No i nie udało się Maja zmaskulinizować.
Choć..... jakby spojrzeć z lekkim przymrużeniem oka, to w zasadzie się udało !
A że tylko trzema wpisami …….. może niewiele, ale za to całkowicie Ken'owo
Zdarza się.
And I was not able to masculinized May.
Although….. if ou look with a pinch of salt, I've succeeded !!!!
With only tree posts…. maybe not much, but completely Ken'ich.
It happens.
Czerwca męskiego nie obiecuję, bo zdjęć jak na lekarstwo. ale dziś..... no, no, no.
Pierwsze fotki Matta które napawają mnie lekką dumą. Nie z powodu samego modela, ale tego co na modelu.
I will not promise men's men's June, lack of pictures, but today….. well, well, well.
Matt's first photos whicj made ne proud of. Not because of the model itself, but because what is on model.
Sweter swojej roboty. Pierwszy. Udany. Choć mam małe "ale" - ten ryżowy wzór jest o jedną kolumnę za szeroki.
Spodnie swojej roboty. Fajne. Materiał genialny - jaka szkoda że miałam go tak mało (stąd czarne wstawki bo mi go zabrakło), wykrój bardzo przyzwoity.
Zestaw tak udany że: UWAGA, UWAGA !!!! nawet pasują do niego te ohydne, oryginalne klapki.
W życiu bym nie powiedziała że kiedykolwiek je ubiorę.
Sweater - my work. First. Successful. Although I have a small "but" - this "rice" pattern is one column to wide.
Pants - my work. COol. Brilliant fabrics - what's a pitty that I had so little of it (that's why we have a black elements), pattern very decent.
The set is so successful that: ATTENTION, ATTENTION !!!! even those hideous, original flip-flops suit here.
I wouldn't say in my life I will ever use them.
Kolekcja / Collection: no name
Model / Model: Matt
No powiem Ci że szacun. Sweter i spodnie 10/10
OdpowiedzUsuńTak jakoś się udało :)
Usuń