niedziela, 17 czerwca 2018

Dobry pomysł

To co?
:) kontynuujemy przygodę z JJ.
Dziś znów nic nowego. Przynajmniej w garderobie. Ale jest jedna małą nowość. Ciekawe czy ją dostrzeżecie.
Ponieważ nadal mamy upalne lato (trudno ani tego nie zauważyć, ani temu zaprzeczyć) JJ postanowiła się tym razem trochę polenić na sesji. W zupełności ją rozumiem. Przy takiej burzy włosów na głowie jakie JJ posiada, upał i słońce mogą być nie do wytrzymania. Spróbujcie założyć teraz czapkę z lisa i poszwendać się ze dwie godziny na otartym powietrzu.

And?
:) we will continue the adventure with JJ.
Nothing new today. At least with wardrobe. But there is one small novelty. I wonder if you will notice it.
Because we still have hot summer (it's hard to neither notice nor deny this), JJ decided to get a bit of a lazy this time. And I understand it completely. With this hair on JJ's head , heat and sun can be unbearable. Try to put on a fox hat on the head and walk for two hours in the air.


No to wyciągnęłyśmy jej oryginalny podkoszulek - swoją drogą jest świetny i obawiam się że żadna moja bluzka mu nie dorównuje, krótkie spodenki, wszystkie poduchy jakie wpadły mi w ręcę i wyszłyśmy na balkon....... Tak po prostu.

So I've took her original T-shirt - it's great, and I'm afraid that none of my shirts are so good like this one, short pants, all  pillows I could find and we went out into the balcony ....... Just like that.


Kolekcja: no name
Modelki: Joy -Jules








 
 






 
Czy sesja mi wyszła?
Nieskromnie powiem  - niekoniecznie. Ponieważ sesja prezentuje bardzo zwyczajne ubranie, pomysł jest też zupełnie niewyszukany, JJ jest tylko artykułowaną fashionistką a nie elastyczna made to move, jej wyjątkowość miała opierać się na nasyconych letnich barwach. Taka radosna, słoneczna feria barw - stąd misz-masz kolorowych poduch. I nawet widziałam to w aparacie, niestety po przerzuceniu na komputer materiał okazał się pozbawiony i kolorów i słońca i radości.
I niestety musiałam użyć troszeczkę photoshopa

Was it a good session?
I will say with immodestly - not necessarily. Because the session presents very ordinary clothes, because the idea is also quite simple, because JJ is only an articulated fashionistas and not a flexible made to move doll, its uniqueness was to be based on saturated summer colors. Such a cheerful, sunny colors feria - this is why we have so colored cushions. And  I have even  seen it the camera, unfortunately after being transferred to the computer, the material turned out to be colorless also sun- and joy-less.
And unfortunately I had to use a little potoshop.


Natomiast ciekawi mnie czy zauważyliście drobna zmianę u JJ?
Moja lalka dostała odrosty :)
Ponieważ nie jestem chwilowo aktywna w lalkowym świecie chciałam zrobić coś nowego i bardzo szybkiego. Padło na JJ. Spojrzałam na jej bardzo czarną oprawę oczu i pomyślałam że trochę fajnie byłoby urealnić jej włosy.
Bardzo spostrzegawczy  obserwatorzy mogli zauważyć zmianę już na poprzedniej sesji, jednak wtedy byłam jeszcze bardzo ostrożna i zachowawcza. Ale kiedy obejrzałam już sesje  potwierdziłam że Joy-Jules wygląda całkiem fajnie w odrostach, poszłam na całość. I to mi się podoba :) :)
Przy tej niewiarygodnej i nieludzkiej gęstości, odrosty sprawiły że wyglądają bardziej naturalnie :)

I am curious if you have noticed a slight change in JJ?
My doll got suckers :)
Because I'm temporarily inactive in Barbie world, I wanted to do something new and very fast.I looked at JJ and her very black frame of eyes and thought that it would be quite smart to make her hair  more real.
Good observers could have noticed the change already at the previous session, but then I was still very careful and conservative. But when I looked at the final effect and confirmed that Joy-Jules looks pretty good at rearing I did it better. And that's what I like :) :)

Finaly although she has unhuman amount of hair now she looks more realistic  :)

2 komentarze:

  1. Aniu fryzura jest zajebi.... Chce taką. Jak zrobiłaś te odrosty:) dg sesja tez jest zajeb...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. magia pisaków do materiału. Kupiłam cały wypasiony zestaw żeby móc malować po dzianinkach, a że zupełnie się do tego nie nadawały pogrezdałam lalkowe włosy i wyszło całkiem fajnie :)

      Usuń