niedziela, 7 lutego 2021

Klocki z pepco, troche magii i mamy łóżko

Jakich mebelków zrobiłam najwięcej?
Oczywiście kanap i sof. Pisałam o nich nie raz, i tyle wystarczy :) 

Jakich mebelków zrobiłam nie za wiele a jeszcze mniej ich użyłam w moich sesjach?
Oczywiście łóżek :) Nie pisałam o nich często wiec dzisiaj czas o nich wspomnieć.

Jakie łóżko było pierwsze?
Kremowe, pikowane, proste do wykonania, półtora-osobowe.
Miało się pojawiać we wszystkich walentynkowych sesjach i nie tylko.
Pojawiło się dwa razy i to nie na walentynki.

Which pieces of furniture have I made the most often?
Of course, couches and sofas. I wrote about them more than once, and that's enough :)

What pieces of furniture have I not made too much and  used even less ,in my sessions?
Of course, the beds :) I haven't written about them often so today it's time to do it.

What kind of bed came first?
Cream, quilted, easy to made and for one and a half people.
It was supposed to appear in all Valentine's sessions and more.
It came twice and not for Valentine's Day.
 



Łóżko jeszcze mam, jest niezniszczone, jest szansa że się jeszcze pojawi na zdjęciach.
Drugie było niezwykle ambitnym projektem. Strasznie czaso- i praco-chłonne.
Mnóstwo detali, mnóstwo klejenia, mnóstwo czasu na schnięcie elementów.
Efekt końcowy miał przypominać ramę metalową.
I chyba przypominał. Przez dwie sesje. 
Pierwsza prezentowała nowe łóżko, druga była mini sesją walentynkową a potem łóżko się połamało podczas przechowywania. Do trzeciej, planowanej sesji wyszło już w kilku kawałkach.

I still have the bed, it is undamaged, there is still achance that it will  appear in the pictures.
The second bed was an extremely ambitious project. It's terribly time-consuming and labor-intensive.
Lots of details, lots of gluing, lots of time for the elements to dry.
The end result was to resemble a metal frame.
And it probably did. For two sessions.
The first session presented a new bed, the second was a mini Valentine's Day session and then the bed broke during storage. For the third, planned session, the bed has already been released in several pieces. 



Trzecie łóżko to trochę bardziej stabilna wersja modelu nr 2.
Znów dużo klejenia, znów dużo pracy, ale tym razem powierzchnie klejone są płaskie więc jest większa szansa na  efekt długotrwały.
No i ta wersja miała być drewniana.

The third bed is a slightly more stable version of model 2.
A lot of gluing again, a lot of work again, but this time the glued surfaces are flat so there is a big chance of a long-lasting effect.
And this version was supposed to be wooden. 

To łóżko pojawiło się na sesjach aż jeden raz.

This bed appeared in sessions only one time. 



I choć logika krzyczy: żadnych łóżek więcej !!! nie używasz ich !!!! ja zrobiłam łózko nr 4.
Tym razem bardzo prosto, bardzo szybko i bardzo tanio. I łózko jest bardzo solidne i wytrzymałe.
A zrobiłam je z klocków z Pepco.

Najdłużej decydowałam o odpowiednich wymiarach. Łóżko miało zmieścić dwie lalki nie być ani za małe ani duże i żaden klocek nie miał być piłowany
Nie używałam linijki, znów moją miarą były same lalki jak zwykle.

And although logic is screaming: no more beds !!! you don't use them !!!! I made bed number 4.
This time very simple, very fast and very cheap. And the bed is very solid and durable.
To made my bed I was using Pepco bricks.

It took me the longest to decide on the right dimensions. The bed was supposed to fit two dolls, be neither too small nor large and no block was to be sawed.
I didn't use a ruler, again the dolls were my measure as usual.



Za mały:   To small:

Rozmiar odpowiedni  Proper size:




Planowałam wypełnienie łóżka klockami, i tak była to wersja bardzo tania (15 pln za cały karton), postawiłam na wersję tańszą, a takie klocki zawsze się przydadzą.
No to teraz wystarczyło tylko skleić ramę, dorzucić zagłówek, zdecydować o kolorze i pomalować całą konstrukcję.

I've planned to fill the bed with blocks, it was a very cheap version (PLN 15 for the entire carton), but I opted for a cheaper version, and such blocks will always be useful.
Well, now it was enough to glue the frame, add the headrest, decide on the color and paint the entire construction.




Zdecydowałam się na kolor brązowy (dziś uważam że jest za ciemny) a żeby efekt był długoterminowy wszystko pomalowałam na końcu utwardzanym pod modge.
P.S. mój zagłówek ma mini półki.
Pozostało tylko uszyć materac z gąbek.

I chose the brown color (now I think it is too dark) and for the long-term effect I painted everything with the pod modge.
P.S. my headboard has mini shelves.
It only remained to sew a mattress from sponges


I łóżko gotowe. Prosto i szybko jak pizza na obiad ;)

And bed is ready. Simple and fast like making pizza for dinner ;)








8 komentarzy:

  1. Stajesz się powoli specjalistką od łóżek! Ja zrobiłam jedno i starczy!
    Każde jest bardzo ciekawe i ładnie się prezentuje :))) Wbrew pozorom to dość spory mebel i musi być trwały i stabilny aby się uchował dłużej podczas przechowywania :-)
    Ogromnie spodobała mi się także uszyta przez Ciebie pościel! No i słodkie lampki po bokach! Bajkowe to wszystko :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też powinnam zatrzymać się na jednym :) Jednak w tym lalkowym świecie trudno u mnie o rozsadek i umiar :D
      Tylko coś ta moja pościel nie chce leżeć ładnie jak Barbiochy pod nią wskakują :)

      Usuń
  2. Rewelacja! Zarówno pomysł, jak i wykonanie i wykończenie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień Dobry i witam na moim blogu :)
      Prawdę mówiąc to jeden z najszybszych projektów.
      I chyba też jeden z najprostszych.

      Usuń
  3. O proszę jaki świetny patent na lalkowe łoże! super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze jaki tani :) z pozostałych klocków można spokojnie skleić kilka krzeseł i stół :)

      Usuń
    2. I ostatnio okazało sie jeszcze że Pepco'we klocki nadaja się na nóżki do sofy, ale o tym w następnych wpisach :) Nowa sofka czeka na comming out :)

      Usuń