania nie kupiłam, to zupełnie nie moja bajka. Może jakimś cudem futerko mignie na sesji czy dwóch, choć będzie musiało być to jakiś ciekawe wyzwanie Instagramowe, ale spodnie never :)
In the previous post you have already met Olivia, today Carmen - Barbie extra in blue leopard fur. My Christmas present.
I don't have pictures of her in her original clothes. I didn't even think about it. The lady was immediately freed be me from the box, and when I looked at the gadgets attached to the doll - God, that pet was a nightmare - my sister immediately freed her from her clothes.
Because let's face it, I didn't buy this doll for clothes, it's not my thing at all. Maybe by some miracle the fur will flash in one session or two, but pants will not :)
Będę szczera, kupiłam ją dla koloru włosów, odrobinę dla wielkich srebrnych kolczyków i fajnych okularów przeciwsłonecznych, ale głównie dla włosów.
Tylko czemu one są tak absurdalnie długie???
Po co? Na co? Do czego? Nawet na pudełku narysowana Barbie ma krótsze warkoczyki, a w realu włosy do kostek. Nie rozumem tego.
'll be honest, I bought her for the hair color, a little bit for the big silver earrings and cool sunglasses, but mostly for the hair.
But why are they so ridiculously long?
For what? For what? For what? Even Barbie drawn on the box has shorter braids, and in real life her hair is ankle-length. I don't understand it.
Więc biedna Olivia zaraz po rozebraniu wpadła pod nożyczki.
No i teraz wygląda.....
Dumną, posągowa, seksowna, po prosty piękna.
I po sesji dodam że fotogeniczna.
Na tej sesji jest jeszcze na oryginalnym ciałku Fashinista, ale w realu jest już na MTM.
So poor Olivia right after undressing, lost als big part of her hair.
And now she looks.....
Proud, statuesque, sexy, simply beautiful.
And after photo session I will add that she is als photogenic.
In this session he is still on her original Fashinista body, but in real life she is already on MTM body.
Podoba mi się teraz i to bardzo.
Czemu Mattel poszedł z nią w taki extra exstawagancki , grunge'owy styl?
U mnie ma zwykłą czarną bawełnianą bluzkę i najprostszą z prostych spódnic a można ją w tym wydaniu schrupać, przepraszam, delektować się jej pięknem.
I zapraszam Was do tego delektowania. 😄😊😇
Wspaniała modelka. Świetną ma fryzjerkę. Ja obawiam się obcinać włosy lalkom, raczej na dobre by im to nie wyszło. Może dołączysz do zabawy na moim blogu? - chętnie zabrałabym czarnobiałą fotkę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFotkę jak najbardzej możesz zabrać :) . Z przyjemnością dołączę do zabawy. Ja też przez moje dziecięce traumy zawsze z duszą na ramieniu decyduję się na lalkowe cięcia :) co prawda lalkowe włosy nigdy nie odrosną, ale przy totalnej katastrofie można podejmować się kolejnego wyzwania - zrobienia rerotu lub peruczki :)
UsuńDziękuję. Dodałam link do zabawy. Pozdrawiam i życzę powodzenia w losowaniu.
UsuńAaaaj tam takie szaleństwo... Tak trzymać ;-) Piękna panna w cudownej sukni. Śliczne fotki. Wszystko ze sobą cudnie współgra. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńw zasadzie masz rację, to tylko pół lalki na miesiąc :) :) :)
UsuńCieszę się że ją kupiłam
Ależ Ona wypiękniała po tych Twoich zabiegach I przebraniu. Cudna!
OdpowiedzUsuńzaczęłam żałować że nie było sesji "przed" 🙁. Sama dziś chętnie zestawiałbym te dwie twarze naprzeciw siebie.
UsuńTaka różnica, a ja tylko podcięłam jej absurdalnie długie włosy
Fajna sesja zdjęciowa.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńMuszę przyznać, że lalka jest naprawdę ładna. Podoba mi się jej kolor włosów. Bardzo do niej pasuje i nadaje jej niezłego pazura.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam