czwartek, 28 kwietnia 2022

Podróż w czasie -2021

Dziś proponuję Wam krótką podróż do zeszłego roku.
Roku dla mnie jeszcze zupełnie normalnego. W starym, dobry porządku. Porządku, który już nigdy nie powróci. Pierwszego i myślę że ostatniego roku kiedy wzięłam specjalnie dwa dniu urlopu na lalkowe sesje.

Today I'm offering you a short trip to last year.
A completely normal year for me. In good, old order. Order that will never return. The first, and I think the last year, when I took two days off just tu make a lot of photo sessions.

I pojadę teraz "kliszą". Komunałem, z który, o ironio, walczę w życiu prywatnym każdego dnia.
Ponieważ mamy mężczyznę, będzie po męsku - czyli krótko.
Czarny bawełniany t-shirt. Zwykły, niedopasowany, z półgolfem. O ile pamiętam nawet bez zapięcia z tyłu -czy tylko mi się wydaje że Kenowie mają mniejsze głowy od Barbie?
Spodnie też mojej produkcji, uszyte z ładnie prezentującej się kratki, z kieszeniami, też niedopasowane.

I will go now with "cliche". A cliché with which, ironically, I fight in my private life every day.
Since we have a man, it will be men's short post.
Black cotton t-shirt. Ordinary, loose, turtleneck. As far as I remember, even without fastener on the back - nly I just think the Kens have smaller heads than Barbie?
Pants also my production, made of a nice looking check, with pockets, also not fitted.

Takie niby nic, a zdjęcia podobają mi się nawet rok później. I częściowo to efekt samych ubranek, ale wydaje mi się ze "lwia" część sukcesu leży w stylu pozowania Igora. Zaryzykuję stwierdzeniem, że to najbardziej męska sesja, jaką udało mi się stworzyć.

It looks like nothing, but I like the photos even a year later. Partly it's effect of the clothes themselves, but I think the bigger part of the success lies in the style of Igor.'s posing I take the risk saying that this is the most masculine session I have ever created.

Kolekcja / Collection: no name
Model : Igor




















I co? było po męsku?
Eeeeeeee....
Było krótko, było jasno,  było konkretnie, ale wcale nie męsko. Było po mojemu.

A urlopu na masowe zdjęcia nie polecam - to jest zbyt wyczerpujące. 
Sesja to konkretny pomysł, konkretna idea, konkretna kreacja, stworzenie odpowiedniego klimatu, to odpowiednie miejsce, odpowiedni nastrój.
I taśmowo zorganizowanie takiego trzy- cztero sesjowego maratonu jest jeszcze OK. Ale kombinowanie świeżego pomysłu na dziewiątą- dziesiątą sesję -to wyzwanie dla kreatywności.

And what? was it male?
Eeeeeeee ....
It was short, it was clear, it was specific, but not masculine. It was my way.

And I don't recommend a vacation for mass photo session - it is too exhausting.
A session is a specific idea, a specific cnspect, a specific creation, it's creating the right atmosphere, it is the right place, the right mood.
And organizing a three- four-session marathon is still OK. But combining a fresh idea for the ninth session is a challenge to creativity.

5 komentarzy: