sobota, 5 lipca 2014

Alleluja !!!! Premiera Szyfonowego czaru 2

Pierwsza rzecz jaka przychodzi mi w tej chwili do głowy to fakt, że zdecydowanie wiele tu chrześcijańskich nawiązań jak na blog o modzie dla lalek :)



Ale przeciez nie o tym dziś pora pisać !!!!
Tyle jęczenia, tyle narzekań, tyle czarnowidztwa, a chyba ku mojemu największemu zaskoczeniu, udało się wykończyć  moich sześciu ostatnich projektów :)
No dobra, przyznam się, ze siedmniu bo "szóstka" (ze starego składu) po wykonaniu ostatniego szwu pasowała do reszty jak kwiatek do kożucha, czy Sikorski do klubu dżentelmenów.
Wyszła mi taka ludowa wiocha, że są marne szanse na wykorzystanie tego w jakiejkolwiek kolekcji.... ale kto wie, nie takie talenty drzemią w mych rękach.

Niestety, muszę zasmucić część blogofanek - po raz kolejny nie będzie tu wielkiej premiery Paul'a. Jakoś me oczy wyobraźni, pomimo że facet zdecydowanie wyglada na metroseksualnego z tym różem na ustach, niezmierzonym błękitem w oczach i wystylizowanym fryzem, nie widziały go wśród czaru szyfonu.
Zdecydowanie nie widziałam go także w tasiemkach - widocznie moja pierwsza miłość Arnie Schwarzeneger bardzo trwale wyrył w mojej psychice wzór prawdziwego mężczyzny latającego w opaskach na głowie po drzewiastych dżunglach, czy podziurawionej skórze w bardziej miejskim otoczeniu.
Zresztą, wstyd się przyznać ale zaginął w akcji :P Nie mogę go nigdzie znaleźć.
Chłopak zatem dalej musi czekać na swoje 5 minut.... ale jak się juz pojawi to na pewno wirtualne gacionki polecą na bloga :)

Szyfonowy Czar 2 (jak i tasiemkowe wariacje) nie jest dużą kolekcją.
Po pierwsze chciałam zdąrzyć z premierą przed pierwszymi śniegami, a i fotki dla maksymalnej grupy 3 osóbek (o ile mogę tak nazwać moje modelki) jest nieco łatwiej ogarnąć, szczególnie że i Ania i Daria stały się, że zacytuję nasze polityczne wyższe sfery, dygotalne lub piwotalne.
Najwyraźniej sława uderzyła im do głowy bo coraz trudniej utrzymać im pion :P


Zatem w imieniu Ani, Anji i Summer zapraszam na nieco zwiewną i eteryczną "Magię Szyfonu".

PS w przypadku kreacji Ani szyfon "prawie jako jedwab" robi wielką różnicę :(
PS 2 Presja czasu wymusiła na mnie absolutny brak nawet gruntownego accesorie'ngu -  dziewczyny są boso, ale akurat to zostało wymuszone koncepcją kolekcji : P poza tym podobno im mniej tym więcej.

Szyfonowy czar 2







 












 










 





 

 

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie mam faworytkę! Anja mnie urzekła, jest cudna! DG

    OdpowiedzUsuń
  2. Summmeerrr piękna sukienka!!! Będę szczera tamte mi się nie spodobały, ale Summer świetna, chcę taką :D!! Fajnie im włosy zrobiłaś w jednym stylu i pasuje do ciuchów :) Podoba mi się też ten zabieg z kontrastem na niektórych fotkach - fajnie to wygląda i no i zdjęcia na balkonie przy naturalnym oświetleniu pięknie się prezentują. Sukienka Summer number one!!
    Arnie S. to Twoja pierwsza miłość?! Moja Burt Luncaster z Karmazynowego Pirata ;)
    Jak to Paul zniknął?! AG

    OdpowiedzUsuń