wtorek, 31 października 2017

Sypialnia moim okiem

Jeden dzień wolnego i tyyyyyyle można zrobić :) :) :)
Uwierzycie że w niecałą godzinkę wczoraj udało mi się zrobić trzy malutkie sesje?
Mało tego....
trzy malutkie sesje, trzy zaległe odcinki Gry o tron w tym maxi-ostatni, dużo relaksu i...... świetny płaszczyk z wełny.
Muszę to powiedzieć - wolne dni mi bardzo, bardzo, bardzo służą :)
Tak bardzo że powinnam mieć ze trzy tygodnie nadprogramowego urlopu zawsze :) Że też nikt nigdy o tym nie pomyślał..........

To co tu Wam dzisiaj zaprezentować...... decyzje, decyzje, decyzje.....

One free day and so mannnnny you can do :) :) :)
Do you believe that in less than one hour yesterday I managed to make three small sessions?
Not only....
Three small sessions, three  episodes Games of Throne including last-mega long, a lot of relaxation and ...... great wool coat.
I have to say this - free days are very, very, very, very useful :)
So much that I should have extra three weeks holiday always :) Why no one ever thought of it ..........


What should I present here today ...... decisions, decisions, decisions .....


Żadnych decyzji.
Skoro zaczęliśmy o sypialni, trzeba ją teraz wykończyć dokończyć ;D.
Bez Micky'ego ne ma Minnie, bez Bolka nie ma Lolka, bez siedmiu krasnali nie ma królewny Śnieżki........ i nie ma sypialni bez...... pościeli :)
I dzisiaj nie będzie instrukcji jak taką pościel uszyć. Każdy z Was potrafi narysować prostokąt a potem go zszyć.
Bardziej przydałby się instruktaż jak znaleźć fajny materiał na taką pościel, ale mam nadzieję że Wasze sklepy po prostu są lepiej i bardziej bogato zaopatrzone wiec nie macie z tym problemu.

No decisions.Since we started wiht bedroom, we have to finish it now ;D.Without Micky we don't have Minnie, without Bolek we don't he Lolek, without seven dwarves we don't have Snow White ........ and we don't have bedroom without ...... bedclothes :)But we won't have instructions as to how to sew such bedding. Each of you can draw a rectangle and then stitch it.It would me more  useful to teach you how to find cool material for such bedding, but I hope your stores are  better and more stocked so you do not have a problem with it.

W zrobionym przeze mnie łóżku (o czym zapomniałam dodać w moim poprzednim wpisie), skrzynia na której w przyszłości będą sypiać lalki to nie tylko dwie warstwy solidnej tektury, ale również warstwa zaszytego w materiale ocieplacza który zmiękczył "materac".
I choć teoretycznie lalki mają już miękko pod pupą, i choć teoretycznie do łóżka lalki powinny chodzić porządnie wyszorowane, zakładam iż może się zdarzyć (czysto teoretycznie) że ich animatorki mogą urządzić noc brudasa, lub do pokoiku może wkraść się kawałek przebiegłej czekolady czy soku z pomarańczy ukrytego na drobnych paluszkach.

Dlatego uszyłam materac.

In the bed I've made (which I forgot to add in my previous post), the bed bunk on which, in the future, dolls will sleep.  is not only two layers of solid cardboard, but also a layer of soft lining under material  that softened the "mattress".And although theoretically, the dolls have already soft under the hips, and although theoretically they should go sleep washed, I assume that it may happen (purely theoretically) that their animators can arrange night blindness, or piece of cunning chocolate or orange juice in the room can sneak on small fingers.That's why I made a mattress.





Nie tylko dodaje miękkości, nie tylko chroni łóżko przed zabrudzeniem, za to bardzo łatwo wrzucić go do prania i wyciągnąć zawsze świeży i czyściutki.
Pozostało już tylko narysować kilka prostokątów, wyciąć i zszyć :).
Ale to nie wszystko bo moja pościel jest magiczna :) ;)

It adds not only softness, it not only protects the bed from dirt, but it is very easy to throw it into the laundry and always have it fresh and clean.
Then I draw a few rectangles, cut and sewn :).
But that's not all because my bedding is magical :) ;)









Jest dwustronna. Dwa różne (choć lekko do siebie podobne) komplety, które można nawet mieszać tworząc jeszcze nowe zestawy :)

It has two different sides. Slightly similar sets that can even be mixed up to create new sets :)




I jeszcze jeden komplet
And one more set



I na tym mogłabym zakończyć historię jednej pewnej sypialni ale winna Wam jestem jeszcze wizje, jak sypialnia miała wyglądać moimi oczami :)

And now I could finish the story of one bedroom, but I owe you my visions of this room :)

Tak wygląda umeblowany:
This is how it looks now:

 
natomiast ja widziałam w pokoju obok łóżka:
-dwa regały przygotowane wcześniej do garderoby (po wykonaniu zabudowy uznałam że są tam zbędne i trochę nie pasują do szafek) - już je pokazałam, oraz.....

I saw in the room next to the bed:
- two bookshelves prepared earlier for the wardrobe (after making wardrobe furniture I found  they are superfluous and  do not fit the new cabinets) - I have  showed them earlier , and .....



- pewien zielony fotelik, ale o nim wkrótce :)

- a green chair, but soon about it  :)

środa, 25 października 2017

Łóżko do spania

Skoro pojawił się już domek w całej krasie, to dobry czas pokazać Wam nad czym tak ostatnio sporo pracowałam. A tyle tego że trudno się zdecydować :)
Więc się nie zdecyduję i idziemy zgodnie z ruchem wskazówek zegara: godzina 1-3 czyli sypialnia.

Jak już wiecie z ostatniego wpisu, lalkowe mebelki tworzyłam z pewną, bardziej lub mniej przemyślaną, ale zawsze wizją :D. Ponieważ pokój nowej właścicielki tych mebelków utrzymany jest w dwóch kolorach chciałam żeby lalkowy pokoik był pełen barw, jednak barw współgrających, tworzących spójne pokoje. Natomiast wizja szalonych interpretacji właścicielek stała się dla mnie tak kusząca  i ciekawa, że meblowane postanowiłam oddać zupełnie w ich ręce.
I tak jak pisałam już ostatnio, wybory w kilku kwestiach bardzo mnie zaskoczyły, ale za to jakże pozytywnie :)
Normalnie, lalkowe plastikowe  Barbiowe zestawy mebelków wydają mi się mało kreatywne. Zestaw sypialniany, zestaw do salonu, zestaw do..... i w zasadzie można tylko poszaleć z decyzją czy szafkę postawić z lewej czy prawej strony kanapy. Trochę smutne. Dlatego tak bardzo ucieszył mnie fakt, że moje meble potrafią dać tyle możliwości ustawienia rozwijając kreatywność dzieci ( i nie tylko) :) 
Ale wracając do dzisiejszego pokoju -
Zaczęłam od ogromnego łóżka który miał zmieścić dwie lalki i przynajmniej jeden zapas pościeli .

Zaprojektowałam (choć to za dużo powiedziane) na kartce wezgłowie, wymierzyłam gabaryty.

Since my mistery project is  alreadyshown , it is a good time to show you why I was so busy lately. But where should I start it's so hard to decide :)So I will not make any decision and will go clockwise: 1-3 o'clock means bedroom.
As we all know from the last post, my little furniture were more or less thoughtful, but always made with a vision: D. My vision this time was to make a colourfull furniture which could create consistens rooms. And although it could be great to "make" all rooms myself,  crazy interpretations of furnitue owners may be interesting SO I had decided the leave decisions  in their hands.
And as I wrote recently, the election on some issues surprised me a lot, but in a positive way :)
Normally, plastic dolls Barbie sets of furniture seem to me little creative. Set bedroom, living room set, set, set, set.....  basicaly, with them,  you can only decide on a side where to pur cabinet.

A little bit sad. That is why I am very successful,cause my furniture can give so many possibilities to spread the creativity of children (and not only children :))
But going back to the topic:I started with measuring and drawingI designed a bedhead I measured the size (for two dolls)


Wyciągnęłam odpowiednio duży kawał kartonu i zaczęłam wycinać elementy.

I pulleda large piece of cardboard  out and began to cut the pieces.



Ponieważ mebelek będzie eksploatowany przez jedną lub kilka sześciolatek zdecydowałam że jego konstrukcja będzie bardzo, bardzo  wytrzymała - stąd grube ściany.

Because the furniture will be operated by one or several six-year-olds girls I've decided that its construction will be very, very strong - that;s why the walls are so thick .



 
 

Oczywiście mogłam nie komplikować sobie życia i stworzyć łóżko bez opcji z otwieraną skrzynią, ale co to byłaby za zabawa. Poza tym przecież to interaktywny domek więc i pościel musiała być na zmianę, a gdzie by ją chować jak nie w skrzyni łóżka :)
P.S. na tym etapie dodam tylko że skrzynia został jeszcze przedzielona dwoma poprzeczkami w ramach wzmocnienia, choć dziś wiem, że spokojnie jedna by wystarczyła :)

Skrzynię postanowiłam okleić jumbo patyczkami:
po pierwsze dodatkowa drewniana konstrukcja miała jeszcze wzmocnić ramę łóżeczka
po drugie łóżko miało być naturalnie drewniane.

Of course I could not complicate my life and create a bed without the option with open chest, but what wouldn't be fun. After all, it was an interactive house so the sheets had to be changed and where to hide it like not in the chest of the bed :)

P.S. At this stage I will add only that the chest is divided by two bars in the reinforcement, although today I know that one would be enough :)

I decided to put the jumbo sticks on a facade.
Firstly, the extra wooden construction would strengthen the frame
Secondly, the bed would be naturally wooden.







I niekoniecznie był to dobry pomysł.
Tak grube ścianki skrzyni (przyklejane klejem na gorąco warstwa po warstwie) spowodowały że obudowa łóżka nie była idealnie płaska. DO tego patyczki również przyklejane były klejem na gorąco  i efekt końcowy nie jest niestety idealny. Szczególnie na rogach patyczki brzydko odstają. 
Możnaby się też przyczepiać do wysokości łóżka, ale skrzynia miała być pojemna no i lalki miały na niej siedzieć bez przewrotek :)

Ale ciąg dalszy sypialnianej historii opowiem następnym razem :)

And i was not necessarily a good idea.
The thick walls of the box (glued with the hot glue layer by layer) caused that thefornt of the bed was not perfectly flat. Sticky sticks were also glued with hot gun and the final effect is unfortunately not ideal. Especially on the corners.

We could also talked about the height of the bed, but the chest was to be capacious and the dolls were supposed to sit on it without a twist.


But the continuation of the bedroom story will be the next time :)

niedziela, 22 października 2017

domek

Dziś bardzo krótko, bo czeka mnie pobudka o 6:30  potem tapetowanie i to nawet nie dla mnie, ale uznałam że jest się czym pochwalić.


Very short today, because I'm waking up at 6:30 tomorrow to lay wallpaper, and it's not even for me, but there is something what I would like to tell you.

Ostatnio nie ma mnie często na blogu a nawet jeszcze rzadziej niż się Wam wydaje (magia wcześniej napisanych postów, które de facto już się wyczerpały ;) ).

Powodów jest kilka. Oczywiście moje nierozwiązane kłopoty z internetem z powodu kiepskiego sprzętu. Oczywiście coraz krótsze dni i mniej możliwości robienia zdjęć z dziennym światłem. Oczywiście moje, ostatnio,  permanentne zmęczenie, rodzinne kłopoty zdrowotne, natłok spraw....
Ale też oczywiście, a w ostatnich trzech tygodniach przede wszystkim, mój tajny projekt nad którym, mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, pracowałam dnami i nocami.


Recently I'm often here and even less than you think (the magic of previously written posts, which de facto already went out

There are a few reasons. Of course my unsolved internet troubles due to poor hardware. Obviously having shorter days and less opportunities to take pictures with the daily light. Of course, my last, permanent fatigue, family health problems, high pressure ....

But also of course, especialy in the last three weeks, my secret project on which, I can say with full responsibility, I worked nights and nights.r
it's not even for me, but I thought it was something to boast about.



Recently I do not often blog and even less than you think (the magic of previously written posts, which de facto already exhausted)).

There are several reasons. Of course my unresolved internet troubles due to poor hardware. Obviously getting shorter days and less opportunities to take pictures with the daily world. Of course, my last, permanent fatigue, family health problems, high pressure ....

Of course, and in the last three weeks, first and foremost, my secret project on which, I can say with full responsibility, I worked days and nights.
   

Mam nadzieję że wkrótce uda się pokazać więcej zdjęć, na razie jest jedno :)
I to wszystko jest mojej ręcznej, osobistej produkcji....

Hope, soon I'll be able to show you more pictures, for now there is only one :)

And all this is my manual, personal work .....



 
Udało mi się umeblować całkiem pokaźnych rozmiarów lalkowy domek :)
 
I managed to prepare furniture for a pretty large size doll house :)

poniedziałek, 16 października 2017

Stój na smutne jesienne dni

Czy można przenieść wiosnę na jesień?
Na moim blogu czemu nie?
A że moim zdaniem to fajna sesja, jeszcze lepsze ubranka po co czekać do nowej wiosny jak można zacząć kolorowo jesień :)

Can be sping moved to autumn?
On my blog why not?
Why should nice, fun photos with even nicer and more funy clothes , wait until next spring, when they start colorful autumn :)

I tym razem nie ma się chyba co rozpisywać nad samym strojem bo wszystko jest po prostu fajne.
Spodnie mignęły już raz w śnieżnej sesji - są bardzo fajne i tyle.
Bluzeczka to całkiem świeżynka, bardzo podobam mi się jej dekolcik - taki mini półgolfik. Muszę to wykorzystać w kolejnych ubrankach. Kolor zupełnie nie mój, i sama nigdy bym się w coś takiego nie ubrała, natomiast Anji pasuje doskonale. Więc bluzeczka bardzo fajna jest i tyle.
Kurteczka...no trochę poezja. Udała mi się jak nigdy. I kołnierz odpowiednich rozmiarów i kieszonki nie dość że odpowiednich rozmiarów to jeszcze na odpowiedniej wysokości.. I dobrze leży, i na podszewce i z nowym patentem na guzik. No fajny jest i tyle.
A wszystko zestawione razem, choć pstrokate, choć łaciate, choć bije po oczach dla mnie tworzy świetny zestaw. Genialny jako kontrast szarych i smutnych jesiennych dni.
Zapraszam do oglądania:

I'm not sure what to write because everything is just cool.
Pants flashed once in a winter session (with snow) - they are very cool and that's it.
Blouse is quite new, I really like her decolletage I have to use it in future production. Color is completely not mine, and I would never wear it, ut for Anja fits perfectly. So blouse is very cool and that's it.
Jacket ... well, a little poetry.
It's my masterpiece. Collar with appropriate size and pockets in appropriate size and proper height  And well situated, with the lining and a new patent on the button. It's very coll and that's it.
And all combined together, though motley, spotted, for me, created a great set. Brilliant as a contrast of gray and sad autumn days.


Kolekcja: no name
Modelki: Anja

















 

Chciałam się też przy okazji pochwalić moim nowo opatentowanym systemem podtrzymywania lalek podczas sesji. Nawet nie wiecie jak bardzo mi to ułatwia pracę podczas fotografowania :)

I wanted to show you my new patented support system for dolls during the session. You don't even know how much it makes my work easier (during shooting  :)


No i już na absolutny koniec.
To Was chyba zaskoczy :)
Tym zdjęciem zdradzę Wam prawdziwy termin powstania tej sesji.
Kiedy robi się sesje hurtowo, zdjęcia muszą czekać nawet i pół roku na swoją kolej. Termin jak termin ale jaką super perspektywę udało mi się złapać :)

Surprise at the end.
This photo will tell you the true date of  this session.
I think I manager to catch  a super perspective :)


I jak? Po takim czasie udaje mi się jeszcze robić Wam niespodzianki? ;D

And? Am I able still surprise you? ;D 


niedziela, 1 października 2017

Puchowa kamizelka ponownie

Dzisiaj zacznę z grubej rury i z butą, ale takie są efekty ciągłych pochwał w komentarzach :)
Oczekuję ochów i achów pod tym postem rozczulających się nad pięknym wyglądem i precyzją wykonania prezentowanej kamizelki. Bo co jak co, ale zimowe kamizelki mi wychodzą.
I jedynie brak drobno pikowanych materiałów w sklepach powstrzymuje mnie od ich masowej produkcji na skalę ebay'a :)

Today I will start with a big bang ,and little cockily, this is effects of continuous praise in the comments :)I am waiting for endless delight and complements to the beautiful look and precision of the presented vest. Because nomather what, winter vests are my strong side.And only the lack of fine fabrics in stores keeps me from mass-producing on eBay :)


Prawda jest taka że jak tylko pojawia się wietrzyk lecę po lalkę i szukam co by tu pasowało do..... puchowej kamizelki.

Tak było i tym razem, choć po raz pierwszy postawiłam na jasne kolory. Oprócz kamizelki chciałabym pochwalić się również dzianinowym sweterkiem. Ogólnie nie jest to nowość którą mogłabym Was zaskoczyć - bardzo podobny sweterek w kolorze lekko musztardowej żółci był już na blogu prezentowany, ale dla wersji różowej.
No i spodnie.... Przyznam się bardzo szczerze że za każdym razem kiedy na nie patrzę nie wiem co o nich myśleć. Projekt awangardowy i ryzykowny. Mogły mi wyjść albo świecące kalesony czyli kompletny kicz i klapa, albo coś nieoczywistego.
I w dzisiejszej stylizacji powiem że to coś nieoczywistego :)


The truth is that as soon as the breeze pops I'm runing for a doll and checking what would fit with.... my jacket.Like this time. Although it's the first time for a  bright color vest. Also the  first time for my cotton sweater. In general,  it's not a novelty and I can't surprise you - very similar light mustard yellow sweater was already presented on the blog. But today we have (new) pink version.And pants ... I admit very sincerely that every time I look at them I do not know what to think.

Avant-garde and risky design. I could have either glowing underpants, complete kitsch and flaps, or something unobvious.
This time it's something not obvious :)

Kolekcja: no_name

Modelki: Faith












I jeszcze chciałam kilka słów na temat włosów, bo podjęłam się próby ich okiełznania. Mając tak dobre doświadczenia z korektą fryzury Darii liczyłam na sukces i tym razem.
Kroki były takie same:
1. nakręcenie włosów na lalkowe wałki (słomki do napoju)
2. kąpiel we wrzątku (aż zaparowało aparat)
3. relaks i oczekiwanie na wyschnięcie włosów

I want do add a few words about the hair, because I tried to tame them. Having such a good experiences with Daria's hair correction I hoped to repeat the success again.
Steps were the same:
1. turning hair on a doll rollers (straws)
2. bath in boiling water (reason why the camera has stained)
3. relax and wait for the hair to dry









Efekt, jak widać na sesji, okazał się marny.
Zrobiłam wielką szopę, która wytrzymała około godzinki, po czym włosy wróciły do swoich koszmarnych oryginalnych loczków.
Jedyne co pozostało po tej wrzącej kąpieli to - niepokojąca mnie fioletowa poświata na włosach, która okazała się stałą zmianą :O
Za to twarzyczka - codziennie zakochuję się w niej bardziej  i bardziej.


The effect, seen on the session, turned out to be bad.
I made a hudge mess on the head that lasted about an hour, then the hair returned to the nightmarish original locks.

Only thing that left after this boiling bath is the violet highlights  :OBut the face - everyday I fall in love with her more and more nd more.